Szkoła żon

Od kilku już lat w Tychach, grupa młodych żon zapragnęła wspólnie wyruszyć na wyprawę w głąb swoich kobiecych dusz, by się wzajemnie inspirować i dzielić doświadczeniem.

zdjęcie: www.pixabay.com

2019-05-21

Już po raz dwunasty w Katowickiej  Archidiecezji  rozpoczęto świętowanie Metropolitalnego Tygodnia Rodziny,  zaplanowano wiele atrakcji i wydarzeń - wszystko po to, by podkreślić rangę i znaczenie rodziny. Zainspirowana tymi wydarzeniami, udaję się na spotkanie Szkoły Żon, gdzie niezmiennie co miesiąc od sześciu lat spotykają się kobiety, by pracować nad swoimi rodzinami.

Rodzina. Jeśli chodzi o człowieka,  nie ma lepszego miejsca do jego wzrostu i rozwoju niż właśnie rodzina, mało tego, nie ma lepszego miejsca, by szkolić się w miłości, przyjaźni, posłuszeństwie, służbie innym, współczuciu, wierze i empatii.

Panuje powszechne przekonanie, że współczesne czasy są trudne dla rodziny, że ciągle brakuje nam czasu, by tworzyć autentyczne, budujące relacje, że wolimy żyć w przestrzeni ekranów naszych telefonów i komputerów, niż uważnie być obok siebie, że zniewoleni pętlą kredytu, nieustannie gonimy za pieniędzmi, pracą, innymi dobrami doczesnymi, niejednokrotnie zupełnie zbytecznymi.  Ciągle nam czegoś brak do szczęścia.

O ile sprawy materialne w dzisiejszych czasach w miarę można ogarnąć, to o wiele trudniej zadbać o rodzinę. W niewidzialnej sferze ludzkich uczuć i relacji, bez wątpienia to sfera dla rodziny kluczowa i ważna. Bóg odpowiedzialność za tę sferę życia rodzinnego powierzył kobiecie, obdarzając ją potrzebnymi predyspozycjami, wrażliwością i czułością serca. To od kobiety zależy, czy odpowiadając na to obdarowanie, będzie te zdolności  pogłębiać i doskonalić, czy się im całkowicie sprzeniewierzy. Jednak nawet odpowiadając pozytywnie, można się zagubić,  szukając odpowiednich wskazówek, albo poczuć zupełnie zdezorientowaną. Kto powie, co robić, którą drogą mam iść?

Najpierw jesteśmy żonami

Od kilku już lat w Tychach, grupa młodych żon zapragnęła wspólnie wyruszyć w podróż, na wyprawę w głąb swoich kobiecych dusz, by się wzajemnie  inspirować i dzielić doświadczeniem. Celem tej podróży jest  budowanie silnej, szczęśliwej rodziny.

To budowanie nie mogło by się odbywać bez ich ciągłego wzrastania  najpierw jako żon, co często podkreślają, a potem w drugiej kolejności jako matek. Tematem comiesięcznych spotkań pod hasłem: Szkoła Żon, jest złożoność człowieka, poznawanie siebie jako kobiety, poznawanie psychiki mężczyzn, metod postępowania z dziećmi. Jednak fundamentem jest Bóg i relacja z Nim, Jego Słowo i Jego bliskość.

Na każde spotkanie kobiety przygotowują się poprzez przeczytanie odpowiedniego rozdziału z wybranej literatury, po czym dzielą się tym, jak w ich rodzinie wygląda rzeczywistość w świetle przeczytanych treści i szukają wspólnie sposobu na przezwyciężenie trudności. Jednak czasem, by znaleźć dobre rozwiązanie jakiegoś problemu, trzeba poczekać, pozostać w modlitewnym wyczekiwaniu na podpowiedź Pana Boga, zawierzyć Mu.

Śmiech i łzy

Obrus z lnu w delikatne kwiaty, świece, pachnące ciasto, aromatyczna herbata, pyszna kolorowa sałatka - tak spotykają się Żony, zazwyczaj któraś z kobiet zaprasza resztę do siebie. Często słychać głośne wybuchy śmiechu, ale zdarzają się także chwile wzruszenia bądź smutku, a po twarzach spływa nieśmiało łza.

Rozmowy zdają się nie mieć końca,  trzeba jednak wracać do domu, do męża i dzieci, przychodzi czas praktycznego zastosowania omawianej treści, by za miesiąc podzielić się konkretnym doświadczeniem.

Przez pierwsze dwa lata, tym spotkaniom towarzyszyła liderka, współpracująca z Fundacją Twórczych Kobiet, konspekty spotkań pochodziły ze spotkań kobiet w Warszawie. Po rocznym przepracowaniu Szkoły Żon przyszła kolej na Szkołę Mam, ale minął rok, program został przerobiony, a w tyskiej grupie wciąż tliła się chęć do dalszych spotkań, dalszego rozwoju  potencjał tych spotkań przynosił dobre owoce w rodzinach.

