On zajmie się tobą

Koleje życia są różne. Polskie przysłowie mówi: „raz na wozie, raz pod wozem”. W pozytywnych doświadczeniach nie mamy wpadać w euforię, w negatywnych – nie poddawać się zniechęceniu i depresji.

2023-02-21

Komentarz do Liturgii Słowa: Syr 2, 1-11; Mk 9, 30-37
VII tydzień zwykły

W tym roku układ kalendarza liturgicznego jest taki, że na ostatnie dwa dni przed Środą Popielcową w ramach pierwszego czytania pojawia się Księga Syracha. To młoda księga Starego Testamentu. Powstała w II w. przed narodzeniem Chrystusa. Ta mądrościowa księga zawiera wiele etycznych i praktycznych pouczeń wyrosłych w tradycji judaistycznej, z których wiele podjął, dowartościował i pogłębił Nowy Testament. Dzisiejsze czytanie zawiera niezwykle ważne wskazówki dotyczące tego, jak radzić sobie w trudnymi doświadczeniami życiowymi. Pouczenia te można odnieść do życia naznaczonego różnymi trudnościami, chorobą, niedomaganiami, słabościami. Nauka z Księgi Syracha ma szczególną wartość, gdy odniesie się ją do osoby Jezusa, do Jego przeżywania męki i cierpienia. Tym bardziej, że w dzisiejszej Ewangelii Jezus wobec uczniów zapowiada swoją męczeńską śmierć.   

Wczytajmy się w poszczególne zdania pierwszej części dzisiejszego czytania z Księgi Syracha: „Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie!” Zaskakujące jest to, że pouczenie dotyczy nie teraźniejszości, ale przyszłości. Nie chodzi o aktualną chorobę czy bieżące trudności, ale o ewentualnie przyszłe. Już dziś mamy być przygotowani na doświadczenia, które mogą pojawić się w przyszłości. Jest oczywiste, że dziś nie wiemy, jak będziemy reagować na ból i cierpienie, ale możemy próbować sobie wyobrażać, jak będziemy się zachowywać. Z jednej strony nie należy aktualnego spokoju życiowego absolutyzować, sądząc, że tak będzie zawsze, a z drugiej strony – winniśmy być Bogu wdzięczni za to, co mamy. Jezus w dzisiejszej Ewangelii też mówi o przyszłych swoich cierpieniach. Przygotowuje na nie uczniów, ale także samego siebie.

„Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia!”, To zdanie z księgi Syracha może dotyczyć zarówno przyszłości, jak i teraźniejszości. Mędrzec Syrach zachęca do spokoju serca, do cierpliwości i do wewnętrznej równowagi. To niełatwe postawy w chorobie i cierpieniu. Jednak generowanie w sobie dodatkowych negatywnych emocji w niczym nam nie pomoże. Może jedynie osłabić nasze siły psychiczne, a także zranić otoczenie. To, co jest niezwykłe w postawie Pana Jezusa podczas męki, to właśnie niezwykła cierpliwość, choć ból musiał być straszny.

„Przylgnij do Niego, a nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim”. W naszych doświadczeniach mamy trwać w pełnej jedności z Bogiem. Choć Stary Testament nie znał jeszcze pełnej prawdy o zmartwychwstaniu, to jednak słowa te zdają się zapowiadać, że nasze cierpienia prowadzą do ostatecznego zwycięstwa, co okazało się w pełni w zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, a co w dzisiejszej Ewangelii Jezus także zapowiedział.

„Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały!”. Koleje życia są różne. Polskie przysłowie mówi: „raz na wozie, raz pod wozem”. W pozytywnych doświadczeniach nie mamy wpadać w euforię, w negatywnych – nie poddawać się zniechęceniu i depresji. Jasne jest, że łatwo to mówić temu, kto nie cierpi. Jednak inną rzeczą jest to, że współczesny człowiek na wiele doświadczeń reaguje skrajnymi emocjami. Jezus był na weselu i nawet wodę zamienił w wino, więc na pewno potrafił się cieszyć i radować. W czasie męki doświadczał takiego bólu, że wypowiedział skargę, iż Bóg Go opuścił. Jednak ostatecznie niósł te wszystkie doświadczenia w wewnętrznej wolności.

„Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu – w piecu utrapienia”. Niektórzy mówią pół żartem, pół serio, że Bóg ma wśród ludzi tak mało przyjaciół, bo tych, którzy są Mu wierni, doświadcza. Nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie, dlaczego cierpienia nas dotykają, czy Pan Bóg je na nas zsyła czy je dopuszcza. Niemniej prawdą jest to, że cierpienie ma charakter próby. Jezus doświadczał wielu cierpień, one mogły rodzić różne pokusy. Zresztą niektóre z tych pokus były wypowiadane przez stojących pod krzyżem: „niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego” (Mt 27, 42). Jezus nie złamał się w obliczu tych pokus. Pokusa i próba – w duchowości chrześcijańskiej są blisko siebie.  

„Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj!”. Mamy być wierni Bogu, mamy Mu zaufać, a On w swojej Opatrzności zajmie się nami. Jezus wytrwał do końca, całkowicie zawierzył swojemu Ojcu: „Ojcze, w Twoje ręce oddaję ducha mego” (Łk 23, 46). Dziś popularne jest powiedzenie „Jezu, Ty się tym zajmij”. Pochodzi ono z modlitwy sługi Bożego ks. Dolindo Ruotolo, w której Jezus mówi do duszy człowieka m.in. takie słowa: „Módl się za każdym razem z tą gotowością oddania się, uzyskasz tak wielki pokój i owoce także wówczas, kiedy udzielę ci łaski złożenia ofiary ze swojego życia jako zadośćuczynienie i w imię miłości, co poniesie za sobą cierpienie. Wydaje ci się to niemożliwe? Zamknij oczy i powiedz całą duszą: Jezu, Ty się tym zajmij. Nie bój się, zajmę się i będziesz błogosławił Moje imię w uniżeniu. Tysiąc modlitw nie jest wart tyle co ten jeden akt oddania się: zapamiętaj to dobrze. Nie ma bardziej skutecznej nowenny niż ta: O Jezu, oddaję Ci się, Ty się tym zajmij!”.

Tak, dzisiejsza liturgia słowa dobrze wprowadza nas w Wielki Post, który z jednej strony ma być czasem duchowej walki o dobro w naszym życiu, a z drugiej – jest okresem, w którym rozważa się mękę Pana Jezusa. Można też powiedzieć, że pouczenia z Księgi Syracha stanowią komentarz do pierwszego warunku przynależności do Apostolstwa Chorych: „przyjmować cierpienie z poddaniem się woli Bożej”.

Autorzy tekstów, Ks. Bartoszek Antoni, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024