Odziać ciało i duszę

W okresie gimnazjalnym przeżył załamanie w wierze, do którego w znacznym stopniu przyczyniło się antyreligijne nastawienie panujące w ówczesnej szkole. Młodzieńczy kryzys wiary udało mu się jednak szybko przezwyciężyć, a doświadczenie tych trudności z pewnością pomogło mu zrozumieć w późniejszym czasie problemy nastolatków.

zdjęcie: www.michalici.pl

2022-10-05

Rok 2022 jest w archidiecezji przemyskiej Rokiem bł. ks. Bronisława Markiewicza. W tym roku przypada bowiem 180. rocznica urodzin i 110. rocznica śmierci tego błogosławionego kapłana rodem właśnie z ziemi przemyskiej.

Błogosławiony Bronisław Markiewicz urodził się 13 lipca 1842 r. w Pruchniku, w południowo-wschodniej Polsce, znajdującej się wówczas pod zaborem austriackim. Zaborca celowo nie troszczył się o rozwój gospodarczy i społeczny tego regionu. Nic więc dziwnego, że wkrótce Galicja i Lodomeria (nazwy nadane przez zaborcę) stały się najuboższą prowincją monarchii Habsburgów i otrzymały ironiczne przydomki – golicja i głodomeria. Nędza galicyjska stała się wprost przysłowiowa.

Pomimo tej beznadziejnej sytuacji gospodarczo-społecznej, wielu Polaków przesiąkniętych duchem patriotyzmu czerpało siłę ducha z głębokiego życia religijnego, przekazywanego przez Kościół i środowiska rodzinne. W takiej właśnie rodzinie urodził się i wychował Bronisław Markiewicz. Wszystko w jego domu tchnęło duchem religijnym. W rodzinie Markiewiczów przyszło na świat jedenaścioro dzieci – pięciu synów i sześć córek. Dobry klimat rodzinny sprawił, że wszyscy oni wyrośli na ludzi zdolnych do ofiarnego życia i wrażliwych na ludzką biedę i cierpienie. Wszyscy synowie podjęli służbę dla społeczeństwa: jeden został księdzem, drugi profesorem gimnazjum, dwaj następni adwokatami, a ostatni kupcem. Natomiast dwie córki wstąpiły do zakonu, a pozostałe założyły rodziny.

Kapłan i duszpasterz

Bronisław Markiewicz po ukończeniu szkoły powszechnej w Pruchniku i rocznej przerwie w nauce spowodowanej trudnościami finansowymi rodziców, został wysłany do przemyskiego gimnazjum. W okresie gimnazjalnym przeżył załamanie w wierze, do którego w znacznym stopniu przyczyniło się antyreligijne nastawienie panujące w ówczesnej szkole. Młodzieńczy kryzys wiary udało mu się jednak szybko przezwyciężyć, a doświadczenie tych trudności z pewnością pomogło mu zrozumieć w późniejszym czasie problemy nastolatków. W 1863 r., po ukończeniu z wyróżnieniem gimnazjum i uzyskaniu świadectwa dojrzałości, Bronisław usłyszawszy Boży głos, wzywający go do służby kapłańskiej, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu, a po jego ukończeniu w 1875 r. przyjął święcenia kapłańskie. Początkowo pracował jako wikariusz w Harcie, a następnie w przemyskiej katedrze. By lepiej przygotować się do pracy z młodzieżą, której pragnął się poświęcić, za zgodą przełożonych 1 września 1873 r. rozpoczął studia na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, które kontynuował na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie studiował filozofię, historię, literaturę i pedagogikę. W 1875 r. biskup mianował go administratorem w Gaci koło Przeworska, a później proboszczem w tejże miejscowości. Następnie został przeniesiony na probostwo do Błażowej.

Z polecenia biskupa Soleckiego, 20 października 1882 r., rozpoczął prowadzenie wykładów z teologii pastoralnej w przemyskim seminarium. Wykłady nie były jego jedynym zajęciem. Pełnił również funkcję prefekta kleryków, spowiednika sióstr i kapelana więzienia. W swej pracy duszpasterskiej dużo uwagi poświęcał ubogim, zakładając wspierające ich stowarzyszenia. Troszczył się także o rozwój polskiej kultury, dlatego organizował świetlice, czytelnie, katechizował dzieci, młodzież i dorosłych.

Polski Jan Bosko

W listopadzie 1885 r. ks. Markiewicz, którego ukrytym pragnieniem było obranie stanu zakonnego, wyjechał do Włoch z zamiarem wstąpienia do teatynów. Na krótko zatrzymał się w Rzymie, gdzie zetknął się ze zgromadzeniem salezjańskim. 1 stycznia 1886 r. rozpoczął nowicjat u salezjanów w San Benigno Canavese, po którym 25 marca 1887 r. złożył śluby zakonne na ręce założyciela, ks. Jana Bosko.

