Ukryta w Nevers – Święta Bernadetta Soubirous

W szklanej trumnie leży zakonnica. Jej złożone ręce owinięto różańcem. Głowa lekko przechylona w lewo. Sprawia wrażenie, że śpi. Umarła w Środę Wielkanocną, 16 kwietnia 140 lat temu.

zdjęcie: WWW.LOURDES-FRANCE.ORG

2019-05-07

Wiadomość o śmierci siostry Marii Bernardy – takie było jej zakonne imię – z klasztoru Sióstr Miłosierdzia rozeszła się lotem błyskawicy.

Słoneczny pogrzeb

Tego dnia padał deszcz. Mimo to do klasztoru Saint-Gildard zaczęły przybywać tłumy. „Umarła, by znowu zobaczyć się z Najświętszą Panną” – powtarzano ze wzruszeniem nie tyl­ko w domach zakonnych, ale również w domach mieszkańców Nevers i innych regionów Francji. Siostry wystawiły ciało zmarłej w kaplicy klasztornej. Początko­wo wyznaczono pogrzeb na piątek, 18 kwietnia, jednak tłum był tak wielki, że przełożono go na sobotę. Cztery siostry cały czas dotykały ciała zmarłej różań­cami, krzyżami i medalikami. W ciągu dwóch dni w przyklasztornym sklepiku zabrakło dewocjonaliów.

W sobotę, 19 kwietnia, zaświeciło słońce. Tłum od rana wypełniał dzie­dziniec, taras i ogród przyklasztorny. Siostry musiały wezwać komisarza policji, by zapanował nad pielgrzyma­mi. Ciało siostry Bernardy zamknięto w ocynkowanej dębowej trumnie, dodat­kowo opatrzono pieczęciami i złożono w wielkim klasztornym ogrodzie wśród winnic, w kaplicy św. Józefa. Świadko­wie: kilka sióstr, księża, wśród nich ks. Pomian, pierwszy spowiednik Berna­detty, mer miasta, komisarz, dwóch policjantów i robotnicy. Podpisano odpowiedni dokument. Jeszcze za ży­cia Bernadetty matka Adelajda Dons, tknięta przeczuciem, zabiegała o to, by siostra Maria Bernarda „z powodu wielkich łask, jakie otrzymała i świętości życia, mogła być pochowana w obrębie klasztoru”. Wszystkie siostry grzebano dotąd na cmentarzu miejskim.

Z Lourdes do Nevers

W Nevers, w klasztornej kaplicy po prawej stronie ołtarza, w szklanym sar­kofagu spoczywa ciało św. Bernadetty Soubirous, która ponad 160 lat temu w Lourdes, w grocie Masabielle 18 razy widziała Matkę Najświętszą. Nietknię­te rozkładem ciało Świętej wystawione jest na widok publiczny od 3 sierpnia 1925 roku.

Na dziedzińcu klasztoru Saint-Gil­dard w Nevers panuje przejmująca ci­sza. Tylko co jakiś czas pojawiają się pojedynczy ludzie i znikają w bocznych drzwiach kaplicy. Żadnych wielkich grup pielgrzymkowych. Zupełnie inaczej niż w Lourdes. To tu, do miasta nad Loarą, w środkowej Francji, w lipcu 1866 roku niemal spod samych Pirenejów przyje­chała Bernadetta Soubirous. Jechała trzy dni. Najpierw powozem do Bordeaux, potem do Périgueux, a stamtąd już po­ciągiem do samego Nevers. Dzisiaj tę trasę można pokonać w sześć godzin.

Boczne drzwi prowadzą wprost do kaplicy. Kilka osób klęczy. Jakby czu­wały przy dopiero co zmarłej zakon­nicy. Modlą się za wstawiennictwem św. Bernadetty, która spoczywa tu od ponad 90 lat. Już w dniu przeniesienia relikwii Błogosławionej do kaplicy zo­stał uzdrowiony, pochodzący z Nevers, arcybiskup Kartaginy, który na misjach zaraził się amebami. Cierpiał od dzie­sięciu lat. Nie pomagały żadne kuracje. Podczas podróży z Paryża do Nevers choroba znów poważnie go zaatako­wała. Arcybiskup znalazł dość siły, by uczestniczyć w ceremonii przeniesienia relikwii wówczas bł. Bernadetty i, jak podają kroniki: „wówczas został natych­miast i całkowicie uzdrowiony”.

Rok św. Bernadetty

W Uroczystość Objawienia Pańskie­go (6 stycznia) br. rozpoczął się w Lour­des Rok św. Bernadetty. Jego obchody związane są ze 175. rocznicą urodzin i 140. rocznicą śmierci Świętej. Przez cały rok odbywać się będą specjalne wydarzenia, organizowane zarówno przez sanktuarium Matki Bożej, jak też przez merostwo Lourdes. Rektor sank­tuarium ks. André Cabes podkreśla, że pomimo upływu czasu św. Bernadetta nadal pociąga ludzi, bo podobna jest do wszystkich, którzy tam przybywają.

Od czasu objawień w Lourdes Ko­ściół uznał 70 cudownych uzdrowień, jednak sama Bernadetta nie została uzdrowiona – zmarła z powodu gruź­licy w wieku zaledwie 35 lat w Nevers, gdzie – jak mówiła – chciała się „ukryć”, aby uciec przed zbyt dużym zaintere­sowaniem ze strony ludzi.

Co roku na sezon pielgrzymkowy wybierany jest temat przewodni. W tym roku jest to „Błogosławieni ubodzy”. Mathias Terrier, dyrektor służb infor­macyjnych sanktuarium tłumaczy, że „Bernadetta doświadczyła ubóstwa materialnego i ubóstwa chorego ciała, któż więc lepiej niż ona może prowadzić ludzi z całym ich ubóstwem intelektu­alnym, psychicznym czy społecznym, w jakie zdarza im się popaść?”. Jego zdaniem dowodem na „niezwykłą bli­skość i przystępność” Bernadetty jest zainteresowanie, jakim się cieszy nie tylko wśród ludzi wierzących, ale rów­nież w świecie kultury i rozrywki. Od 1 lipca br. w Lourdes będzie wystawiany musical pt. „Bernadetta z Lourdes”, zaś w maju odbędzie się premiera filmu do­kumentalnego pt. „Współczesne Berna­detty” o przybywających do sanktuarium pielgrzymach.

Przez cały Rok św. Bernadetty jej re­likwie będą noszone w procesjach do groty objawień po zakończeniu mię­dzynarodowych Mszy świętych w środy i soboty, za wyjątkiem okresów, kiedy relikwiarz pielgrzymować będzie po Eu­ropie. W 2019 roku odwiedzi Normandię we Francji, Włochy i Hiszpanię.


Zobacz całą zawartość numeru

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2019nr04, Z cyklu:, Nasi Orędownicy

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 25.04.2024