Jezus Mesjaszem – moim Mesjaszem

Chcę za Piotrem rzec, Chryste – Jezu, Ty jesteś Mesjaszem, moim Mesjaszem, moim Zbawicielem.

zdjęcie: Loft Gallery

2020-09-25

Rozważanie do fragmentu Ewangelii Łk 9,18-22
XXV tydzień zwykły

Jak układać swoją codzienność, zwłaszcza wtedy gdy naznaczona jest chorobą, cierpieniem, krzyżem, starością, samotnością? Już wiem, sam na tej drodze nie dam rady – chcę szukać, chcę prosić o pomoc. Kogo? Męża, żonę, mamę, tatę,dzieci, wnuki, sąsiadów. Czy człowiek, nawet najbliższy, wystarczy? A może Jezus!

Żeby Jezusa zaprosić do swego życia i na drogę swego cierpienia trzeba najpierw zrozumieć Jego Zmartwychwstanie. Tak, zmartwychwstanie Jezusa. Chcę je uczynić fundamentem mojej codzienności i w jego świetle układać mękę, cierpienie, krzyż, śmierć i odrzucenie Jezusa. Czekam na moje zmartwychwstanie i wiem, że najpierw muszę przejść drogę Jezusa – jeżeli Jezusowy jestem.

A może wcześniej w sercu odpowiedzieć na dzisiejsze pytanie; za kogo uważam Jezusa? W moim cierpieniu, chorobie, starości. Jeżeli za proroka, czy to wystarczy? Jeżeli za Jana Chrzciciela, czy to wystarczy? Za Eliasza, czy to wystarczy ? Czy nawet, gdyby jakiś dawny prorok zmartwychwstał, czy to wystarczy? To wszystko za mało. Chcę za Piotrem rzec, Chryste – Jezu, Ty jesteś Mesjaszem, moim Mesjaszem, moim Zbawicielem.

Autorzy tekstów, O. Chorążykiewicz Andrzej, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 28.03.2024