Jezus całuje w nas miejsca najbardziej zranione

7 stycznia br. odbyło się piąte spotkanie (on-line) diecezjalnych duszpasterzy Apostolstwa Chorych. Gościem spotkania był ks. dr Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie. Wygłosił on konferencję pt. „Przypowieść o leżącym i przechodzącym. Łk 10, 25-37”.

zdjęcie: www.freechristimages.org

2022-01-10

7 stycznia br. odbyło się piąte spotkanie (on-line) diecezjalnych duszpasterzy Apostolstwa Chorych. Tym razem było ono otwarte również dla szerszego grona osób, ponieważ miało charakter świąteczny i wprowadzający w obchody XXX Światowego Dnia Chorego.

Gościem spotkania był ks. dr Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie. Wygłosił on konferencję pt. „Przypowieść o leżącym i przechodzącym. Łk 10, 25-37”. W konferencji ks. Krzysztof poruszył temat służby potrzebującemu bliźniemu. Swoje rozważania osnuł wokół Jezusowej przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie. Przekonywał, że w owej służbie ważne jest, by w potrzebującym dostrzec człowieka – kogoś jedynego i konkretnego – a nie jednego z wielu. Podobnie jak Jezus pochyla się nad każdym z nas, całując i opatrując nasze najbardziej zranione miejsca, tak my również powinniśmy wzruszać się na widok cierpiącego bliźniego, nie mijać go obojętnie, ale służyć mu z miłością.

Ksiądz Wons przywołał jedną z interpretacji przypowieści, w której to Jezus jest Miłosiernym Samarytaninem znajdującym człowieka (także mnie) leżącego na w pół umarłego przy drodze, opatrującym go i zawożącym do gospody swego Ojca. Przez słowa przypowieści Jezus wzywa także nas, byśmy na Jego wzór dostrzegali potrzebujących, zabierali ich do gospody, pielęgnowali i „mieli o nich staranie”. Jezus obiecuje nam, że jeśli „wydamy więcej”, On wszystko nam zwróci, „gdy będzie wracał”. Co to oznacza w praktyce? To, że chcąc prawdziwie służyć bliźniemu trzeba liczyć się z „wydatkami” większymi niż zakładane. Służąc potrzebującym, może trzeba będzie poświęcić więcej czasu niż zakładaliśmy, stracić dobre imię, reputację, wyzbyć się świętego spokoju, własnej wygody. Słowem: prawdziwie ewangeliczna służba „bije po kieszeni”, wiele kosztuje. Jezus jednak zwróci z nawiązką każdy nasz „wydatek”, gdy staniemy kiedyś przed Jego obliczem. To rodzi pokój serca i wzbudza motywację do bycia sługą innych.

W konferencji wybrzmiało również pytanie o źródło cierpienia. Zdaniem ks. Krzysztofa cierpienie nie jest pomysłem Boga, ale jest konsekwencją grzechu. Bóg jednak nie pozostawił i nadal nie pozostawia człowieka w tym trudnym doświadczeniu. Największym dowodem Jego solidarności z człowiekiem w doświadczeniu cierpienia była śmierć Jezusa na krzyżu, przez którą odkupił całą ludzkość. Bóg nie chciał śmierci swego Syna, ale tak bardzo kocha człowieka, że Jego miłość nie cofnęła się nawet przed najwyższą ofiarą – ofiarą z życia.

Po konferencji był czas na bieżące ogłoszenia oraz podzielenie się stanem przygotowań do XXX Światowego Dnia Chorego w diecezjach.

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Najnowsze, bieżące

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024