Ksiądz Markiewicz prowadził surowy tryb życia, z oddaniem i gorliwością wykonywał różne zadania powierzane mu przez przełożonych. W 1889 r. zachorował na gruźlicę płuc, a stan jego zdrowia był tak ciężki, że uważano go za bliskiego śmierci. Po szczęśliwym powrocie do zdrowia odbył rekonwalescencję. W marcu 1892 r., za zezwoleniem przełożonych, powrócił do Polski, by pełnić funkcję proboszcza w Miejscu (które na jego prośbę nazwano Miejscem Piastowym), położonym na terenie jego macierzystej diecezji przemyskiej. Na starej, wiejskiej plebanii podjął od pierwszych dni pobytu w Miejscu Piastowym działalność na rzecz dzieci: przyjmował biednych i opuszczonych chłopców, przekształcając znaczną część plebanii w placówkę opiekuńczo-wychowawczą, działającą na zasadach salezjańskich. Otworzył w Miejscu Piastowym instytut wychowawczy, który zapewniał wychowankom pomoc materialną i duchową oraz przygotowywał ich do samodzielnego życia. Realizacji tych celów miało służyć także założone przez ks. Markiewicza zgromadzenie zakonne pod patronatem św. Michała Archanioła (stąd jego popularna nazwa: michalici). Zgromadzenie zostało oparte na duchowości św. Jana Bosko i opracowanych przez niego Statutach, dostosowanych do szczególnej sytuacji w Polsce. Głównym hasłem Zgromadzenia jest zawołanie: „Któż jak Bóg!”, ks. Bronisław zachwycał się bowiem wielkością i dobrocią Boga.

Wizjoner

Bronisław Markiewicz, za zgodą i z błogosławieństwem swego biskupa, Józefa Sebastiana Pelczara, zajmował się formacją młodzieży i dzieci oraz sierot, przy współpracy członków Towarzystwa Powściągliwość i Praca. Zaczął wydawać miesięcznik pod takim samym tytułem, w którym podejmował aktualne, palące problemy społeczno-polityczne tamtych czasów, nie zaniedbując także formacji duchowej czytelników. Sam był przykładem człowieka niezwykle pracowitego, prowadził skromne życie. Pisał: „Chciałbym zebrać miliony dzieci i młodzieży z wszystkich krajów i narodów, żywić ich za darmo i przyodziewać ich na duszy i na ciele”.

Od początku swego kapłaństwa był szczególnie wrażliwy na religijne, moralne i materialne zaniedbanie dzieci i młodzieży, a także niedolę prostego ludu. Wypowiedział ostrą walkę wadom narodowym Polaków. Rozwiązanie problemów społecznych widział w dobrym wychowaniu młodzieży i odrodzeniu moralnym całego społeczeństwa. Oprócz wnikliwego spojrzenia na teraźniejszość, posiadał także dar „patrzenia” w daleką przyszłość – przepowiedział wybór Polaka na papieża, wojnę i inne zjawiska społeczne. W dramacie scenicznym „Bój bezkrwawy” (1908 r.) poprzez tajemniczego Anioła Polski mówił: „Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajemnie wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom nawet wam niegdyś wrogim. I tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidziane braterstwo ludów; Najwyżej zaś Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu wielkiego Papieża”.

Miłujcie się!

Całkowite poświęcenie się wychowankom, heroiczne wyrzeczenie się siebie oraz ogrom pracy, w krótkim czasie nadwątliły siły ks. Markiewicza i doprowadziły do utraty zdrowia już i tak bardzo nadszarpniętego przez chorobę przebytą we Włoszech. Z czasem nie mógł już nawet odprawiać Mszy świętej, ale chorobę znosił mężnie i cierpliwie. Najbliższym zapowiedział swoje odejście: „Chwile to moje ostatnie... Odchodzę, a wy zostaniecie i poprowadzicie dalej dzieło, które nie jest moje, lecz Boże. Miłujcie się nawzajem i ukochajcie to dzieło święte z całej duszy. Czekają was ciężkie próby i dużo cierpienia, lecz i pomocy Bożej nigdy wam nie zabraknie, dopóki wiernie strzec będziecie ustaw naszych, a także zasad i wskazań, które wam zostawiłem”. Zmarł w opinii świętości 29 stycznia 1912 r. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Miejscu Piastowym, a w 1990 r. jego doczesne szczątki zostały przeniesione do tamtejszego kościoła Matki Bożej Królowej Polski.

W 1958 r. rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. Beatyfikacji dokonał delegat papieski, prymas Polski kardynał Józef Glemp, 19 czerwca 2005 r. w Warszawie.


Zobacz całą zawartość numeru

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2022nr10, Z cyklu:, Nasi Orędownicy

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 19.04.2024