Powrócili szczęśliwi
Wróciło siedemdziesięciu dwóch uczniów, którzy mieli za zadanie głosić Dobrą Nowinę. Osiągnęli wielki sukces, co przepełniło ich radością.
zdjęcie: Backgrounds.hd
2013-10-05
I Rok czytań
Łk 10, 17-24
Nic nam tak nie dodaje skrzydeł jak sukces. Dzięki chwilom zwycięstwa czujemy się dowartościowani i ważni. Cieszymy się, że coś nam się udało. To naturalne. Jezus mówi nam jednak dzisiaj, że prawdziwym źródłem naszej radości powinno być to, co otrzymaliśmy od Boga. Dary, jakie dostali uczniowie, a także my wszyscy, są prawdziwym sednem naszego życia. Od nich wszystko się rozpoczyna i dzięki nim możemy osiągać nasze sukcesy. Bez tego, co otrzymaliśmy od Pana, bez tego, co nam objawił, niemożliwy byłby jakikolwiek sukces. Wszystko bowiem zawdzięczamy Bogu, który jest źródłem naszych zwycięstw.
Oczywiście Pan Bóg nie chce, żebyśmy się przestali radować. Absolutnie, nie umniejsza naszych zasług. Pragnie jednak, abyśmy potrafili dotrzeć do źródła naszych poczynań i radości. Abyśmy zechcieli zwrócić uwagę na to, jak wieloma łaskami zostaliśmy obdarzeni. Gdy zdamy sobie sprawę z ogromu naszego bogactwa, poczujemy się jeszcze szczęśliwsi. Nic tak nie dodaje skrzydeł jak świadomość tego, że jesteśmy wybrani przez Boga, że jesteśmy Jego dziećmi, które obdarza On największymi darami, jakie posiada. Nic tak nie podnosi poczucia własnej wartości jak zdanie sobie sprawy z faktu, że Bóg nas kocha i obdarował nas tak bardzo, że dzięki temu jesteśmy w stanie góry przenosić.
W Panu możemy dokonać wszystkiego. Jeśli tylko uświadomimy sobie, jak wielkiego szczęścia dostępujemy dzięki Jego darom, nic nie będzie mogło nas zatrzymać. Każdy z nas jest wybrany. Każdy z nas jest posłany do tego, aby czynić rzeczy wielkie. Cieszmy się i radujmy, bowiem otrzymaliśmy wiele łask. Jedynie od nas samych zależy jak je wykorzystamy.
