Wynagrodzenie Najświętszemu Sercu Jezusa

Homilia wprowadzająca relikwie św. Małgorzaty Marii Alacoque do kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej w Rudzie Śląskiej Halembie, wygłoszona przez krajowego duszpasterza Apostolstwa Chorych, ks. Wojciecha Bartoszka, dn. 14 października 2017 r.

zdjęcie: www.wga.hu

2017-10-16

Istotnym wymiarem kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa jest wynagrodzenie. Mówiła o tym św. Małgorzata Maria Alacoque. Potwierdził to papież Pius XI w encyklice „Miserentissimus Redemptor”. Czytamy tam: „Duch ekspiacji i wynagrodzenia odgrywał zawsze pierwszą i główną rolę w kulcie Najświętszego Serca Jezusa”. Zanim podejmiemy temat wynagrodzenia, przypomnijmy kilka faktów dot. kultu.

Pierwsze piątki i obraz

Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa był i jest mocno zakorzeniony w polskiej i śląskiej pobożności. Świadczy o tym praktyka pierwszych piątków miesiąca w naszych parafiach. Kiedyś, wracając późnym wieczorem do domu, byłem świadkiem wypadku samochodowego. Zanim przyjechała karetka, udzieliłem poszkodowanemu warunkowego rozgrzeszenia. Okazało się, iż człowiek ten zmarł. Po kilku dniach na probostwo przyjechała osoba z rodziny zmarłego. Podziękowała za rozgrzeszenie. I powiedziała, że ów zmarły człowiek praktykował I piątki miesiąca.

Kolejnym znakiem obecności kultu Serca Bożego w naszym środowisku jest obraz. W wielu naszych domach wisi on na ścianie, często obok wizerunku Niepokalanego Serca Maryi. Na długo przed objawieniami św. Marii Małgorzaty Alacoque (†1690), polski jezuita o. Kasper Drużbicki (†1662) pochowany w poznańskiej farze, również propagował cześć dla Boskiego Serca. O Sercu Jezusa i potrzebie wynagradzania Mu za grzechy ludzi dowiadujemy się z „Dzienniczka” św. Faustyny Kowalskiej (†1938). Ponad dwa lata temu, w 250. rocznicę ustanowienia uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, tutaj w kościele oraz w ośrodku dla niepełnosprawnych, któremu patronuje Serce Boże, odbyły się rekolekcje poświęcone św. Małgorzacie. Na tych rekolekcjach dzieliły się świadectwem swojego życia i posługi siostry sercanki. Kult Serca Bożego żywo obecny jest w naszym Kościele. W archidiecezji katowickiej naliczyłem 29 parafii noszących wezwanie Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Św. Małgorzata Maria malując Serce Jezusowe, te z objawień, ukazała Jego wizerunek, który był opleciony koroną cierniową, zwieńczony krzyżem. Krzyż był otoczony płomieniami. Możemy dostrzec tutaj pewne analogie do cierni z wizerunku Niepokalanego Serca Maryi. Ciernie – symbol naszego grzechu, zła, symbol szatana, symbol tego, co zaciemnia w nas obraz Boży. W ranie Serca Jezusowego widać napis: caritas (miłość). Nad koroną św. Małgorzata wypisała imiona Jezusa, Maryi i Józefa, poniżej zaś św. Joachima i św. Anny – rodziców Najświętszej Maryi Panny.

Czym jest wynagrodzenie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa?

Istotą kultu Serca Pana Jezusa jest wynagrodzenie. Co to oznacza? Należy dobrze zrozumieć słowo „wynagrodzenie”. Kojarzy się ono z należną zapłatą za wykonaną pracę lub też rekompensatą, czyli naprawieniem szkód. Czy my możemy „zapłacić” coś Bogu lub też jakimiś uczynkami „naprawić coś”? Bóg jest Wszechmogący i w pełni Doskonały. Nasz grzech, choć jest pogardą Boga i Jego obrazą, nie sprawia jednak, że Bóg ponosi jakąś szkodę, którą grzesznik powinien Mu jakoś zrekompensować. Nasze wynagrodzenie Boskiemu Sercu Jezusa nie jest Mu potrzebne. Nie Jemu jest ono potrzebne, ale nam – grzesznikom! Ani nasze grzechy nie ujmują czegokolwiek Boskiemu Majestatowi, ani też nasze dobre czyny niczego Mu nie dodają. Po co więc owe wynagrodzenie?

