Słowa „jarzmo” i „brzemię” same w sobie kojarzą się bardzo negatywnie, z czymś co jest bardzo trudne, ciężkie. Na czym zatem może polegać jego lekkość, o której mówi do nas dzisiaj Jezus?
Warto zwrócić uwagę na wyrażenie „kto spożywa”, które w języku oryginalnym posiada mocniejsze znaczenie niż samo tylko „jeść”. Użyty tu grecki czasownik oznacza gryzienie, szarpanie zębami, a nawet rozłupywanie. Jezus daje się człowiekowi do końca i pozwala zrobić ze sobą wszystko.
„Myślę, że kiedy będę teraz słuchał Ewangelii o podawaniu kubka wody, o miłosiernym Samarytaninie, o bogaczu i Łazarzu, o miłosiernym Ojcu… w ogóle jak będę słuchał Ewangelii – to będę już słyszał ją inaczej” – powiedział ksiądz dr Piotr Kot, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy, który od kilku tygodni wraz z klerykami posługuje na zamkniętym oddziale dla chorych zarażonych koronawirusem w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym Caritas w Jeleniej Górze.
Choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję...