Jezus jest jedynym Krzewem

Tylko Jezus zaspokaja najgłębsze pragnienia ludzkiego serca. Tylko On może dać nam siłę do wzrostu i przynoszenia owoców – konkretnych owoców życia, które będą świadectwem miłości i życzliwości Boga Ojca.

zdjęcie: ks. Wojciech Bartoszek

2025-05-21

Komentarz do fragmentu Ewangelii J 15, 1-8
V tydzień wielkanocny

Każdy z nas w swoim życiu „zahacza się” o różne krzewy. Jesteśmy latoroślami, które potrzebują źródła życia – jakiegoś gruntu, kawałka ziemi, z którego będą czerpać siły do wzrostu. Szukamy szczęścia w różnych miejscach. Współczesny człowiek ma wiele „krzewów”, do których się przykleja, licząc na to, że przyniosą owoce. Z biologii wiemy, że jeśli przeszczepimy gałązkę do odpowiedniego krzewu, może się ona przyjąć i rzeczywiście wydać owoce.

Ludzie przyklejają się dziś do współczesnych krzewów: konsumpcji, kariery, bogactwa, znaczenia. Czasami próbujemy nawet być krzewem dla samych siebie. Takie próby kończą się jednak pustką, samotnością, wewnętrznym rozdarciem, zagubieniem i brakiem nadziei.

Jezus jest jedynym prawdziwym krzewem winnym. Wszystkie inne są tylko jego pozorami – pseudo-krzewami, które ukrywają swój cel: wykorzystać nas dla własnych doraźnych korzyści. W ostatecznym rozrachunku nie są nam życzliwe ani nie prowadzą do szczęścia. Tylko Jezus zaspokaja najgłębsze pragnienia ludzkiego serca. Tylko On może dać nam siłę do wzrostu i przynoszenia owoców – konkretnych owoców życia, które będą świadectwem miłości i życzliwości Boga Ojca.

Człowiek został stworzony ku chwale Boga, a jedynym sposobem realizacji naszego powołania jest trwanie w Chrystusie. Trwać – to znaczy chcieć żyć według Ewangelii, to mieć pragnienie szukania woli Bożej w codzienności i dostosowywania do niej własnego postępowania. Trwać – to pragnąć żyć jak Chrystus i poddać się działaniu Ducha Świętego, który nas uczy, przypomina i prowadzi.

Trwać w Jezusie – to żyć w wolności od grzechu i działania szatana, w świadomości, że jesteśmy dziećmi Boga, obywatelami Królestwa Niebieskiego, z najwyższą godnością, jaką daje nam chrzest święty. To niesamowity przywilej, wielka łaska, niezgłębiona dobroć i miłość Boga względem każdego z nas.

Biada temu, kto z tej godności rezygnuje i szuka „krzewu” poza Jezusem Chrystusem. Trwajmy w Nim – jak pielgrzymi nadziei!

Autorzy tekstów, pozostali Autorzy, Rozważanie, Komentarz do ewangelii