Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Narkomanii

Narkomania to także – a w wielu przypadkach może i przede wszystkim – choroba duszy. Dlatego walka z narkomanią nie może mieć nic wspólnego z walką z uzależnionymi osobami.

zdjęcie: medme.pl

2014-06-26

26 czerwca obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Narkomanii. Dzień ten ustanowiony został w 1987 roku przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych, aby wzmocnić międzynarodową współpracę na rzecz zwalczania i zapobiegania narkomanii oraz zwrócić uwagę na fakt, że zjawisko narkomanii dotyka ludzi na całym świecie. Od tego problemu nie jest wolny także i nasz kraj. Boryka się z nim wiele osób a także całych rodzin, które cierpią wskutek zażywania narkotyków przez swoich bliskich.

W tym dniu wiele rozmaitych organizacji, instytucji zarówno świeckich jak i wyznaniowych, które na co dzień próbują przeciwdziałać narkomanii, wzywa szczególnie donośnym głosem do podejmowania różnorodnych działań, by znacznie ograniczyć zjawisko narkomanii i zminimalizować szkody fizyczne i moralne, jakie może ono wyrządzić człowiekowi, jego bliskim i środowisku, w którym przyszło mu żyć.

Nie dysponuję najświeższymi danymi, ale już z tych, które opublikowano kilkanaście lat temu wyłania się dramatyczny obraz. Z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych opublikowanych w 2001 roku wynika bowiem, że ponad 220 mln osób na całym świecie zażywało narkotyki, w tym heroinę, kokainę, konopie indyjskie, środki halucynogenne i amfetaminę.
Według innych statystyk w tym samym czasie w Polsce żyło około 60 tysięcy osób  uzależnionych oraz 600 tysięcy osób, które zażywały narkotyki. W istocie – zważywszy na fakt, że nie jest dostępna pełna wiedza na ten temat – takich osób musiało być znacznie więcej. Musi przerażać zwłaszcza informacja, że ponad 30 procent młodzieży szkolnej miało kontakt z narkotykami. Najwięcej narkomanów jest właśnie wśród młodzieży, bo to w szkołach rozprowadzanych jest aż 70 procent narkotyków. Najpopularniejszymi używkami są: marihuana i haszysz, leki nasenne i uspokajające, środki do wdychania, amfetamina, ale i wiele innych, nowszych specyfików. Organizacje i instytucje powołane do walki z narkomanią organizują wiele akcji antynarkotykowych, których celem jest uświadamianie zagrożeń wynikających z uzależnienia, ostrzeganie oraz zapobieganie temu zjawisku. Wydaje się wiele poradników, ulotek i plakatów, które mają ostrzec młodych ludzi przed niebezpieczeństwem, a także pomóc im na drodze wychodzenia z uzależnień w specjalistycznych ośrodkach, pod fachową opieką medyczną a zwłaszcza psychologiczną i duchową.

Bo narkomania to także – a w wielu przypadkach może i przede wszystkim – choroba duszy. Dlatego walka z narkomanią nie może mieć nic wspólnego z walką z uzależnionymi osobami. Tych ludzi – często bardzo wartościowych i wrażliwych – nie wolno pozostawić samym sobie, na marginesie życia. Nie wolno ich nieustannie piętnować czy wytykać palcami. Nie wolno z nich zrezygnować. Zasługują bowiem, jak każda istota ludzka, na szacunek i akceptację. Poczucie bycia akceptowanym i kochanym jest im potrzebne jak mało komu. Tylko w ten sposób można będzie uniknąć sytuacji, gdy utwierdzą się w poczuciu beznadziejności i ostatecznie utracą wiarę w to, że mogą wyzbyć się nałogu i wrócić do normalnego, radosnego i wolnego od uzależnień życia. Nie odbierajmy im tej szansy, wspierajmy ludzi i organizacje, które próbują nieść pomoc osobom uzależnionych a przede wszystkim otoczmy swoją modlitwą wszystkich zagubionych, prosząc Pana życia, aby pomógł im odnaleźć drogę do prawdziwej wolności.

 

Dajmund Danuta, Autorzy tekstów, Najnowsze

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

5

11

12

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 17.05.2024