Ile we mnie bogacza, a ile Łazarza?

Po śmierci nie ma możliwości zamiany miejsc, a moralna jakość życia na ziemi decyduje o tym, gdzie ostatecznie się znajdziemy.

2025-09-27

Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 16, 19- 31
XXVI niedziela zwykła

Przypowieść o bogaczu i Łazarzu zapisana tylko w Ewangelii według św. Łukasza stawia nam przed oczy dwie osoby. Bezimiennego bogacza i żebraka o imieniu Łazarz. Jezus w przypowieści przedstawia skrótowo charakterystykę tych postaci i fakt śmierci obu bohaterów w kontekście życia wiecznego.

Charakterystyczne jest to, że w przypowieści bogacz nie ma imienia. Brak imienia może wskazywać na to, że żyje on dla siebie, że nie ma relacji z innymi. Nie obchodzą go inni poza jego przestrzenią życiową. Imię jest potrzebne, kiedy wchodzi się w relację z innymi. Biblia zwięźle dodaje, że bogacz miał dom z bramą, że ubierał się w purpurę i bisior i że dzień w dzień ucztował wystawnie. Słowem, doświadcza luksusów na tej ziemi i ma wysoki status społeczny. Po ludzku miał wszystko, ale nie miał wrażliwości na biedę innych. On prawdopodobnie wszystko otrzymał bez osobistego wysiłku, nie wie, co oznacza ciężko pracować, by coś osiągnąć. Tym samym nie rozumie tych, którzy są w trudnym położeniu.

Drugą postacią w przypowieści jest żebrak, bezdomny. Jezus nadaje mu imię, co w Biblii jest domaganiem się szacunku, ze względu na godność tego, kto je nosi. Imię „Łazarz” oznacza: „ten, któremu Bóg pomaga”. To może podkreślać głęboką relację z Bogiem. Łazarz leżący u bramy domu bogacza pokryty wrzodami, cierpi intensywny i permanentny głód, „pragnął nasycić się resztkami ze stołu bogacza. Lecz tylko psy przychodziły i lizały mu wrzody.”

Zakończeniem tej przypowieści jest życie po śmierci bogacza w wiecznych płomieniach zadających mu wielkie cierpienie i Łazarza zażywającego radości na „łonie Abrahama” z wyraźnym podkreśleniem, że po śmierci nie ma możliwości zamiany miejsc i że moralna jakość życia na ziemi decyduje o tym, gdzie ostatecznie się znajdziemy.

Po co Jezus daje nam tę przypowieść? Czego On nas uczy?

Za nim odpowiemy na powyższe pytanie, najpierw spójrzmy na definicję przypowieści. Przypowieść lub parabola to gatunek literatury moralistyczno-dydaktycznej, to metoda nauczania mająca na celu pobudzenie kogoś do głębszej refleksji za pomocą symboli i metafor. Jej zadaniem jest wywołanie w słuchaczu ciekawości i zmuszenie do konfrontacji ze swoim własnym życiem, by wywołać konkretne decyzje lub zmianę nastawienia. Ta krótka definicja pomoże nam wydobyć  kilka rzeczy. 

Po pierwsze: ma znaczenie, jak przeżywa się swoje życie tu na ziemi i że potrzebna jest refleksja o moralnej jego jakości. Czy wiesz, jak robić dobry rachunek sumienia? Po drugie: nadanie imienia na chrzcie wskazuje na moją godność dziecka Bożego, a także na powołanie czy też zadanie jakie mam wykonać tu na ziemi. Jakie jest Twoje powołanie? Po trzecie: imiona świętych patronów i ich zmagania życiowe inspirują mnie, by się nie poddawać, kiedy sprawy nie idą dobrze w moim życiu. Święci patronowie wstawiają się za mną przed obliczem Boga. Czy znasz życiorys swojego patrona? Po czwarte: Ważne, by żyć dla innych i mądrze pomagać tym, którzy faktycznie potrzebują pomocy. Brak empatii i obojętność na cierpienia innych niszczą wspólnotę. Sługa Boży Franciszek Blachnicki nauczał: „Osoba wtedy żyje kiedy miłuje, kiedy posiada siebie w dawaniu siebie.” Wymień przynajmniej dwie osoby, którym towarzysz i je wspierasz. Po piąte: nie należy liczyć na jakieś specjalne cuda, ale podejmować trud nawrócenia każdego dnia, słuchając Słowa Bożego. Tutaj stawiam pytanie o Twoją spowiedź: czy spowiadasz się regularnie? Zbliżanie się do Boga na drodze wiary, to jak zbliżanie się nocą do lampy ulicznej. Niewiele widzisz kiedy jesteś od niej daleko, ale w miarę zbliżania się do niej, zaczynasz widzieć otaczającą Cię rzeczywistość. Zaczynasz widzieć świętość i pokorę Boga w Jezusie, a na tym tle swoją nieświętość i niegodność.

Autorzy tekstów, ks. Zenon Bonecki, Rozważanie, Komentarz do ewangelii