Historia kultu NIepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny

Warto, abyśmy pamiętali o Sercu, które jest dla nas zawsze otwarte i gotowe słuchać naszych modlitw.

zdjęcie: www.freechristimages.org

2023-06-05

Kult Niepokalanego Serca Maryi w Kościele znajduje swe źródło w Ewangelii, a jego dzieje zapisywane są na kartach już dziewiąte stulecie. Samo wspomnienie liturgiczne, w tej postaci jaką znamy je dzisiaj, to jedynie 54 lata tradycji. Jak w takim razie przebiegały zmiany w sposobie i czasie czczenia Serca Matki?

Domie Słowa...

Pierwsze słowa, które dotyczą Niepokalanego Serca Maryi zapisał na kartach Ewangelii św. Łukasz. Opisując scenę przyjścia pasterzy do żłóbka, a potem powrotu do Nazaretu z pielgrzymki do Jerozolimy, ewangelista używa sformułowań „Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu” (Łk 2, 19) oraz „Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu” (Łk 2, 51). Przedstawione w tych fragmentach Serce rysuje się jako dziennik spraw związanych z tajemnicą Wcielenia i życia Jezusa. Jest ono skarbnicą wiedzy, przeżyć, ale również miejscem, w którym Maryja zachowywała rzeczy, których nie potrafiła zrozumieć sama. Tak jak wtedy, gdy pytała Gabriela „jakże się to stanie?”, tak i później zbierała w swym Sercu pytania, na które poszukiwała odpowiedzi u Boga.

Zjednoczone z Sercem Jezusa...

Na przełomie wieków XII i XIII wzmianki o Sercu Maryi znaleźć można w pismach różnych świętych i mistyczek. Było ono przedmiotem rozważań św. Anzelma, św. Bonawentury,  św. Bernarda z Clairvaux, św. Mechtyldy, św. Gertrudy Wielkiej oraz św. Brygidy Szwedzkiej. Powstały w tym czasie modlitwy do Serca Maryi, a także położone zostały fundamenty pod działania, które w przyszłości podjęli inni święci, papieże i kapłani. Te same osoby otaczały czcią Najświętsze Serce Jezusa. Po raz kolejny Maryja wskazywała na swojego Syna, Jej Niepokalane Serce stało się drogą do Serca, które na świat przyniosło zbawienie i jest dla wierzących źródłem łask.

Głębino pokory...

Następnym ważnym momentem dla rozwoju kultu Niepokalanego Serca Maryi był wiek XVII. Kontynuowana była w tym czasie równoczesna rozbudowa teologii Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Niepokalanego Serca Jego Matki. Żył wtedy i działał na ziemiach francuskich św. Jan Eudes. W podobnym do niego czasie żyła także św. Małgorzata Maria Alacoque, która podobnie do niego rozpowszechniała kult Najświętszego Serca Jezusowego. Jednak Jan Eudes nie poprzestał na jednym nabożeństwie. Założył on Zakon Jezusa i Maryi; jego celem było zakładanie seminariów duchownych oraz misje wśród chrześcijan, których wiara wymagała odnowienia. Jedno ze swoich dzieł ten święty zatytułował „Przedziwne Serce Najświętszej Matki Bożej”. Nabożeństwo, które propagował nazwał nabożeństwem do Najsłodszego Serca Maryi. Wskutek działań św. Jana Eudesa pojawiły się wizerunki Serc Maryi i Jezusa. Są to znane wielu wiernym również współcześnie wizerunki Maryi i Jezusa, którzy wskazują na swoje płonące Serca. Ze względu na tę troskę i oddanie, ten francuski kapłan został nazwany twórcą liturgicznego kultu Serca Jezusa i Maryi.

Pociecho strapionych...

