W ramionach Dobrego Pasterza
Kiedy Jezus wypowiada w dzisiejszej Ewangelii słowa: „Moje owce słuchają mego głosu, idą za Mną, nie zginą na wieki” – to wiem, że Jezus, kiedy wypowiada te słowa, myśli także o mnie.
zdjęcie: Archiwum prywatne
2022-05-08
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 10, 27-30
IV niedziela wielkanocna, niedziela Dobrego Pasterza
Czytając dzisiejszą Ewangelię, w pierwszej chwili przychodzi mi na myśl obraz, obraz niewielkich rozmiarów, czarno-biały, zawieszony na ścianie w moim pokoju, na który często lubię spoglądać w ciągu dnia, a przedstawia Jezusa trzymającego na swoich rękach owieczkę. Ona przytula się do Niego, a Jezus swoim policzkiem do niej. Owieczka z tego zdjęcia uśmiecha się, czuje się bezpiecznie, jest szczęśliwa. I tak sobie wyobrażam, że tą owieczką jestem ja. I pisząc w tej chwili te słowa też się uśmiecham, radość wypełnia moje serce. Kiedy Jezus wypowiada w dzisiejszej Ewangelii słowa: „Moje owce słuchają mego głosu, idą za Mną, nie zginą na wieki” – to wiem, że Jezus, kiedy wypowiada te słowa, myśli także o mnie. Wierzę, że należę do Niego, czuję się bezpiecznie i nie pozwoli, aby cokolwiek czy ktokolwiek wyrwał mnie z Jego rąk.
Jezu, jesteś moim Pasterzem, opiekujesz się mną, wiem, że nigdy nie porzucisz mnie, oddałeś przecież za mnie życie. Wiesz o mnie wszystko, znasz moje słabości, ograniczenia, moje zmagania i grzechy, wiesz kiedy mi smutno i źle, kiedy niepokoję się o wiele. Ty wtedy pochylasz się nade mną, bierzesz mnie na swoje ręce i przytulasz do swego serca i powtarzasz wielokrotnie i na różne sposoby: słuchaj, kocham Cię.
Pozwól i Ty poprowadzić się słowom Jezusa, Dobrego Pasterza, On swoją miłością obejmuje wszystkie owce i wszystkie pragnie poprowadzić do zbawienia. Na naszych drogach życiowych będą różne niebezpieczeństwa, ale jeśli będziemy podążać za głosem Dobrego Pasterza, to zaprowadzi nas na najlepsze pastwisko – do Nieba!
