Bóg życzy nam zdrowia

Szkoła modlitwy. Bóg w swej dobroci daje nam prawo, byśmy prosili Go o uzdrowienie i nie bali się oczekiwać od Niego dobrych rzeczy już tutaj, na ziemi.

zdjęcie: PIXABAY.COM

2017-09-01

 

Mam na imię Adam i od 23 lat jestem księdzem. W ciągu tych lat pełniłem wielokrotnie posługę kapelana szpitalnego i miałem bliski kontakt z osobami chorymi, niepełnosprawnymi i osłabionymi przez wiek.

Dotknięty łaską

Sam również doświadczyłem i nadal doświadczam poważnej choroby, która towarzyszy mi od najmłodszych lat. Gdy miałem roczek, bardzo ciężko zatrułem się toksycznymi oparami farb olejnych, co negatywnie wpłynęło na cały mój organizm. W wyniku zatrucia miałem problemy z płucami, oskrzelami i skórą, zaburzona została także praca mojego mózgu i układu nerwowego. Dalszymi konsekwencjami tych uszkodzeń były problemy z mówieniem. Przez długi czas w ogóle nie mówiłem, a gdy już zacząłem mówić, trudno było mnie zrozumieć, bo moja mowa była bardzo niewyraźna. Chodziłem do normalnej szkoły, ale miałem problemy w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami – to, że trudno było mnie zrozumieć, całkowicie zniechęcało mnie do mówienia, więc odzywałem się niewiele. Wspominam o mojej chorobie dlatego, by zaświadczyć, że Bóg w ciągu życia wielokrotnie mnie uzdrawiał i wciąż to czyni. Przypominam sobie szczególnie pielgrzymkę na Jasną Górę, którą odbyłem razem z moją o 5 lat starszą siostrą Jolantą, krótko przed jej maturą. Podczas nabożeństwa drogi krzyżowej, zachęcony przez siostrę, modliłem się na głos. To był dla mnie moment przełomowy jeśli chodzi o problemy z mówieniem. Wówczas – wierzę w to mocno – Bóg dotknął mojego serca i języka i stopniowo moja mowa zaczęła być coraz wyraźniejsza. W historii mojego życia było wiele momentów, w których zmagałem się z rozmaitymi dolegliwościami. Radziłem sobie z nimi z Bożą pomocą i dzięki medycynie. Przyjmowałem lekarstwa, zastrzyki; lekarze bardzo mi pomogli. Dzisiaj jestem w dużo lepszym stanie, niż mógłbym się spodziewać, za co z serca wielbię Boga.

Bóg uzdrawia także dzisiaj

W całej historii zbawienia Bóg działał z uzdrowieńczą mocą i podobnie działa także dzisiaj. Fundamentem tej uzdrawiającej działalności jest Jego miłość do każdego człowieka. W Księdze proroka Izajasza czytamy: „Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą” (Iz 54, 10). Sam Bóg przekonuje nas o swojej miłości i zapewnia nas, że jest to miłość niezachwiana i wierna. Nic nie może tej miłości odwołać. Fakt, że jesteś osobą chorą, nie oznacza braku miłości ze strony Boga i tego, że On cię opuścił. Bóg dla każdego człowieka przygotował uzdrowienie, którego pełni doświadczymy w Wieczności. W Niebie nie będzie już wózków inwalidzkich, chodzenia o kulach i łykania tabletek. Nie będzie chorób, bólu ani łez. Ale nie oznacza to wcale, że już tutaj na ziemi uzdrowienie nie jest możliwe. Wręcz przeciwnie – Bóg stale udziela nam Siebie i przychodzi ze swoim uzdrowieniem. To uzdrowienie dotyczy zarówno duszy jak i ciała. Przypatrzmy działaniu Jezusa: On chodząc po ziemi, uzdrawiał wielu chorych. To uzdrowienie dotykało przede wszystkim ludzkich serc, ale także ich ciał. Oczywiście nie każdy z nas zostanie uzdrowiony w sensie fizycznym, choć i taka łaska może nas dotknąć. Musimy być przekonani, że Bóg życzy nam zdrowia. I fakt, że chorujemy, nie jest pragnieniem Boga, ale raczej splotem wielu rozmaitych okoliczności, często przez nikogo niezawinionych. Trzeba pamiętać, że każda sytuacja choroby jest ostatecznie tajemnicą, podobnie, jak to, dlaczego jedni odzyskują zdrowie, a inni nie. Jak już wspomniałem, uzdrowienie, z którym przychodzi Bóg, nie zawsze dotyczy naszej cielesności. Ono może się przejawiać również w tym, że będziemy w stanie komuś przebaczyć, pojednać się z kimś, że w naszym sercu zagości Boży pokój. Bóg wchodzi ze swoją uzdrowieńczą miłością także w rany, które wyrządził nam grzech. Leczy nas w sakramencie pokuty i pojednania. Zachęcam wszystkich, także samego siebie, byśmy z wiarą prosili Boga o łaskę uzdrowienia. Sposób, w jaki zechce to uczynić, pozostawmy Jemu. Bóg w swej dobroci daje nam prawo, byśmy prosili Go o uzdrowienie i nie bali się oczekiwać od Niego dobrych rzeczy już tutaj, na ziemi.

Dla Niego wszystko jest możliwe

Pragnę powrócić raz jeszcze do mojej osobistej historii i zaświadczyć, że Bóg wielokrotnie przychodził ze swoim uzdrowieniem nie tylko do mnie, ale również do moich najbliższych. Nieraz byłem tego świadkiem. Te Boże interwencje obserwowałem szczególnie w życiu mojego taty, który niedawno przeszedł zawał serca, mając 85 lat. Dużo modliliśmy się z siostrą za tatę, czuwaliśmy przy nim. Jego stan był poważny – głównie z uwagi na wiek – ale my mocno wierzyliśmy, że wszyscy, a zwłaszcza tata, jesteśmy w Bożych rękach. Stan zdrowia taty zaskakująco szybko się poprawiał, tak, że lekarze byli zdziwieni. Mimo początkowo nienajlepszych rokowań, w krótkim czasie mój tata mógł wrócić do domu w dobrym stanie. Obyło się nawet bez operacji by-passów, bez której lekarze wcześniej nie dawali tacie dużych szans na przeżycie. Jestem przekonany, że powrót do zdrowia mojego taty to efekt uzdrawiającego działania Boga, który dla każdego człowieka ma wspaniały plan i przygotowane dobre dary. W przypadku taty, ale również w wielu innych sytuacjach Bóg miał o wiele więcej do powiedzenia niż najlepsza nawet medycyna. Dla Niego wszystko jest możliwe, bo On jest Panem życia i śmierci. Tych osobistych wątków nie przywołuję dlatego, by się chwalić, ale po to, by oddać chwałę Bogu. Na koniec zachęcam wszystkich, szczególnie cierpiących na duszy i ciele, by byli ludźmi wiary i głębokiej modlitwy. Oddawajmy Bogu chwałę i prośmy ufnie i w prostocie serca o łaskę uzdrowienia dla siebie i dla innych.


Zobacz całą zawartość numeru ►

Autorzy tekstów, pozostali Autorzy, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2017-nr-09, Z cyklu:, Modlitwy czas

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 28.03.2024