Psalm 111 posiada cechy hymnu indywidualnego o wyraźnym zabarwieniu dziękczynno-mądrościowym. Nie dotyczy jednak spraw jednostki, ale całej społeczności.
Został zbudowany na bazie akrostychu, co oznacza, że poszczególne człony danego wersu rozpoczynają się od kolejnej litery alfabetu hebrajskiego. Tego rodzaju praktyka sprzyjała pamięciowej nauce psalmów i ich wspólnotowej recytacji.
Tematykę psalmu tworzą luźno ze sobą powiązane sentencje, które można pogrupować w następujących strofach: I. Pragnienie wychwalania Boga (wers 1); II. Dzieła Boga (wersy 2-3); III. Dzieła Boga i dzieje ludzkości (wersy 4-6); IV. Nadanie Prawa i zawarcie przymierza jako jedno z dzieł Boga (wersy 7-9); V. Myśl mądrościowa i doksologia (wers 10).
Psalm rozpoczyna (nie przynależące do budowy alfabetycznej), wezwanie Alleluja (haləlû jāh), czyli „wychwalajcie Jahwe”. W następnych siedmiu psalmach (Ps 111-118), podobnie jak w Ps 104-106, będzie ono rozpoczynać lub kończyć dany utwór. Orant wyznaje, że „z całego serca chce chwalić Pana” (wers 1b). Wyrażenie „z całego serca” posiada uprzywilejowane miejsce w szeregu wskazówek dotyczących miłości Boga (zob. Księga Powtórzonego Prawa 6, 5). Jest również punktem wyjścia w zrozumieniu aforyzmów, tworzących kolejne wersy. Wszystkie one mają urzeczywistnić pragnienie psalmisty, aby wychwalać Jahwe. Uściśla on dwie grupy ludzi, pośród których chce chwalić Boga. Najpierw wskazuje na ludzi prawych (czyli żyjących zgodne z wymogami Ps 15 i 24, 3-6), a dopiero potem na zgromadzenie, które możemy interpretować także w znaczeniu kultycznym (wers 1c).
Wychwalanie Boga to dostrzeganie Jego dzieł i w konsekwencji podejmowanie refleksji nad Tym, który je dokonał. Kwestia dzieł, cudów i dokonań Boga jest najczęściej powracającym zagadnieniem w tym psalmie (prześledźmy umiejscowienie tych terminów w poszczególnych wersach). Wszystkie one warte są zastanowienia (wers 2), bo prowadzą do zachwytu nad dostojeństwem i sprawiedliwością Tego, który je uczynił (wers 3; Ps 104, 1; 145, 5).
Dzieła te zostały utrwalone w pamięci człowieka (wers 4a), która nie jest tylko biernym zapisem wydarzeń, ale aktywnym ich głosicielem, co wyraża się w pięknie liturgii przeżywanych świąt i uroczystości oraz w przekazywaniu utrwalonej w niej wiedzy kolejnym pokoleniom (zob. np.: Księga Wyjścia 12, 14; Ps 78, 1-4. 11; 145, 7). Tych, którzy mają upodobanie w Bogu pamięć ta skłania do poznawania i zgłębiania Jego dzieł (wers 2).
Przymioty Jahwe, które zostały wyliczone w wersie 4b (łaskawość i miłosierdzie) znajdują swoje odniesienie w Księdze Wyjścia 34, 6 oraz w Ps 103, 8. W tym psalmie wyjaśniają postępowanie Boga przedstawione w wersach 5-6. Stanowią one streszczenie tego wszystkiego, co opisujemy jako: uwolnienie Izraelitów z niewoli egipskiej, zapewnienie im pożywiania, zawarcie z nimi przymierza oraz wprowadzenie ich do Ziemi Obiecanej. Jędrnie wyraża to Księga Wyjścia 34, 10.
Jednym z wielkich dzieł Boga jest również nadanie Prawa, które zawiera prawdę (= wierność) i sprawiedliwość, stąd jest ono godne zaufania (wersy 7-8). Jego niezmienne nakazy (przykazania) kształtują prawość, czyli dobre i piękne życie przeżywane w prostocie serca, a formowane przez umiarkowanie, roztropność, sprawiedliwość i męstwo (zob. Księga Mądrości 1, 1; 8, 7-10).
