Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Wolontariusza

Co roku 5 grudnia, z inicjatywy ONZ, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. W tym roku mija 37 lat odkąd dzień ten jest świętowany na całym świecie.

zdjęcie: canstockphoto.pl

2023-12-05

Przygoda z wolontariatem u każdego rozpoczyna się inaczej. Jedni zaangażowali się, bo przeczytali w gazecie apel o pomoc, inni usłyszeli od znajomych, a jeszcze inni po prostu zapragnęli spontanicznie zrobić coś dobrego dla innych. Niezależnie jednak od tego, co skłania wolontariuszy do takiej właśnie formy zaangażowania, gdzieś u źródeł wszystkiego jest ów pierwszy poryw serca. Pragnienie.

Wolontariuszy spotykamy częściej, niż nam się wydaje. Wspierają instytucje i organizacje pozarządowe, stanowiąc cenną pomoc przy większych wydarzeniach, jak i codziennych zadaniach. Na gotowości i zaangażowaniu wolontariuszy mogą polegać m.in. domy kultury, biblioteki, domy i ośrodki pomocy społecznej, hospicja, muzea, różnorodne stowarzyszenia i fundacje. Wolontariusze są aktywni podczas koncertów, pikników, festynów i innych wydarzeń – sportowych, edukacyjnych czy kulturalnych. Realizują działania na rzecz potrzebujących, bezdomnych, chorych, a także zwierząt.

Międzynarodowy Dzień Wolontariusza to okazja do tego, by pokazać światu, jak wielką rolę odgrywają osoby zaangażowane w pracę społeczną na rzecz innych – na poziomie lokalnym, krajowym i międzynarodowym. To też doskonały moment dla samych wolontariuszy, by podzielili się zrealizowanymi inicjatywami i zachęcili do współdziałania wszystkich tych, którzy na razie stoją z boku. 

W Polsce o wolontariacie można mówić od początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy to w 1993 roku powstało pierwsze Centrum Wolontariatu w Warszawie. Stworzono wtedy definicję wolontariatu, która mówi, że „wolontariat to bezpłatne, świadome i bezinteresowne działanie na rzecz innych, wykraczające poza związki rodzinno-koleżeńsko-przyjacielskie”.

Wielka rzesza wolontariuszy, która każdego dnia przetacza się przez szpitalne i hospicyjne korytarze, przez warsztaty terapeutyczne i przytuliska dla bezdomnych, jest dowodem, że dobro nie jest na straconej pozycji. Ich bezinteresowna obecność przy najbardziej potrzebujących wciąż na nowo przekonuje mnie, że istnieją niewyczerpane pokłady miłości, wrażliwości i dobra. Można je odnaleźć w ludzkich sercach.

Oczywiście, pandemia zakłóciła funkcjonowanie wolontariatu instytucjonalnego, bo z powodu epidemicznego zagrożenia wolontariusze nie zawsze mogli wejść na teren hospicjum, domu pomocy czy innej placówki. Nie znaczy to jednak, że wolontariat przestał istnieć. Wręcz przeciwnie. W epidemicznym czasie wolontariat wrócił bardziej „pod strzechy”, w środowisko najbliższego sąsiedztwa albo parafii. Tam się realizował i rozwijał. I chociaż te bezinteresowne działania wielu osób – tych z naszego najbliższego otoczenia – często pozostają niezauważone, faktycznie budowały i budują „bliskość w czasach społecznego dystansu”. I rzeczywiście coś w tym jest, że ten najpiękniejszy wolontariat chce być ukryty. Coraz bardziej na znaczeniu zyskują drobne gesty dobroci i życzliwości w małych, lokalnych społecznościach. Takie gesty zawsze będą potrzebne. Wokół przecież ciągle jest wiele biedy, samotności, smutku. Wielu ludzi – szczególnie chorych – czeka na obecność i wsparcie.

Wolontariat to styl życia. To sposób myślenia o tym, co otacza nas dookoła. Dzień dzisiejszy jest więc dniem podziękowań dla tych, których często nie widzimy, a bez których wiele dobrych rzeczy by się nie wydarzyło. Zatem, dziękujemy!

Autorzy tekstów, Cogiel Renata Katarzyna, Najnowsze, bieżące

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024