Święty Jan Chrzciciel zapłacił własną głową, ale choć utracił swoje doczesne życie, zyskał coś nieporównanie cenniejszego: życie wieczne. Wbrew pozorom, to nie on „stracił głowę”.
Nie bez powodu niemal wszystkie języki świata posługują się określeniem „faryzejska moralność” i to w tym samym znaczeniu. Określa ono rodzaj niebezpiecznej zabawy, jaką jest „gra pozorów”, zabawy, która prowadzi do zastąpienia prawdziwych wartości ich czysto zewnętrznymi namiastkami.
W poniedziałek 7 września rozpoczną się kolejne rekolekcje Apostolstwa Chorych w Brennej.
Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się”.