Jezus i faryzeusze

Jezus wielokrotnie zwracał się do nich, podejmował dialog i ostro napominał. Tym razem odszedł, usunął się. Cichy Baranek, wybrany Sługa Jahwe, umiłowany Ojca.

zdjęcie: Loft Gallery

2025-07-19

Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 12, 14-21
XV tydzień zwykły

Faryzeusze naradzali się, w jaki sposób zabić Jezusa. Faryzeusze, którzy byli niewątpliwie najbardziej wykształconymi i światłymi ludźmi tamtych czasów. W dzisiejszej Ewangelii podobni do tlącego się i kopcącego knota. Niektórzy z nich zepsuci, jak groby pobielane, z twardymi sercami, przekraczający granicę, za którą wchodzi się w ciężki grzech, ostatecznie tracąc niewinność.

Jezus wielokrotnie zwracał się do nich, podejmował dialog i ostro napominał. Tym razem odszedł, usunął się. Cichy Baranek, wybrany Sługa Jahwe, umiłowany Ojca. Nie wywołuje kłótni, nie krzyczy, nie łamie trzciny nadłamanej. Chce doprowadzić do zwycięstwa sprawiedliwości. Jezus, który jest moją i naszą nadzieją i faryzeusze, którzy są dla mnie ostrzeżeniem. Na scenie dzisiejszego czytania pozostają jeszcze cisi, ubodzy i cierpiący, idący za Jezusem, którzy doświadczają - wszyscy, bez wyjątku - uzdrowienia.

Autorzy tekstów, Kumor-Głodny Teresa, Rozważanie, Komentarz do ewangelii