Ksiądz-ochotnik służy chorym w DPS-ie w Bochni

Kilka dni temu internet obiegło zdjęcie księdza w kombinezonie ochronnym, z przyłbicą na twarzy i stułą na ramionach. To ks. Piotr Dydo-Różniecki z diecezji tarnowskiej, który na ochotnika zgłosił się do pomocy w DPS-ie w Bochni.

zdjęcie: s. Helena Frackiewicz, dominikanka

2020-04-17

W związku z zakażeniem personelu koronawirusem, podopieczni z dnia na dzień zostali zupełnie bez opieki. W rozmowie z portalem Aleteia.pl ks. Piotr Dydo-Różniecki opowiedział, jak wygląda jego posługa w takim miejscu i jak tłumaczy Pana Boga z pandemii koronawirusa.

„Na tym zdjęciu, które obiegło internet mam stułę, bo chciałem, żeby podopieczni widzieli, że jest ksiądz wśród nich. Teraz już jej nie noszę, ze względów epidemicznych. Ale dla mieszkańców domu obecność księdza jest bardzo ważna. Zaczepił mnie ostatnio jeden z pensjonariuszy, który przez pół ogródka krzyczał: Ojcze! Dziękuję ci za tę spowiedź!. To są takie momenty, kiedy wiem, że moja obecność tu ma sens. Takie chwile dodają skrzydeł”.

Całość rozmowy można przeczytać na stronie aleteia.pl, klikając TUTAJ

Autorzy tekstów, redakcja, Najnowsze

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 20.04.2024