Najważniejsze uzdrowienia

Łaska spowiedzi wyzwala, leczy, uzdrawia, przywraca wolność dziecka Bożego. I to są najgłębsze i najważniejsze uzdrowienia, jakich dziś dokonuje Pan Jezus.

2022-09-06

Komentarz do fragmentu Ewangelii Łk 6, 12-19
XXIII tydzień zwykły

Jezus przynosi wielorakie uzdrowienie. Uzdrawia różne ludzkie schorzenia i czyni to na różne sposoby. Ewangelia opowiada dziś o mnóstwie ludzi, którzy „przyszli (…), aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich”. Ze słów tych nie wynika wprost, z jakimi chorobami ludzie przychodzili. Można się domyśleć, że były to różnorakie dolegliwości. Jednak jedną grupę Ewangelia wymienia. Mówi o tych, którzy byli dręczeni przez duchy nieczyste. Wyzwolenie spod wpływów zła było kluczowym elementem misji Jezusa. Nawet, gdy uzdrawiał z dolegliwości fizycznych, to często zwracał uwagę na problemy duchowe. Zanim uzdrowił paralityka, najpierw odpuścił mu jego grzechy (por. Łk 5, 17-24). Uzdrowienia dokonywane w dzisiejszej Ewangelii odbywały się przez dotyk i miały charakter natychmiastowych cudów. Nie jest to jednak jedyny sposób uzdrowieńczej misji Jezusa.

Dzisiejsze pierwsze czytanie opowiada o innym sposobie działania łaski Bożej, wyzwalającej człowieka z niewoli zła. Jest nią sakrament chrztu świętego. Na moc tego sakramentu wskazuje św. Paweł. Najpierw jednak wymienia katalog poważnych grzechów: „Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego”. Grzechy poważne, wymienione według ukrytego klucza Dekalogu. „Bałwochwalcy” to ci, którzy wykraczają przeciw pierwszemu przykazaniu Bożemu, uznając w swoim życiu bożki, czyli jakieś wartości ważniejsze od Boga. „Rozpustnicy, cudzołożnicy, rozwięźli, mężczyźni współżyjący z sobą” to ci, którzy wykraczają przeciw szóstemu przykazaniu „nie cudzołóż”. Przykazanie to stoi na straży nierozerwalności małżeństwa, przypominając, że wszelka aktywność seksualna zarezerwowana jest dla małżonków, a grzechami jest wszelkie współżycie pozamałżeńskie, w tym akty homoseksualne, pornografia i prostytucja. „Złodzieje, chciwi, zdziercy” to ci, którzy wykraczają przeciw siódmemu przykazaniu Bożemu przez kradzież, przez skrajną zachłanność, przez zadaną innym krzywdę w formie wyzysku materialnego. „Oszczercy” to ci, którzy wykraczają przeciw ósmemu przykazaniu Bożemu: wypowiadają kłamstwa i oszczerstwa na temat innych osób, niszcząc czyjejś dobre imię. Wreszcie „pijacy” to ci, którzy względem siebie wykraczają przeciw piątemu przykazaniu „nie zabijaj”, skrajnie szkodząc sobie na zdrowiu.     

Po wyliczeniu tych ciężkich wykroczeń św. Paweł pisze: „Takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego”. Apostoł wskazuje na potęgę chrztu. Jest rzeczą oczywistą, że zasadniczo mówi tu o chrzcie przyjmowanym przez osoby dorosłe. Wiara chrześcijańska przypomina nam, że chrzest gładzi grzech pierworodny oraz wszystkie grzechy popełnione do chwili chrztu świętego. My zasadniczo znamy chrzest małych dzieci, dlatego prawda o chrzcie gładzącym wszelki grzech, niestety czasem zaciera się. Dopiero ci, którym było dane uczestniczyć w liturgii chrztu dorosłej osoby (a takie sytuacje zdarzają się coraz częściej), uświadamiają sobie moc chrztu świętego, wyzwalającego z wszelkiego zła.

Jeśli zatem chrzest ma taką siłę oddziaływania, to dlaczego po chrzcie (czy to przyjętym w dzieciństwie czy to w wieku dorosłym) ludzie jednak popełniają grzechy, czasem nawet ciężkie, nawet te, wymienione w pawłowym katalogu grzechów. Chrzest rzeczywiście gładzi grzechy, ale pozostają w nas skłonności do grzechu. Chrzest, obdarzając łaską, zachowuje wolną wolę człowieka. Jeśli człowiek nie będzie stale na Bożą łaskę się otwierał, to może przyjść taki moment, że źle użyje wolności, na nowo wpadając w grzechy i to nawet ciężkie. 

Co zrobić, jeśli po chrzcie świętym popełnimy grzech? Programem naprawczym, który możemy i powinniśmy uruchomić, jest sakrament pokuty. Dobrze przeżyta spowiedź sprawia, że wnętrze człowieka powraca do stanu, jakie miało w momencie chrztu świętego. Nawiasem mówiąc, dziś św. Paweł podpowiada nam, jak dobrze przygotować się do spowiedzi świętej: poprzez zrobienie dobrego rachunku sumienia według dziesięciu przykazań Bożych. Uświadomienie sobie grzechów powinno nas prowadzić do szczerej skruchy, która sprawia, że łaska Boża w nas znów działa. Łaska spowiedzi wyzwala, leczy, uzdrawia, przywraca wolność dziecka Bożego. I to są najgłębsze i najważniejsze uzdrowienia, jakich dziś dokonuje Pan Jezus.

Autorzy tekstów, Ks. Bartoszek Antoni, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024