Po kilku latach utworzyła się druga grupa kobiet, która zapragnęła spotkań w takiej formule, by także się rozwijać lub ratować swoje małżeństwa i rodziny przed kryzysem. Niektóre z kobiet wprost mówią o tym, że poważnie myślały o rozwodzie, bo ciężka sytuacja w domu zaszła aż tak daleko.

Randki z mężem

Szkoła Żon to nie tylko wielkie rodzinne problemy. Ciekawie wyglądają także spotkania, na których kobiety zastanawiają się, co zrobić, by przywrócić ład i porządek w rodzinie, by oddać mężowi funkcję głowy rodziny, ale tak, żeby mężczyzna zapragnął tę funkcję sprawować.

Jednym z istotnych zagadnień jest także kwestia zbudowania silnej więzi z mężem, by porządek miłości był zachowany, by pamiętać o tym, że najpierw jestem żoną, a potem dopiero mamą, by miłość do dzieci nie zniszczyła i nie wypaczyła miłości do męża, jak się często niestety zdarza. Randki z mężem to jeden z ulubionych tematów.

Ta kobieca wspólnota jest wspaniałym przejawem dbałości i  troski o siebie jako kobietę, o swoją rodzinę, a także o inne kobiety poszukujące światła wiary w codzienności.

Obecnie trwają prace nad utworzeniem trzeciej grupy Szkoły Żon w Tychach. Zostało dosłownie tylko kilka ostatnich wolnych miejsc.


Żony o sobie:

Szkoła Żon dla mnie to droga, którą rozpoczęłam 5 lat temu. To czas, w którym to ja, a nie mój mąż, mam się zmienić, to ja pracuję nad sobą. Kiedy mój mąż widzi, jak podejmuję trud, aby zmienić coś w sobie, kiedy widzi efekty, wtedy i on się zmienia, zmienia się nasza relacja. Ta mała grupa, w której się spotykamy z żonami, jest dla mnie również inspiracją do działania, mobilizujemy się np. do randek ze swoimi mężami.
Mogę zrobić coś dla siebie, mogę pomyśleć o sobie, a to prowadzi do zmiany. Każda z nas jest inna i to jest bogactwo tej grupy, mamy różny staż małżeński i różne doświadczenia.
Patronką naszej grupy jest Matka Boża Czuła, oddajemy się jej pod opiekę, aby czuwała i opiekowała się naszymi rodzinami.
Agnieszka Morawska-Szczotka

Szkoła Żon była odpowiedzią na moją cichą modlitwę 7 lat temu, kiedy to byłam mamą „siedzącą w domu”, wtedy z dziećmi w wieku 2 i 3 lat, miałam pragnienie wyjścia do innych mam, które mają chrześcijańskie wartości. W tamtym czasie niczego takiego nie było, a wokół spotykałam kobiety, które miały inne wartości niż ja. Kiedy zostałam poproszona, abym dołączyła do takiej grupy, pamiętam, że trudno mi było podjąć tę decyzję, bo mąż wracał po ciężkim dniu z pracy i nie chciałam dodawać mu kolejnych obowiązków itp. Jednak porozmawiałam z mężem, utwierdził mnie w przekonaniu, że powinnam spróbować i tak się zaczęło.
Co miesiąc spotkanie, które napełniało siłą moje serce na kolejny miesiąc.
Co dała mi Szkoła Żon? Relację z Bogiem, zrozumienie siebie, męża i dzieci a w efekcie poprawiła się relacja z mężem, z dziećmi, dowartościowanie siebie, nowe przyjaźnie no i wyjścia z domu :). Radość z cudów, które się wydarzyły. Modliłam się o odrobinę wyjścia do ludzi, dostałam prawdziwą przyjaźń już na lata.
Chwała Panu.
Wiola 35 l.

Szkoła żon jest dla mnie środowiskiem rozwoju osobistego w towarzystwie kobiet, z którymi łączą mnie wartości chrześcijańskie. Spotykając się raz w miesiącu, stawiamy sobie zawsze temat w obrębie rozwoju więzi małżeńskiej, przygotowujemy się wcześniej, by na tej kanwie reflektować, dzielić się i inspirować, jak można poprawić nasze relacje małżeńskie, jak po prostu rozwinąć w rodzinie i małżeństwie pełnię swoich darów i możliwości. Szkoła żon już o 6 lat jest moją kobiecą "stroną mocy", grupa wsparcia, przyjaźni i modlitwy. Dziś bez tych spotkań i tych kobiet, moje życie byłoby dużo uboższe i dużo mniej twórcze.
Natalia 39 l.

Szkoła Żon to nieraz jedyny moment relaksu, zatrzymania w ciągu miesiąca. Jestem wdzięczna, że mogę porozmawiać o problemach i radościach w gronie kobiet, które rozumieją, akceptują i inspirują. Wspólnie uczymy się dojrzewania do większej miłości wobec naszych mężów i dzieci.
Dbając świadomie o jak najlepsze wypełnianie mojego powołania, wiem, że dzięki temu jestem szczęśliwa.
Iza

Autorzy tekstów, Idczak Aneta, Polecane

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 19.04.2024