Panie, dobrze, że tutaj jesteśmy!

Odwagi Piotrze! Odwagi Janie, który do końca trwać będziesz u stóp ukrzyżowanego Jezusa! Odwagi Jakubie, który jak większość apostołów ukryjesz się w Wieczerniku! Przemienienie Pańskie było dla was znakiem nadziei na to, że wasza przyjaźń z Jezusem nie zakończy się na złożeniu Mistrza w grobie.

zdjęcie: www.freechristimages.org

2022-08-06

Jezus udając się na Górę Tabor, wziął ze sobą trzech spośród dwunastu apostołów: Piotra, Jana i Jakuba. Dlaczego Jezus wybrał właśnie tych trzech apostołów? Pozostaje to dla nas tajemnicą Bożego wybrania. Szczęśliwi jesteście Piotrze, Janie i Jakubie, bo spośród wielu powołanych Pan was wybrał na świadków swojego przemienienia. Wejdźmy i my wraz z Jezusem i Jego uczniami na Górę Tabor. 

Jezus przemieniając się w obecności uczniów, ukazuje im chwałę swego przyszłego zmartwychwstania. Pozostający w swym ciele Jezus, daje zakosztować apostołom radości, tego jedynego w historii ludzkości poranka. Tego poranka zgromadzeni w Wieczerniku uczniowie ujrzą Zmartwychwstałego Pana w Jego chwalebnym ciele.    

Jakiego Jezusa widzieli apostołowie na Górze Tabor? Wygląd Jego twarzy był odmieniony,a jego szata stała się lśniąco biała. Apostołowie ujrzeli jasność porównywalną do jasności słońca. Ta jasność jest synonimem jasności nieba, którą Jezus daje zobaczyć już tu na ziemi tym, których wybrał. Trzej apostołowie ujrzeli prócz przemienionego Pana również Mojżesza i Eliasza. Rozmawiali oni z Jezusem o Jego odejściu, które miało dokonać się w Jerozolimie. I dokonało się w Wielki Piątek.

I rzekł Piotr do Jezusa: „Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy”. Wypowiadając te słowa, szef grona apostolskiego wyraża pragnienie trwania w kontemplacji niebiańskiej wizji. Czy największym dobrem człowieka nie jest radość wejścia do chwały Boga i trwanie w Jego kontemplacji? „Postawmy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza” – kontynuuje Piotr. Obłok jest znakiem obecności Ducha Świętego. Nie potrzeba więc namiotów, gdyż sam Duch Święty okrywa swą mocą świętych. Na Górze Tabor Duch Święty ukazał się pod postacią obłoku, w momencie chrztu Jezusa w Jordanie ukazał się pod postacią gołębicy, a w dniu Pięćdziesiątnicy pod postacią płomienistych języków.

Słusznie ogarnęła uczniów bojaźń Boża. Czy nie po raz pierwszy dane im było dotknięcie mocą Ducha Świętego? „A z obłoku odezwał się głos: To jest Syn mój wybrany, Jego słuchajcie”.  W chwili, gdy odezwał się ten głos, Jezus znalazł się sam”. Ojciec dając świadectwo o Synu, umacnia apostołów na czas, w którym Jezus zostanie wywyższony na drzewie krzyża. Umacnia On ich na dzień odejścia Jezusa, którego nie wyobrażał sobie ani Piotr, ani Jan, ani jego brat Jakub. Uczniowie choć kosztowali już radości nieba, nie wyobrażali sobie, jak tragiczny będzie dla nich Wielki Piątek. Odwagi Piotrze! Odwagi Janie, który do końca trwać będziesz u stóp ukrzyżowanego Jezusa! Odwagi Jakubie, który jak większość apostołów ukryjesz się w Wieczerniku! Przemienienie Pańskie było dla was znakiem nadziei na to, że wasza przyjaźń z Jezusem nie zakończy się na złożeniu Mistrza w grobie.

A potem trzeba było zejść uczniom z Jezusem z Góry Przemienienia: ku codzienności do spraw mniej lub bardziej ważnych. Odtąd Piotr, Jan i Jakub w sposób zupełnie nowy będą postrzegać Jezusa i jego zbawczą misję. I choć nie rozumieli jeszcze wszystkiego, to już doświadczyli ich własnego „przemienienia”, które dokona się w chwili Zesłania Ducha Świętego.

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Najnowsze, bieżące

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 19.04.2024