Jezus, Mesjasz – Syn Boga żywego
W dzisiejszą uroczystość świętych Piotra i Pawła to sformułowanie o Jezusie jako Mesjaszu bardzo mocno wybrzmiewa. Dobrze, żeby dla nas było nie tylko pustą informacją, ale również osobistym doświadczeniem.
zdjęcie: Loft Gallery
2021-06-29
Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 16, 13-19
XIII tydzień zwykły, Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła
Z tekstu Ewangelii św. Mateusza wiemy już za kogo uważali Jezusa współcześni Mu ludzie. Jedni widzieli w Nim Eliasza, Mojżesza lub innego spośród wielkich proroków narodu wybranego. Dopiero Szymon Piotr – patron dzisiejszego dnia – wyznał, że Jezus jest kimś wyjątkowym, że jest Mesjaszem, a więc tym, który ma odkupić Izraelitów i dokonać zbawienia. A za kogo dzisiaj ludzie uważają Jezusa? Często w dokumentach dotyczących apostazji, czyli formalnego opuszczenia struktur Kościoła ci, którzy decydują się na taki ruch, podają, że uważają Chrystusa jedynie za postać historyczną. A kim jest dla nas? Czy jest kimś więcej niż jedynie tematem przepowiadania Słowa w Kościele i Osobą, która żyła przed dwudziestu wiekami?
Żeby pomóc sobie w odpowiedzi na pytanie czy Chrystus jest dla nas rzeczywiście Mesjaszem, trzeba zastanowić się czy kiedykolwiek w życiu spełnił tę funkcję, czyli wybawił nas... Niech zatem dzisiejsze święto będzie okazją do wspomnienia wszystkich tych sytuacji, kiedy Jezus nas ratował – kiedy wysłuchał naszej modlitwy, kiedy sprawił, że coś w naszym życiu się udało, kiedy może po czasie zorientowaliśmy się, że był przy nas, kiedy nadawał sens naszemu cierpieniu i chorobie... Można znaleźć tysiąc wydarzeń ze swojego życia, w których Jezus okazał swoje działanie, ale można też nie dopatrzeć się żadnej. Wówczas pozostaje nam nadzieja na to, że nawet jeśli wyraźnie nie przemawia, to przecież cały czas nas słucha, bo żeby uważnie słuchać potrzeba własnego milczenia.
