Mieć litość – zawsze w sercu!
Testem na rozpoczęty proces przebaczenia jest to, czy potrafię modlić się za osobę, która wyrządziła mi krzywdę i czy w sercu jej błogosławię, czyli modlę się i życzę dobra – dobra na ziemi i zbawienia w niebie.
zdjęcie: Archiwum prywatne
2025-08-14
Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 18, 21-19, 1
XIX tydzień zwykły
Piotr pyta dziś Jezusa: „Ile razy mam przebaczyć?” Jezus odpowiada bez kompromisów: „Zawsze i wszystko – dopóki żyjesz!”. Przebaczyć rzeczy drobne: krzywe spojrzenie, złe słowo, obity policzek… a czasem nadstawić i drugi. Zranionym mogę być także wtedy, gdy widzę pewne sytuacje, słyszę o bolesnych wydarzeniach lub sam bezpośrednio doświadczam bólu. Gdy okazujemy przebaczenie – sobie i innym – burzymy mur otaczający nasze serca, powstałe właśnie w skutek nieprzebaczenia, goryczy i żalu. W ten sposób Duch Święty może działać w nas swobodniej, sprawiając, że stajemy się otwartymi „kanałami”, przez które płynie miłość Pana, że możemy wychodzić do drugiego człowieka z większą miłością, kochać głębiej siebie samych i siebie nawzajem.
Testem na rozpoczęty proces przebaczenia jest to, czy potrafię modlić się za osobę, która wyrządziła mi krzywdę i czy w sercu jej błogosławię, czyli modlę się i życzę dobra – dobra na ziemi i zbawienia w niebie. Jezus mówi: „a kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie co przeciw komu, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył Wam wykroczenia wasze” (Mk 11, 25). Bóg Ojciec przebaczył nam w sakramencie chrztu grzech pierworodny, za który karą jest śmierć, „bo wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej (Rz 3, 23), albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. (Rz 6, 23)
Dar życia wiecznego to dar Boga dla grzesznego człowieka – dany za darmo! Niczym nie jesteśmy w stanie spłacić tego długu. Jezus płaci swoją męką i śmiercią, płaci swoją przelaną Krwią i oddanym życiem, ofiarując nam życie wieczne. Na krzyżu przebacza wszystko i wszystkim, każdemu człowiekowi. Ja mam tylko
przebaczać siedemdziesiąt siedem razy…
Panie, proszę Cię dziś, daruj mi jeszcze raz cały ten dług wynikający z moich grzechów. Tak wiele otrzymuję od Ciebie Panie każdego dnia, a wciąż zachowuję się jak ewangeliczny zarządca! Chcę dziś z serca przebaczyć każdemu bratu i każdej siostrze!
