Między ciemnością a światłem

Przyjście Nikodema nocą mogłoby oznaczać, że jest on człowiekiem poszukującym. Że ów Duch Boży jeszcze nie zapanował w jego życiu i sercu.

2025-05-01

Komentarz do fragmentu Ewangelii J 3, 31-36
II tydzień wielkanocny

Czytania dzisiejszej liturgii słowa prowadzą do odkrycia prawdy o Jezusie jako Panu oraz świadectwie, jakie daje Duch Święty. W czytaniu z Dziejów Apostolskich Piotr z apostołami przedstawiają naukę o Jezusie wywyższonym przez Ojca jako Władcę i Zbawiciela. Władza Jezusa dotyczy Jego panowania nad człowiekiem, aby dać mu nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Jakież było oburzenie faryzeusza i współbiesiadników, gdy Jezus odpuszczał grzechy kobiecie znanej z grzesznego życia: „Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. W dzisiejszej Ewangelii Jezus dwukrotnie podkreśla swoje panowanie mówiąc: „kto przychodzi z wysoka, panuje nad wszystkim, kto z nieba pochodzi, Ten jest ponad wszystkim”. Podobnie dalej: „Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce”.

Spotkanie Jezusa z Nikodemem ma miejsce w nocy. Jest to jeden z motywów charakterystycznych dla Ewangelii Janowej. Z jednej strony można go pojmować w sensie zupełnie naturalnym. W świetle takiego rozumienia można interpretować przyjście Nikodema jako chęć ukrycia się przed obserwatorami. Można tu jednak widzieć także inne znaczenia. Noc to był czas, kiedy rabini badali Pismo i dyskutowali nad jego sensem. Tak więc przyjście nocą mogłoby oznaczać, że Nikodem jest człowiekiem poszukującym. Że ów Duch Boży jeszcze nie zapanował w jego życiu i sercu. Wydaje się jednak, że pełne znaczenie tego symbolu odczytamy wtedy, kiedy uwzględnimy motyw nocy u św. Jana. Stosuje on często schemat dzień – noc. Dzień (światło) to czas objawienia, które przyniósł Jezus. Z kolei noc, to przestrzeń bez Jezusa. Przestrzeń, w której panuje Jego przeciwnik. Stąd ci, którzy chodzą w nocy, mogą się potknąć. Judasz wychodzi z wieczernika, kiedy panuje noc. Ogarniani wątpliwościami po śmierci Jezusa uczniowie usiłują łowić ryby, nie udaje im się to – czynią to w nocy. Z powyższych odniesień widać więc, że noc ma głębokie duchowe znaczenie. Jan, przedstawiając Nikodema przychodzącego do Jezusa w nocy, ukazuje pośrednio stan jego wiary. W jego sercu jest jeszcze noc. Tam jeszcze nie rozbłysła światłość, jeszcze nie zbliżył się do światła. Nikodem jeszcze nie jest pod panowaniem Bożego Ducha, jeszcze nie oddał swojego życia Jezusowi – jedynemu Panu i Zbawicielowi.

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Rozważanie, Komentarz do ewangelii