Serca jak nowe bukłaki

Kiedy czytałam dzisiejszą Ewangelię, narodziła się we mnie tęsknota, aby moje serce było nowym bukłakiem, do którego Pan wciąż dolewa młodego wina.

zdjęcie: Loft Gallery

2025-07-04

Komentarz do fragmentu Ewangelii Mt 9, 14-17
XIII tydzień zwykły

Uczniowie Jana pytają Jezusa o różnice pomiędzy starym porządkiem prawa a nową nauką, w kontekście postu. Pytanie o nową naukę pada wielokrotnie na kartach Ewangelii, zwłaszcza u św. Marka spotykamy takie zdani: „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą?”, „nigdy nie widzieliśmy jeszcze czegoś podobnego”, „kim on właściwie jest?”. Jezus wnosi do swojego nauczania coś zupełnie nieznanego, obala sztywne rytuały i mury norm, zakazów i nakazów. To one są starym bukłakiem, czyli skórzanym workiem ze starym winem. Jezus w innym miejscu mówi, że kto się napił starego wina nie chce potem młodego, mówi bowiem, że stare jest lepsze. On nie przyszedł jednak, jak sam powiedział, obalić Stare Przymierze, ale je udoskonalić i ukazać prawdę o Miłości, która zajmuje centralne miejsce w istniejącej rzeczywistości. Jego czyny zawsze są zgodne z przepowiadaniem.   

Doskonale znam  z doświadczenia, z własnego życia, że przyzwyczajenia, odnalezione kiedyś fantastyczne drogi modlitwy, pobożności i sposoby kontaktu z ludźmi wydają się sprawdzone i nie do zmiany. Z czasem serce staje się jak ten stary bukłak. Nauka Jezusa jest każdego dnia nowością, młodym buzującym winem, które rozsadza schematy myślowe. Jezus mówi o tym, że miłość jest ponad wszystko, uczy jak Ten, który ma władzę i moc. Początkowo wydaje się to piękne i pociągające, ale z czasem zapał ludzi stygnie i jak wiemy, przyszło Mu za to zapłacić życiem. Na szczęście wydarzyło się Zmartwychwstanie, a zesłany Duch Święty jak młode wino, uczy wszystkiego i przypomina o wszystkim. Kiedy czytałam dzisiejszą Ewangelię, narodziła się we mnie tęsknota, aby moje serce było nowym bukłakiem, do którego Pan wciąż dolewa młodego wina.

Autorzy tekstów, Kumor-Głodny Teresa, Rozważanie, Komentarz do ewangelii