Jezu, nie chcę się zamartwiać, ale mi to nie wychodzi. Panie, zaradź, pomóż mi, proszę!
Jezu, pozwól, abym w chwilach trudnych, w bólu serca, szukał i odnajdywał Ciebie!
„Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego.”
Panie Jezu, kocham Ciebie i wierzę, że wyszedłeś od Boga. Zaradź niedowiarstwu mojemu!
Proszę, Panie Jezu, ulecz moje serce, ulecz mojego ducha. Pragnę wiary pełnej!
Jezu, czy pragnę Ciebie zabrać do łodzi moich codziennych spraw?
Jezu, a co ja bym zrobił?
„opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi a innymi gardzili…”
Jezu, pomóż mi w trudzie przybliżania się do doskonałości Ojca!
Jezu, pozwól mi być przy Tobie! Daj mi wsparcie na drogę w każdej chwili codzienności!