W kolejnym stuleciu ziemia francuska wydała następnego propagatora chwały Niepokalanego Serca. Był nim proboszcz paryskiej parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej – ks. Charles Dufriche-Desgenettes. Kiedy w latach trzydziestych XIX w. prowadził on działalność misyjną wśród swoich parafian, zmagał się z ogromnym zniechęceniem. Jego działania nie odnosiły zamierzonych skutków, a mieszkający na terenie parafii ludzie nie byli zainteresowani sprawami związanymi z Bogiem i życiem Kościoła. Przełomem w jego walce o wiarę były słowa, które usłyszał w 1836 r., a które odczytał jako Boże wezwanie. W momencie największego kryzysu, gdy odprawiał mszę w niemal pustej bazylice, w ciszy przerywanej jego płaczem wybrzmiało zdanie: „poświęć swoją parafię Najświętszemu i Niepokalanemu Sercu Maryi”. Kierowany nadzieją i zaufaniem do Boga, postanowił być posłuszny temu, co usłyszał. Zapaliło go to do założenia Bractwa Niepokalanego Serca Maryi. Jeszcze tego samego dnia, idąc za błogosławionym impulsem, napisał statuty dla nowego zgromadzenia. Niedługo potem otrzymał od biskupa zatwierdzenie utworzonej przez siebie reguły. Był pewny słuszności podjętych działań, również pełen lęku o reakcję ludzi. W kolejnych dniach proboszcz Desgenettes pogrążony był w modlitwie za nowe dzieło. Przepełniony był świadomością, że nie dokona nawrócenia własnymi siłami, ale że jest to troską Boga. Oddał się Jego prowadzeniu i zdał na Maryję, która u swego Syna wyprosiła mu potrzebne łaski. Założone przez księdza Charlesa bractwo szybko zyskało dużą popularność wśród wiernych, uznanie w Kościele, a ławki małej paryskiej parafii były pełne. Ta historia jest świadectwem cudów, jakie dzieją się w życiu tych, którzy zaufali Niepokalanemu Sercu Maryi.

Ofiaro miłości...

Warto wspomnieć także o innych objawieniach, które potwierdzały i umacniały duchową intuicję wiernych. Bliskie historycznie i geograficznie objawieniom księdza Desgenettesa, były objawienia jego parafianki – Katarzyny Labouré z 1830 r. Owocem tych objawień jest popularny wśród katolików na całym świecie Medalik Niepokalanego Poczęcia. Na rewersie tegoż medalika znajdują się wizerunki dwóch serc z płomieniami – takie, jakie wcześniej rozpowszechniał św. Jan Eudes – jedno należące do Maryi, drugie do Jezusa. Dodatkowo Serce Maryi przebite jest mieczem, wedle proroctwa zapisanego w drugim rozdziale Ewangelii św. Łukasza. Wraz ze wzrastającą popularnością nowego sakramentalium, ludzie coraz chętniej sięgali w trakcie modlitwy po nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. Widzenia, które dokonują się w kaplicy Najświętszego Serca Pana Jezusa, miejscu modlitwy sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Świętego Wincentego à Paulo, wskazują właśnie na bliski związek Serca Syna i Serca Matki. Jest to symbol tego, że Maryja miała konkretny udział w męce Chrystusa, a przez to jest także częścią dzieła Odkupienia. Powinno to wierzącym przypominać o ogromnej miłości, jaką Niepokalana ogarnia cały Kościół. Miłości tak wielkiej, że była w stanie ponieść ogromną ofiarę i znieść niewyobrażalne cierpienie dla dobra dzieci Bożych.

28 lat później, w 1858 r. miały miejsce objawienia Matki Boskiej w Lourdes. Wiążą się one z ogłoszonym cztery lata wcześniej dogmatem o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Pieczętują tytuł, którym Kościół obdarzył Serce Matki Bożej. Do dzisiaj miejsce objawień, których doświadczyła nastoletnia Bernadetta Soubirous, jest celem pielgrzymek i ważnym punktem kultu maryjnego.

Znaczące były także objawienia fatimskie. Kiedy w roku 1917 Maryja pokazała się trojgu pastuszkom, poleciła przypomnieć o nabożeństwie do Niepokalanego Serca, obiecując odprawiającym je zbawienie. Ponadto dzieci zobaczyły serce otoczone cierniami. Maryja pokazała im w ten sposób, że Ona wraz ze swym Synem cierpi z powodu grzechów świata. Później w indywidualnych objawieniach Łucja dos Santos ponownie ujrzała Maryję. Wtedy to Matka Boska poleciła jej przekazać Kościołowi wolę jej Syna dotyczącą nabożeństwa pięciu pierwszych sobót. Stało się ono możliwością wynagrodzenia za bluźnierstwa wobec Maryi. Nabożeństwo, które łączy w sobie element comiesięcznej spowiedzi, Komunii, modlitwy różańcowej oraz rozważania jej tajemnic, gwarantuje umierającemu łaski niezbędne do zbawienia, które w momencie śmierci zostaną mu udzielone za pośrednictwem Maryi. Podane w objawieniu elementy kultu zostały chętnie przyjęte przez Kościół. Opieka, którą Matka otacza wspólnotę od wieków, przybrała kolejne formy, dzięki którym Jej dzieci mogą się do Niej zbliżać i prosić o łaski, których potrzebują one same i cały świat pogrążony w ciemności grzechu.