Do dzieł Boga przynależy także wyzwolenie swojego ludu (wers 9a). Ta informacja może odnosić się do uwolnienia narodu wybranego z niewoli egipskiej lub babilońskiej. Psalmista przypomina o stałej aktualności przymierza, które Bóg zawarł ze swoim ludem (wers 9b; Księga Wyjścia 19, 3-5; Księga Powtórzonego Prawa 4, 13). Bóg jest mu wierny, do takiej samej postawy wzywa człowieka. W praktyce oznacza to wezwanie do świętości ludu i do czczenia świętego imienia Boga (wers 9c; Księga Wyjścia 19, 6). Imię to (Jahwe) zostało wymienione w wersach 1, 2, 4, 10. Powinno być ono szanowane i obdarzanie czcią oraz podziwem.
Jako podsumowanie refleksji dotyczących zadziwiających dzieł Bożych, psalmista wskazuje na kwintesencję mądrości czcicieli Boga, którą jest „bojaźń Pańska” (wers 10a). Z niewielkimi różnicami sentencję „bojaźń pańska początkiem mądrości” (w. 10a) odnajdujemy w Księdze Przysłów 1, 7; 9, 10; 15, 33; Księdze Hioba 28, 28 i w Mądrości Syracha 1, 14. To fundament w przyjęciu i kształtowaniu życiodajnej więzi z Bogiem. Nie jest ona paraliżującym lękiem, ale pełnym szacunku i zdumienia otwieraniem się na kontakt z niepojętym dla człowieka Bogiem. Kilka wieków później do tej myśli psalmisty nawiązał św. Augustyn z Hippony:
„Należy dać początek bojaźni, bo „bojaźń Pańska początkiem mądrości”. Ona gotuje miejsce miłości. A kiedy już w tobie zamieszkała miłość, wypędza następnie bojaźń, chociaż jej ta zgotowała miejsce. W jakiej mierze wzrasta pierwsza, w takiej druga maleje, i w jakiej mierze pierwsza napełnia serce, w takiej druga ucieka z serca. Im większa miłość, tym mniejsza bojaźń, im mniejsza miłość, tym większa bojaźń. Gdzie jednak nie ma żadnej bojaźni, tam miłość nie ma punktu zaczepienia. Jak przy szyciu za igłą idzie nić i dopóki igła nie wyjdzie, nie pociągnie i nici — tak bojaźń pierwsza ogarnia umysł, jednak nie zostaje, bo po to weszła, aby za sobą wprowadzić miłość” (Św. Augustyn, Homilie na Ewangelię i Pierwszy List św. Jana /Homilia 9,4/), przekł. W. Szołdrski, W. Kania, Warszawa 1977, cz. 2, s. 481).
Bojaźń Pańska uczy człowieka także rozumienia własnego życia i otaczającego go świata. Nie wyjaśnia wszystkiego, gdyż umysł ludzki nie posiada wystarczających predyspozycji by w pełni skorzystać z jej możliwości twórczych, ale pozwala mu na właściwy odbiór świata i tworzących go dzieł Bożych (wers 10b; Księga Przysłów 3, 1-4; 13, 15).
Myślą, którą natchniony autor rozpoczął swój psalm, czyli wychwalanie Boga, tą samą go kończy (wers 10c). Pokolenia ludzi będą przychodzić i odchodzić, będą ponownie rozpamiętywać dzieła Boga i równocześnie zapominać o nich, ale chwała Boga pozostanie nienaruszona, będzie zawsze trwała.
Dzieła Boga pozwalają człowiekowi żyć, uczą go mądrości i pomagają mu wierzyć (zob. Księga Mądrości 13, 1-9; List do Rzymian 1, 19-22), zachęcają do wierności przykazaniom Bożym (przymierzu) i mobilizują by wychwalać Tego, który je uczynił (w. 1. 10c). Bez odniesienia ich Boga, stają się mniej lub bardziej użytecznymi wytworami przemijającej natury oraz ograniczonej ludzkiej inteligencji. Bez Boga każde piękno szarzeje i przemija.
„Natura posiada doskonałości dla okazania, że jest obrazem Boga; i błędy dla okazania, że jest tylko Jego obrazem” (B. Pascal, Myśli, przekł. i wstęp T. Żeleński /Boy/, Kęty 2015, nr 580).
Zobacz całą zawartość numeru ►