Życie jest dobre!
Jezusowi nie umyka dobro, które jest w naszym sercu. Zapragnijmy dzisiaj być najlepszymi, jak tylko potrafimy, uwierzmy, że niemożliwe może stać się możliwym, postawmy pierwszy krok, a odmienimy świat, odnajdźmy i zatrzymajmy przy sobie szczęście.
zdjęcie: Archiwum prywatne
2025-11-27
Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 21, 20-28
XXXIV tydzień zwykły
Życie chrześcijanina i przynależność do Chrystusa nie są gwarancją uniknięcia cierpienia i lęków. Wpisane są one w każde życie i powinny być wpisane w każdą drogę wiary, nadziei i miłości jako narzędzie wzrostu. Św. Paweł mówi, że ilekroć nie domagam, tylekroć jestem mocny. Nie jest to jednak takie proste, gdy wciąż jedni mszczą się na drugich. Trwa ucisk i prześladowanie chrześcijan. Poganie i wrogowie Kościoła uchwalają w wielu krajach prawo, które pozwala zabijać poczęte dzieci pod sercem matki. Wciąż słyszymy huk morza i widzimy wielkie nawałnice i trzęsienia ziemi, które niosą ze sobą spustoszenie i śmierć.
Panie, jak być pełnym Ducha, być osobą w pełni żywą, nie być osobą wypłukaną przez fale i huk morza oraz inne nawałnice z wiary, nadziei i miłości?
Co lub kto jest ratunkiem dla wylęknionego i omdlałego z bólu, choroby, samotności człowieczego serca? Tylko Jezus – Syn Człowieczy – jest tym, który całą swoją uwagę poświęca ludziom, ich troskom i ich cierpieniom. Kiedy wydaje się nam, że wszyscy nas ignorują, że nikogo to, co się z nami dzieje, nie obchodzi, że nie jesteśmy dla nikogo ważni, bo jesteśmy schorowani, starzy, często niedołężni, niepełnosprawni – On, Jezus z Nazaretu poświęca nam uwagę. Jak pisze papież Franciszek w adhortacji „Dilexit nos” („Umiłował nas”), odnosząc to do Chrystusa, abyśmy odkryli, że od tej miłości nic „nie zdoła nas odłączyć”. Jego otwarte serce uprzedza nas i czeka bezwarunkowo, nie stawiając żadnych wstępnych wymagań, aby móc kochać i ofiarować nam swoją przyjaźń: On pierwszy nas umiłował (por. 1 J 4, 10). Dzięki Jezusowi „myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam” (1 J 4, 16).
Jezus widzi każdą naszą dobrą intencję, każdy mały, dobry uczynek i podziwia dobre rzeczy, które w nas rozpoznaje – wierzysz w to?
Jezusowi nie umyka dobro, które jest w naszym sercu. Zapragnijmy dzisiaj być najlepszymi, jak tylko potrafimy, uwierzmy, że niemożliwe może stać się możliwym, postawmy pierwszy krok, a odmienimy świat, odnajdźmy i zatrzymajmy przy sobie szczęście. Nabierzmy ducha i podnieśmy głowy, ponieważ zbliża się nasze odkupienie. Bóg nie mrugnął w chwili naszych narodzin, nie przegapił tej chwili, żeby nigdy nie dowiedzieć się, że przyszliśmy na świat.
Życie jest dobre, bo Bóg jest Dobry! Podaj dalej...