O pamiętaniu ponownie

Z Księgi Psalmów. Bóg nigdy nie odwrócił się od człowieka. Proszę o otwarcie Pisma świętego na Psalmie 106.

zdjęcie: backgrounds.hd

2021-12-01

Psalm 106 nawiązuje do stylu i treści Psalmu 105. Przypominając wydarzenia z historii narodu wybranego, podejmuje refleksję nad zdarzeniami z teraźniejszości. Jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy nimi. O ile Psalm 105 ukazuje pasmo Bożych dobrodziejstw wobec Izraelitów, tak Psalm 106 przypomina szereg niewierności i buntów tegoż narodu. Przypomina również, że pomimo odchodzenia ludu od Boga, Bóg nie odszedł od człowieka.

Układ psalmu: I. Wezwanie do uwielbiania Jahwe i prośba o Jego przychylność (w. 1-5); II. Wyznanie winy (w. 6); III. Pierwsza sekwencja: wyjście z Egiptu (w. 7-12); IV. Druga sekwencja: zapomnienie o dobrodziejstwach i bunt (w. 13-18); V. Trzecia sekwencja: zapomnienie o Bogu i sporządzenie posągu bóstwa (w. 19-23); VI. Czwarta sekwencja: wzgardzenie ziemią (w. 24-27); VII. Piąta sekwencja: kult Baal-Peora (w. 28-31); VIII. Szósta sekwencja: kara dla Mojżesza (w. 32-33); IX. Siódma sekwencja: porzucenie własnej tożsamości religijno-społecznej (w. 34-40). X. Ósma sekwencja: miłosierdzie Boga (w. 41-46); XI. Prośba (w. 47); XII. Doksologia (w. 48).

Rozpoczynający psalm wers 1, otwiera również w Ps 107, 1 oraz 118, 1. Wzywa on do uwielbiania Jahwe i równocześnie podaje powód tego działania, wyliczając dwa przymioty Boga: łaskawość (hesed) i dobroć (tôb). Zwłaszcza przymiot pierwszy (hesed) zasługuje na szczególną uwagę, gdyż posiada on bardzo bogate pole znaczeniowe: „wierność”, „dobroć”, „przychylność”, „łaskawość”. Można go streścić jednym polskim słowem „miłość”, która w relacji Bóg – człowiek trwa wiecznie.

Psalmista jest świadomy ułomności i ograniczoności człowieka w możliwościach scharakteryzowania istoty Boga (w. 2), dlatego nie rozszerza tej kwestii, ale wskazuję na naturę człowieka i jego pragnienie szczęścia. Będzie on szczęśliwy tylko wtedy, gdy będzie go cechować prawość życia, czyli postępowanie według rad Boga (w. 3). Wskazówka ta stoi w mocnej opozycji wobec tego wszystkiego, co czytamy w części historycznej tego utworu (w. 6-46), dlatego orant prosi Boga o przychylność, o spojrzenie na niego oraz na jego naród przez pryzmat miłosierdzia i potrzebnej ludowi pomocy (w. 4-5).

Orant, jako przedstawiciel całego narodu, wyznaje grzeszność i nikczemność własną, rodaków, jak i przodków (w. 6). Podejmuję próbę oczyszczenia pamięci. Początek pogardy Bogiem w jego narodzie sięga czasów pobytu Izraelitów w Egipcie, a dokładniej procesu wychodzenia z niego. To, co szerzej opisuje Księga Wyjścia 7, 14 – 15, 20, czyli plagi egipskie, pełne chwały, chociaż pośpieszne, wyjście z niewoli, przejście przez Morze Czerwone (w oryginale hebrajskim Morze Sitowia), autor streścił w wersach 7-12. Wprawdzie w wersie 12 zapisał, że „uwierzyli Jego słowu i śpiewali na Jego cześć”, ale bardzo szybko zapomnieli, by wytrwale i z ufnością wciąż wierzyć Bogu. Ukazują to następne sekwencje psalmu.

Czas wędrówki przez pustynię do Ziemi Obiecanej był okresem różnych form buntu wobec Boga i Jego wybrańców. Konsekwencją odrzucenia Bożych wskazań, co w praktyce oznaczało brak ufności wobec Jego zamiarów (wers 13), była żądza i nieustanne niezadowolenie (w. 14). Bóg zapewniał ludowi wszystkie środki do życia, ale z powodu ciągłego ich marudzenia dopuścił doświadczenie choroby, którą prawdopodobnie był dur brzuszny (w. 15; Księga Wyjścia 16; Księga Liczb 11, 33-34).

Do pogardy wobec Boga, doszła jeszcze zawiść ludu wobec Jego wybrańców – Mojżesza i Aarona (wers 16; Księga Liczb 16). Z pośród grupy około 250 mężczyzn buntowników, imiennie wyliczono dwóch: Datana i Abirama. Mojżesz nakazał społeczności usunąć się z obszaru gdzie przebywali buntownicy, a ci zostali ukarani śmiercią. Wszyscy oni zginęli w nagle powstałej rozpadlinie w ziemi. Dzieła spustoszenia dokończył ogień (wersy 17-18; Księga liczb 16, 16 – 17, 15).

Kolejne wersy (19-22) przypominają najcięższe wykroczenie ludu wobec Boga, jakim było sporządzenie posągu wołu, który z Księgi Wyjścia 32, 1 – 33, 11 znamy jako kult złotego cielca. Człowiek odsuwając się od Boga, prędzej czy później, wymyśli sobie własnego boga, któremu świadomie lub nieświadomie będzie służył. Głód Boga jest naturalnym głodem człowieka. By oszczędzić ludzkość przed Bożą karą za powrót do złotych cielców, potrzebni są (jak niegdyś tak i dzisiaj) współcześni Mojżeszowie, wstawiający się u Boga za człowiekiem (w. 23; Księga Wyjścia 32, 30 – 33, 23).