Aby zrozumieć, czym jest wynagrodzenie Najświętszemu Sercu Jezusa, przypomnijmy, iż Chrystus pierwszy nas umiłował. Nasza miłość do Niego jest zawsze wtórna. Pierwsza jest zawsze łaska Boża. Ona jest pierwszym darem. Mówił o tym św. Jan w liście: „W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy”. Serce Jezusa jest symbolem nieskończonej miłości Boga do ludzi. U św. Mateusza czytamy słowa Jezusa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.” Największym dowodem miłości Chrystusa do nas była Jego męka i śmierć na krzyżu, był przebity Jego bok. Pierwszą więc rekompensatą, zapłatą na nasz grzech jest śmierć Chrystusa na krzyżu. To Chrystus zapłacił za nasz grzech. Dlatego mówimy o Sercu Jezusa zranionym włócznią żołnierza lub o przebitym Sercu Jezusa, z którego wypłynęły Krew i Woda. Mówiły o tym św. Małgorzata i św. Faustyna. Krew i Woda wypływające z Serca Bożego to symbole Bożych łask. Symbolem tym jest także Eucharystia. To Eucharystia, tutaj na ziemi, jest najdoskonalszym aktem wynagrodzenia. Każdorazowo, na mszy świętej, w sposób bezkrwawy, Jezus ofiaruje siebie Bogu Ojcu. W tej ofierze uczestniczymy i mamy się w nią włączyć. Całym naszym życiem. Wszystkim. Także cierpieniem.

Wówczas będziemy mieli udział w Chrystusowym wynagradzaniu. Naszym życiem możemy „dopełniać” – jak pisze św. Paweł w Liście do Kolosan – dzieło zbawienia, czyli włączać się aktywnie przez ofiarowanie swojego życia. Dopełnieniem tym mogą być różne nasze dobrowolnie podejmowane umartwienia, pokuty, modlitwy, czy też – jak uczy tego Apostolstwo Chorych – ofiarowane cierpienia, gdy jesteśmy chorzy. To jest nasz ważny wkład. To nasze, ludzkie „3 grosze”. Dodajmy, iż te „3 grosze” to bardzo dużo. Dzieci w Fatimie mogłyby nam w tym względzie wiele powiedzieć…

Odpowiedzieć miłością na Miłość

Przebite Serce Jezusa to znak wzgardzonej i odrzuconej Miłości – współczesny znak odrzucenia Jezusa w nienarodzonych i zabitych w łonach matek dzieci; odrzucenia Jezusa w chorych, osłabionych przez wiek ludziach, w osobach niepełnosprawnych. Ważne jest uświadomienie sobie, że „Miłość nie jest kochana”, jak mawiał św. Franciszek z Asyżu. To ma obudzić w nas pragnienie kochania Boga na nowo, z jeszcze większą żarliwością. W tym kryje się najgłębszy sens wynagradzania Boskiemu Sercu. Na tym także polega prawdziwe nawrócenie – by Boga już nie obrażać. I jednocząc się z Sercem Jezusowym, wraz z Nim, współcierpieć dla zbawienia grzeszników.

Czym jest więc jest wynagrodzenie Sercu Jezusa? Jest odpowiedzią naszej miłości na Jego Miłość. Niech zakończeniem naszych rozważań będą słowa św. Jana Pawła II: „Ten kult zawiera orędzie niezwykle aktualne w naszych czasach, ponieważ z Serca Syna Bożego, umarłego na krzyżu, wytrysnęło wiekuiste źródło życia, które daje nadzieję każdemu człowiekowi. Z Serca ukrzyżowanego Chrystusa rodzi się nowa ludzkość, odkupiona od grzechu. Człowiek roku 2000 potrzebuje Serca Chrystusa, aby poznawać Boga i samego siebie; potrzebuje go, aby budować cywilizację miłości”.

Autorzy tekstów, Bartoszek Wojciech, Najnowsze, Wydarzenia, Inne wydarzenie

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 28.03.2024