O zaufaniu Bogu i prawości życia

Kto ufa Bogu, nigdy się nie zawiedzie. Proszę o otwarcie Pisma Świętego na Psalmie 125.

zdjęcie: ks. Wojciech Bartoszek

2025-08-01

Psalm 125 jest modlitwą wspólnoty ufającej Bogu. Posiada charakter dydaktyczny, pouczający kolejne pokolenia Izraelitów przybywających w pielgrzymce do świętego miasta Jeruzalem. Nie jest wykluczone, że powstał on w okresie po niewoli babilońskiej, kiedy to potężne berło okupanta nie wytrzymało próby czasu i rozpadając się otworzyło drogę ku wolności narodu wybranego (wers 3).

Pieśń zawiera trzy strofy: I – Opieka Jahwe (wersy 1-2); II – Tymczasowość ucisków (wers 3); III – Podwójna prośba (wersy 4-5). Wszystkie one są ze sobą ściśle powiązanie, a ich wspólną cechą jest zaufanie Bogu i prawość życia.

Strofę pierwszą rozpoczyna odniesienie do góry Syjon, na której znajdowała się świątynia jerozolimska (wers 1). Według starej tradycji żydowskiej góra ta posiadała głęboko w ziemi osadzone fundamenty oraz cieszyła się specjalną opieką Boga (zob. np.: Ps 48, 2-3; 78, 68-69; Księga Izajasza 2, 2; 14, 32; 28, 16). Stąd jej atrybuty: stałość i trwanie na wieki. Dla Izraelitów, zwłaszcza żyjących przed niewolą babilońską, była symbolem bezpieczeństwa. Dla psalmisty stała się również symbolem zaufania Bogu: „Ufający Jahwe są podobni do góry Syjon, która jest niezachwiana i trwa na wieki” (wers 1) – podobnie jak ta góra odznaczają się oni życiową stabilnością i szczególną opieką Boga. Orant wzmocnił ten obraz nawiązując do krajobrazu wokół Jerozolimy (wers 2). Miasto to bowiem leży w sercu Wzgórz Judejskich, na grzbiecie wzniesienia tworzącego linię działu wodnego pomiędzy pogórzem judzkim na zachodzie a Pustynią Judzką na wschodzie. Topografia terenu, ukształtowana głównie przez pasma górskie otaczające zamieszkałe wzgórze, umożliwiała bardzo dobrą obronę miasta. Natchniony wiesz odniósł się do tego faktu, aby w ten sposób zobrazować stałą opiekę Jahwe nad swoim ludem.

Strofa druga (wers 3) podejmuje kwestię trudnych wydarzeń z historii narodu wybranego. Psalmista wprawdzie żadnego z nich nie przywołuje, ale symbol „berła nieprawości” może nawiązywać do okresu zajęcia Judy i Jerozolimy przez Babilończyków (586 – 538 przed Chrystusem). Orant wyraźnie wskazał, że bezpieczeństwo narodu jest zależne od religijno-moralnego postępowania jego obywateli. Zwrócenie się wyznawców Jahwe ku nieprawości będzie wiązało się z odwróceniem od nich opiekuńczej obecności Boga (zob. także Księga Jeremiasza 7, 4-15).

Strofa trzecia zawiera dwie prośby: w pierwszej orant wstawia się u Boga za ludźmi dobrymi i prawego serca, prosząc dla nich o Bożą życzliwość (wers 4), a w drugiej zwraca uwagę na tych, którzy schodzą z dróg sprawiedliwości i dobroci, obierając bezdroża zła. Domaga się odrzucenia ich – losu czekającego wszystkich złoczyńców (wers 5). Psalmista w swojej wypowiedzi jest kategoryczny. Dla tych, którzy nie chcą nawrócenia (powrotu na drogi prawości) pragnie jednoznacznego rozstrzygnięcia – oddalenia ich od wspólnoty z Jahwe. Błądzący mogą bowiem pociągnąć za sobą innych.

Pieśń kończy się życzeniem pokoju dla Jeruzalem (zob. Ps 128, 6; List do Galatów 6, 16). W słowach tych wyczuwa się umiłowanie przez psalmistę świętego miasta, a ich treść zawiera to wszystko co najlepsze: pokój, dobrobyt, nienaruszalność, zbawienie (bogactwo znaczeniowe hebrajskiego terminu šālôm). Jeruzalem wciąż jest tego warte!

Psalm uczy zaufania Bogu. Jednakże trzeba pamiętać, że zaufanie to (podobnie jak miłość) rodzi się i dojrzewa w czasie. Bóg stale jest przy człowieku, nawet jeśli człowiek nie chce być przy Bogu (symbolika stałości gór otaczających Jerozolimę, które pomimo różnorodnych wydarzeń związanych z historią miasta wciąż pozostają na swoim miejscu). Realizm życia uczy także, że zaufanie Bogu nie jest magicznym parasolem ochronnym nad człowiekiem, ale źródłem nadziei i wytrwałości.

Współczesne „berła nieprawości” (wers 3) otrzymują różne kształty i formy oddziaływania (nacisku) na człowieka. Pośród tych doświadczeń człowiek nie jest sam, gdyż Bóg odpowiada na ludzkie zaangażowanie (skierowane zarówno ku dobru i prawości, jak i zmierzające ku złu). Wie też ile człowiek wytrzymać może.

W przedstawionej „pieśni pielgrzymów” („pieśni stopni”) /wers 1a/ można dostrzec jeszcze jedną prawdę: zaufanie Bogu lubi wędrować z prawością życia.


Zobacz całą zawartość numeru

 

Autorzy tekstów, Ks. Wilk Janusz, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2025nr08, Z cyklu:, Biblijne co nieco