Pokora Jana Chrzciciela a nasza pycha

Powtórz dzisiaj kilka razy – nie jestem godzien...

ks. Przemysław Malinowski, kapelan hospicjum

ks. Przemysław Malinowski, kapelan hospicjum

2017-01-02

I Rok czytań
J 1, 19-28

Postać Jana Chrzciciela, proroka, który ogłaszał przyjście Zbawiciela i zachęcał – za starotestamentalnym Izajaszem – do "prostowania dorgi Panu" jest dla nas przykładem niesamowitej pokory.

Uważany przez ówczesnych mieszkańców Betanii za Eliasza, a nawet Mesjasza pragnie pozostać w całkowitym cieniu Tego, który ma przynieść zbawienie – prawdziwego Mesjasza. Mógł udawać, mógł podawać się za kogoś innego. Jego postawa była jednak inna. Świetnie wyraża to zdanie, które wypowiada Jan: "ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała ".

My nieraz myślimy tak: jeśli każdy człowiek byłby taki jak ja, działał tak jak ja i myślał tak jak ja – świat mógłby być doskonały. Ile w nas jest udawania, ważniactwa, próżności?

Może jest w naszym życiu czasem jak w przypadku młodego adwokata, który urządził sobie wspaniałą kancelarię. Kropką nad „i” miał być luksusowy telefon na biurku. Sekretarka zameldowała pierwszego klienta. Adwokat – dla zasady – każe mu czekać kwadrans, a potem zgrywając się na ważniaka - gdy otworzyły się drzwi, podnosi słuchawkę i pozoruje ważną rozmowę z ważną osobistością. Klient jest rzeczywiście zaszokowany. Czego pan sobie życzy? - wymamrotał sługa prawa. Ja... Ja... jestem monterem z poczty i chciałem podłączyć telefon.

Powtórz dzisiaj kilka razy – nie jestem godzien...

Ks. Malinowski Przemysław, Autorzy tekstów, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 19.04.2024