„Niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”

Gdy ogarnia nas zniechęcenie, gdy brak sukcesów, gdy szarość i monotonia codziennych kłopotów gasi w nas ten dawno rozpalony ogień, wróćmy do „naszej Galilei!”.

zdjęcie: Loft Gallery

2021-04-05

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Mt 28, 8-15
Poniedziałek Wielkanocny

Zmartwychwstały Jezus ukazuje się niewiastom, które towarzyszyły Mu przez lata Jego nauczania, trwały wiernie pod Jego krzyżem a teraz, przynaglone czcią i miłością do Niego, pragną namaścić Jego Ciało wonnościami. Jakże musiały Go kochać! Tylko wierna miłość wytrwa pod krzyżem… Dlaczego uczniowie, aby zobaczyć Jezusa muszą iść do Galilei? Dlaczego Jezus nie ukazuje się im już tutaj? Może uczniowie muszą najpierw powrócić do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło, gdzie spotkali Jezusa? Może muszą przypomnieć sobie i ożywić na nowo swoją fascynację Jego Osobą i miłość do Niego? Przecież kochali Go, a jednak zawiedli... Muszą wrócić do początku, do źródła, do pierwszej miłości!

Ile razy w naszym życiu zawodzimy, upadamy, oblewamy egzamin praktyczny z życia, tyle razy musimy wrócić do początku, do pierwszej miłości. Musimy umocnić w sobie swoje powołanie i decyzję jego realizacji. Gdy ogarnia nas zniechęcenie, gdy brak sukcesów, gdy szarość i monotonia codziennych kłopotów gasi w nas ten dawno rozpalony ogień, wróćmy do „naszej Galilei!”. Przypomnijmy sobie, co było u początku decyzji przyjęcia powołania lekarza, pielęgniarki, zakonnicy, księdza, żony, męża, matki, ojca? Wróćmy do „naszej Galilei”, tam Go zobaczymy i na nowo zapłonie w nas miłość!

Autorzy tekstów, Kopczyńska Barbara, Rozważanie, Komentarz do ewangelii

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024