Maria Magdalena, Joanna i Maria przez całą sobotę, niecierpliwie, pełne napięcia czekały, aby pójść do grobu Pana Jezusa.
W zachwycie, w trudzie, w samotności czy odchodzę, czy jestem z Jezusem?
Czy kocham Pana Boga, także z Jego miłosiernym patrzeniem na każdego człowieka?
Czy pamiętam ten żar w głosie Jezusa i czy widzę blask Jego oczu?
Jakie przemiany dokonują się w moim sercu? Co tam się dzieje?
„Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko…”
Czy Pan Jezus wyznaczył mnie do jakiegoś zadania? Czy to rozpoznałem?
„Trzeba, by On wzrastał, a ja żebym się umniejszał”
„… raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim”
Uwierzyć, że Bóg ma wobec mojego życia pragnienia i w nich jest sens mego istnienia.