Odnaleźć dziecko w sobie

To dobry tekst na początek okresu adwentowego. Przypomina nam bowiem, byśmy przestali być pobożnymi smutasami i nie tracąc swej pobożności odzyskali radość dziecka.

zdjęcie: Danuta Dajmund

2013-12-03

II Rok czytań
Łk 10,21-24

 

Dzisiejsze Słowo Boże aż pulsuje radością. To najpierw radość Jezusa wysławiającego Ojcowską mądrość, która wyróżniła „prostaczków” przed „roztropnymi” tego świata. To także zachęta uczniów do radości i wdzięczności za to, że mogą „ujrzeć” i „usłyszeć” więcej, niż było dane prorokom i królom.

Od kilku lat jestem szczęśliwą babcią. I od tego też czasu stale na nowo zachwycam się „mądrością” moich małych wnuków. Powiecie pewnie: „jak każda babcia”… I będziecie mieli rację. Bo każda babcia, ale i każdy, kto ma kontakt z małymi dziećmi pewnie zauważył zdumiewającą prawidłowość; One przecież tak niewiele wiedzą o życiu i skomplikowanych sprawach tego świata, a o Panu Bogu tylko tyle, ile zechcieli im powiedzieć rodzice i dziadkowie, a jednak w Bożych sprawach wykazują się jakąś niemożliwą do zdefiniowania intuicją, czymś w rodzaju „szóstego zmysłu”, a może raczej - jak ja to nazywam - wiedzą serca.

Powracam też często pamięcią do moich dziadków, a szczególnie do babci. To była bardzo prosta, niewykształcona kobieta. Jej wiedza teologiczna ograniczała się do prostych formułek katechizmowych, a jednak to ona była moją najlepszą katechetką i zawsze najlepiej z całej rodziny wiedziała, jak powinno być, „żeby się Panu Bogu podobało”.

To oczywiście nie znaczy, aby nie pogłębiać swojej wiedzy teologicznej. Chrystus nie ma nic przeciwko „mądrym i roztropnym”. Oni przecież także mają szansę pozostać „prostaczkami”, czyli ludźmi, którzy w swojej prostocie serca przypominają dzieci.

Dziękuję Bogu za dzisiejszą Ewangelię. To dobry tekst na początek okresu adwentowego. Przypomina bowiem i nam, chrześcijanom XXI wieku, abyśmy przestali być pobożnymi smutasami i nie tracąc swej pobożności odzyskali radość dziecka, które ciągle jeszcze nosimy wewnątrz własnych serc. Wejdźmy w nowy okres roku liturgicznego z „sercami w górze”, chwaląc Boga za wszystkie dary, jakimi obdarza nas na co dzień, za prawdziwe cuda, jakie dzieją się na naszych oczach. Tak bardzo do nich przywykliśmy, że nie zdajemy sobie sprawy, że przecież mogłyby się wcale nie wydarzyć. Za wszystko, co wielu przed nami „pragnęło ujrzeć, a nie ujrzeli”, Bogu niech będą dzięki!

Dajmund Danuta, Autorzy tekstów, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 11.11.2024