Wołający po imieniu

Dobry Pasterz woła owce po imieniu, a owce słuchają Jego głosu. Między Pasterzem i owcami istnieją relacje bardzo osobiste, a nie urzędowe i anonimowe.

2023-04-30

Komentarz do fragmentu Ewangelii J 10, 1-10
IV niedziela wielkanocna, niedziela Dobrego Pasterza

Dzisiejsza Ewangelia łączy dwa symboliczne obrazy: bramy i pasterza. Być może połączenie to związane jest z praktyką pasterzy w Palestynie. Do dzisiaj istnieje tam zwyczaj, że pasterze czuwając w nocy nad swoim stadem, kładą się w poprzek bramy prowadzącej do owczarni. Są więc nie tylko zwykłymi pasterzami, ale także drzwiami, bramą dla owiec, która zapewnia im bezpieczeństwo. Owczarnia to pastwisko, które otoczone jest murem i posiada wejście. Owce w nocy są strzeżone przez odźwiernego. Gdy pasterz, który jest właścicielem owiec przychodzi do zwierząt, woła je po imieniu. Wyprowadza je z zagrody i idzie przed nimi.

Z treścią Ewangelii pięknie wiążą się słowa śpiewanego dzisiaj w liturgii psalmu responsoryjnego (Psalm 23), który w Starym Testamencie stanowi jakby przygotowanie na nowotestamentalną opowieść o Dobrym Pasterzu. To Psalm niezwykle bogaty w symboliczne obrazy. Jest w nim mowa o pastwiskach, które oznaczają duchowy pokarm dostarczony przez Pana; jest mowa o wodzie, która gasi wszelkie pragnienie; jest mowa o ścieżce, która pokazuje, że życie człowieka jest wędrówką ku Bogu; jest też o ciemnej dolinie, która wskazuje, że w życiu człowieka nie brakuje trudnych momentów, pełnych wątpliwości. Te wszystkie obrazy odnoszą się do wzajemnej relacji pasterza i owiec. W Psalmie 23 spotykamy także obrazy, które wskazują, że owa relacja pasterza i owiec jest relacją bardzo zażyłą, pełną miłości i szczęścia. Jest mowa o zastawionym stole, który oznacza obfitość udostępnioną przez łączność z Panem; o olejku, który oznacza Jego życzliwą gościnność; a także o kielichu pełnym po brzegi – bo Pan jest zawsze wielkoduszny i hojny.

Jezus jest Dobrym Pasterzem, którego wzrok obejmuje każdą owcę wielką miłością. Nawet, gdy odchodzimy, gubimy się, szukamy własnych „szczęśliwszych” dróg, możemy być pewni, że On nas nie zostawia, ale szuka, obejmuje Swoim wzrokiem i czeka cierpliwie, z miłością na nasz powrót. W księdze proroka Ezechiela Bóg zapowiada, że będzie troszczył się o Swoje owce: „Ja Sam będę pasł Moje owce i Ja Sam będę je układał na legowisko – wyrocznia Pana Boga. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie” (por. Ez 34, 15n).

Dobry Pasterz woła owce po imieniu, a owce słuchają Jego głosu. Między Pasterzem i owcami istnieją relacje bardzo osobiste, a nie urzędowe i anonimowe. Mówić komuś po imieniu, to znak przyjaźni i bliskości. Słuchać głosu Pasterza oznacza być posłusznym temu głosowi, wypełniać polecenia Pasterza, przy którym można czuć się bezpiecznie.

Dobry Pasterz to nie tylko przewodnik. Dobry Pasterz to przyjaciel i obrońca, to wybawiciel i opiekun. Dobry Pasterz to ratunek dla owiec. Iść za Dobrym Pasterzem to wejść na bezpieczny teren. Iść za Dobrym Pasterzem to mieć gwarancję bycia odnalezionym. Iść za Dobrym Pasterzem to mieć pewność otwierania i przechodzenia przez właściwe drzwi.

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024