Najwyższy czas, by się nawrócić
Po co zmieniać swoje życie? Czy to ma sens?
![](http://wf2.xcdn.pl/files/comms/ODQzMmIwYjc2YWNj/19/01/18/edfcbe5212154ce284174e807d13b689_C930x620-fh1bM.jpg.webp?conv=I18FAAAAA6ICbABNc7K_)
zdjęcie: Loft Gallery
2019-04-12
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 10, 31-42
V tydzień Wielkiego Postu
Zbliża się Wielki Tydzień, a więc apogeum Wielkiego Postu. Czy Okres ten różnił się od pozostałych dni mojego życia, jeżeli chodzi o moją duchowość?
Czy postanowienia, które podjęłam na początku Wielkiego Postu, wypełniałam z wiarą, czy były tylko pustymi słowami, bo:
-nie miałam czasu,
- nie miałam siły,
- nie miałam okazji…,
- a wreszcie – po co zmieniać swoje życie? Czy to ma sens?
Święty Jan w 10. rozdziale ukazuje nam Żydów, którzy chcą ukamienować Jezusa, zarzucając mu bluźnierstwo. To nas właściwie nie dotyczy, bo my nie stosujemy przemocy wobec drugiego człowieka, a cóż dopiero wobec Jezusa.
A jednak.
Nasze grzechy, niedowiarstwo, sprzeciwianie się woli Bożej, utrata kolejnej szansy na nawrócenie, jaką daje Wielki Post – to są „kamienie” skierowane przeciwko Bogu.
Po rozmowie, Jezus oddalił się i udał nad Jordan, na miejsce, gdzie rozpoczął swoje nauczanie.
Przed nami Wielki Tydzień, kolejny raz możemy podjąć próbę naszego nawracania.