O postanowieniach króla
Tylko Bóg jest jedynym i prawdziwym Władcą.

zdjęcie: pixabay.com
2024-12-02
Psalm 101 przynależy do grupy psalmów królewskich, związanych z osobą króla i jego aktywności społeczno-religijnej. W nagłówku (wers 1a) czytamy o królu Dawidzie. Dla narodu wybranego był on uosobieniem doskonałego (chociaż nie pozbawionego słabości) władcy. Wers 2, z pytaniem „kiedy do mnie przyjdziesz?”, może nawiązywać do jego pragnienia przeniesienia Arki Przymierza z judzkiej Baali do Jerozolimy – pierwotnie miasta Jebusytów, które zdobył Dawid i uczynił swoją siedzibą i stolicą Państwa (zob. Druga Księga Samuela 5, 6-12; 6, 1-19; Pierwsza Księga Kronik 13, 1-14; 15,1-16,43).
Nie jest jednak wykluczone późniejsze autorstwo tego utworu. Przypuszcza się, że był on związany z intronizacją nowego króla, uroczyście wstępującego na tron królewski. Wtedy słowa tego psalmu stawały się idealnym programem sprawowania przez niego władzy (zob. negatywne przykłady tego rodzaju proklamacji: Pierwsza Księga Królewska 12, 14; Druga Księga Królewska 10, 18).
Psalm ten mógł stanowić również lamentację króla, który w obliczu zagrożenia swojego królestwa prosi o obecność przy nim Boga (wers 2), wyznaje swoją niewinność (wersy 2-4) oraz obiecuje wprowadzić sprawiedliwość w kraju (wersy 5-8). W tej interpretacji psalm ten mógł dotyczyć czasów króla Judy – Ezechiasza (zob. Druga Księga Królewska 18, 1-8).
W psalmie wyróżniamy następujące jednostki tematyczne: I. Wprowadzenie (wersy 1-2b); II. Obietnice dotyczące postępowania wobec siebie (wersy 2c-4); III. Obietnice dotyczące postępowania wobec innych (wersy 5-8).
Król – psalmista wyznaje, że pragnie śpiewać hymn dla Jahwe przy akompaniamencie instrumentów muzycznych (wers 1c: Tobie, Jahwe, chcę muzykować!”). W zapowiedzi i realizacji swoich rządów chce inspirować się Bogiem, który łączy łaskawość i sprawiedliwość, umiłowanie dobra i porządek prawa (wers 1). Doświadczenie łaskawości Boga, wzmacnia u władcy poczucie Bożej opieki (por. Ps 21, 8; 121, 1-2), która pozwoli mu sprawiedliwie sprawować rządy (por. Ps 72, 1). Obiecuje „działać rozumnie na drodze nieskazitelności” (wers 2a), czyli urzeczywistniać słowa pieśni z wersu 1. Natychmiast jednak dodaje wołanie „kiedy do mnie przyjdziesz?” (wers 2b), jakby prosił, by Bóg był blisko niego wraz ze swoją łaskawością i sprawiedliwością.
Dalsza część psalmu pokazuje jak poważnie podszedł król do swoich zobowiązań. Rozpoczyna od siebie samego, od swojego wnętrzna („prawość serca”) i najbliższego otoczenia („domu”, „pałacu”) /wers 2cd/. Nie chce dopuszczać do siebie żadnych sytuacji niegodziwych, nie pozwala sobie na jakiekolwiek zboczenie z drogi prawości (wers 3). Na dystans pragnie trzymać przewrotność, nie che nawet znać zła (wers 4). W tym myśleniu król odznacza się życiową mądrością – zna zasadę: aby jego serce mogło być prawe (wers 2c), musi ono unikać serca podstępnego (wers 4a; Księga Przysłów 11, 20; 17, 20).
W drugiej części psalmu (wersy 5-8) król oświadcza, że nie będzie tolerował tych, którzy oczerniają innych oraz tych, którzy są wyniośli i pyszni (wers 5). Pragnie natomiast wspierać tych, którzy podobnie jak on, starają się iść drogą nieskazitelną (wers 6). Chce stworzyć wokół siebie środowisko ludzi prawych, wolnych od podstępu i oczerniania (wers 7). Pragnie być strażnikiem sprawiedliwości (por. Księga Przysłów 20, 8.26), toteż każdego ranka postanawia wprowadzać prawo w życie, orzekając sprawiedliwe wyroki sądowe przeciw zło czyniącym (wers 8; Druga Księga Samuela 15, 2-6; Księga Jeremiasza 21, 12).
Spójrzmy jeszcze na związek pomiędzy „krajem”, a „miastem Jahwe” (wers 8). Jerozolima („miasto Jahwe”) było nie tylko społeczno-polityczną stolicą kraju, ale i centrum przeżywania wiary (sprawowania kultu). Dla króla, pragnącego iść drogą nieskazitelności, „miasto Jahwe” symbolizowało świętość. Żaden źle postępujący nie mógł jej zbrukać.
Jeżeli spojrzymy na Psalm 101 jako na wołanie króla, proszącego Boga o pomoc w obliczu jakiegoś poważnego zagrożenia, to odpowiedzią na tę lamentację mogą być słowa dziękczynienia za okazaną pomoc, zawarte w Psalmie 18. Tym bardziej, że możemy dostrzec pewną zbieżność poruszanych w tych utworach tematów. Myśl Ps 101, 2b-4 można streścić w Ps 18, 24, a przesłanie Ps 101 dotyczące nieskazitelności (wers 2-4.8), znalazło swój wydźwięk w Ps 18, 26-28.
Jeżeli psalm ten jest programem rządów nowego króla, to otrzymujemy obraz nie tyle bezgrzesznej doskonałości władcy i narodu, ale sumiennego podejścia do swoich obowiązków. Król jest świadomy własnych wad i grzechów, stąd postanawia pracę solidną nad samym sobą. Jest również świadomy swojej całkowitej zależności od Boga, który będzie wspierał go tylko wtedy, gdy pójdzie drogą nieskazitelną. Król wie także, że jego najbliższe otoczenie, jak i naród, potrzebują przemiany. Jest gotów na bezkompromisowe działanie. Świętość życia wymaga przejrzystych intencji i konkretnych czynów.
Psalm ten, jak to jest w przypadku psalmów królewskich, zapowiada doskonałość Mesjasza i Jego królestwa (zob. Księga Izajasza 11, 1-5; Dzieje Apostolskie 17, 31). Nam współczesnym, słowa tego psalmu przypominają o potrzebie solidnego (sumiennego) podejścia do obowiązków, które spełniamy w codziennym życiu, o potrzebie stałej pracy nad sobą, i co najważniejsze – o zależności od Boga. Starajmy się działać dla Boga, ale i z Bogiem.
Zobacz całą zawartość numeru ►