Stolico miłosierdzia...

Wymienione wyżej objawienia zbiegały się w czasie z działaniami kolejnych papieży. Wspomniane już zostało ogłoszenie  przez papieża Piusa IX w roku 1854 dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Celebrowana od tamtego czasu Uroczystość Niepokalanego Poczęcia, ustanowiona na

8 grudnia, w każdą kolejną rocznicę ogłoszenia dogmatu, wzbogaciło listę świąt maryjnych. Nie da się zaprzeczyć wadze tego dogmatu, nie tylko w perspektywie kultu Maryi, ale dla całej wiary katolickiej.

Niemal 100 lat później Pius XII zdając sobie sprawę z ogromnego znaczenia postaci Maryi i wielości łask, jakie świat dzięki Niej otrzymał, zdecydował się powierzyć Jej Niepokalanemu Sercu nie tylko wspólnotę Kościoła, ale całą ludzkość. W momencie, gdy świat pogrążony był w odmętach wojny, to przepełnione miłością i niestrudzone Serce Matki miało się stać ratunkiem. Ten sam papież w roku 1944 ustanowił w Kościele święto Niepokalanego Serca Maryi. Przez kolejne 25 lat święto to kończyło obchody oktawy Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – było obchodzone 22 sierpnia. Po reformie liturgii, która miała miejsce w 1969 r., święto zostało przeniesione na sobotę po Uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego. W tej formie zachowało się do dzisiaj.

Zapoczątkowane przez Piusa XII zawierzenie Maryi, zostało w późniejszych latach dokonywane przez innych pasterzy w Kościele. W Polsce inicjatorem tego kroku był ówczesny Prymas August Hlond. Zawierzenie Polski Niepokalanemu Sercu Maryi miało miejsce 8 września 1946 r. i zostało dokonane przed wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.

Niejako odnowienia zawierzenia z 1942 r. dokonał w 2022 r. papież Franciszek. 25 marca polecił on Sercu Maryi pod szczególną opiekę Ukrainę i Rosję, prosząc jednocześnie o zakończenie trwającego konfliktu.

…módl się za nami

Kult Maryi jest w Kościele obecny od samych jego początków i nieustannie się rozwija. Przez ostatnie tysiąclecia Maryja niejednokrotnie dawała się wierzącym poznać jako ich Matka, Orędowniczka, Wspomożycielka. Jej Niepokalane Serce wielu wyprosiło łaski i dzięki niemu Kościół mógł i nadal może oglądać cudowne Boże działanie. Warto, abyśmy pamiętali o Sercu, które jest dla nas zawsze otwarte i gotowe słuchać naszych modlitw. Zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi, na wzór tego, którego w imieniu całego Kościoła dokonali papież i biskupi, można ponowić również w indywidualnej modlitwie. Dlatego w miesiącu, w którym obchodzimy wspomnienie tego cudownego daru dla Kościoła, przytaczamy słowa modlitwy:

O Serce Niepokalane! W zjednoczeniu z Sercem Jezusa, Twojego Najmilszego Syna, poświęcam i oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, wołając: O Serce Maryi, cały należę do Ciebie i wszystko, co posiadam, jest Twoje. Twojemu Niepokalanemu Sercu poświęcam życie moje i całą działalność moją, zmysły i władze, dobra duchowe i doczesne, przyrodzone i nadprzyrodzone, zewnętrzne i wewnętrzne, przemijające i trwałe, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość – bez zastrzeżeń – mój czas, życie, wieczność, niebo, serce moje, ciało, duszę, osobę i w ogóle całą moją istotę – wszystko!

O Serce gorejące Bożą miłością, zdaję się zupełnie na Ciebie i powierzam się Tobie. Bądź moim światłem i siłą, moim oparciem i pomocą, odpoczynkiem i schronieniem, radością i życiem, moim orędownikiem i moim wszystkim po Najświętszym Sercu Jezusa, mojego Króla i Oblubieńca. Amen.


Zobacz całą zawartość numeru ►

Autorzy tekstów, pozostali Autorzy, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2023nr06, Z cyklu:, Panorama wiary

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 29.04.2024