Cechą wędrujących ku Ziemi Obiecanej Izraelitów była ich cykliczna niewierność Bożym decyzjom. Kolejnym tego przykładem stała się misja zwiadowców w ziemi Kanaan, a następnie niechęć i szemranie wobec planu zdobycia tych ziem (wersy 24-25; Księga Liczb 13, 1 – 14, 9). Konsekwencją tego buntu była decyzja Boga, że żaden z szemrzących nie wejdzie do tej ziemi (wersy 26-27; Księga Liczb 14, 10-45). Nie zatrzymane szemranie (niezadowolenie, narzekanie) doprowadziło do zatrzymania na długie 40 lat wędrówki do Ziemi Obiecanej. Aby więcej nie powtarzać tego grzechu św. Benedykt z Nursji przestrzega:

„Przede wszystkim niech nigdzie i z żadnego powodu nie dochodzi do głosu to zło, którym jest szemranie, w jakiejkolwiek formie, czy to w słowie, czy to w jakimś znaku” (Reguła św. Benedykta 34, 6, przekł. A. Świderkówna, Kraków 2010, s. 67).

Wersy 28-31 są następnym zapisem niewierności Izraelitów. W tej sekwencji znajdujemy przypomnienie wydarzeń w Szittim, gdzie Moabici czcili kananejskie bóstwo Baal-Peora (Baal znaczy pan, a Peor to miejscowość w ziemi Kanaan). Do kultu tego bożka przyłączyli się niektórzy Izraelici. Zakres zła poszerzyli także o nierząd z Moabitkami. Dopiero stanowcza reakcja Mojżesza i Pinchasa (wnuka Aarona) zatrzymała plagę pogaństwa i nierządu pośród Izraelitów (Księga Liczb 25).

Pośród tragicznych wydarzeń z historii całego ludu, psalm ten opisuje również osobisty dramat jednego człowieka, będące przywódcą tegoż ludu – Mojżesza (wersy 32-33). Dotyczył on kwestii wody, której brakło podczas pustynnej wędrówki. Mojżeszowi prawdopodobnie zabrakło zaufania Bogu w Jego zaradczość wobec pojawiających się różnorakich problemów. Chciał działać po swojemu. W Refidim (Księga Wyjścia 17, 1-7) uderzył laską w skałę, natomiast w Kadesz miał tylko przemówić do skały. Nie posłuchał polecenia Boga i skopiował metodę wyprowadzenia wody w Refidim. Dwukrotnie (chociaż wcześniej było jednokrotnie) uderzył laską w skałę, zamiast bezpośrednio zwrócić się do niej, aby wydała z siebie wodę. To wszystko spowodowało, że nie mógł wejść do Ziemi Obiecanej (Księga Liczb 20, 1-13). Mojżesz chciał zastosować schematyczne działanie, może by się nie narazić na ośmieszenie (przemówić do skały!). Tymczasem „to, co dawniej było dobre, dziś może być pokonane przez coś lepszego” (J.E. Prado Flores, Mojżesz. Poza pustynię, przekł. A. Wawrykowicz, Wrocław-Kraków 1994, s. 79).

Lud nie wyciągnął nauki z wydarzeń związanych z kultem bóstwa Baal-Peora i związał się ponownie z innymi narodami oraz ich bożkami, co doprowadziło do bałwochwalstwa, a nawet składnia ludzi w ofierze (wersy 34-39; Księga Jeremiasza 7, 31; 19, 4-5; 32, 35), co w religii Jahwe było surowo zabronione (Księga Kapłańska 18, 21; Księga Powtórzonego Prawa 12, 31). Postępowanie to „rozpaliło gniew Jahwe” (wers 40; Księga Ezechiela 16, 20-21; 20, 31; 23, 36-37). Tam, gdzie człowiek odwraca się od Boga, bardzo często zwraca się przeciwko człowiekowi, zwłaszcza temu, który sam nie może się bronić, gdyż jeszcze się nie narodził, albo jest zbyt mały, zbyt schorowany lub zbyt stary.

W historii narodu wybranego „gniew Boga” urzeczywistnił się między innymi w rozłamie państwa Izrael w 931 r. na dwa niezależne królestwa (Izraelskie - Północne i Judzkie - Południowe), w najazdach i podbojach nieprzyjaciół, którzy nie tylko zdobyli te królestwa (721 r. – Królestwo Izraelskie; 586 r. – Królestwo Judzkie), ale i uprowadzili w niewolę znaczna część ich mieszkańców. Wszystko to streszczają wersy 41-46. Są one również świadectwem cierpliwości i łaskawości Boga (wers 44-45), który pozwalał im ponownie stać się wolnymi (w. 46; tak było np. w 538 r.). Bóg dopuszcza trudne wydarzenia w życiu całych społeczności i poszczególnych ludzi, ale nie pozbawia powracającego do Niego człowieka swojego miłosierdzia.

Wers 47, który znalazł swoje powtórzenie w Pierwszej Księdze Kronik 16, 35, może wskazywać, że utwór ten powstał w czasie niewoli babilońskiej. Wyraża tęsknotę nie tylko za wolnością i jednością narodu, ale przede wszystkim za wspólnym uwielbianiem Boga. Duma z życia z Bogiem, przeradza się w mądrość bycia z człowiekiem i społecznością ludzką.

Ostatni wers 48 jest doksologią (wychwalaniem Boga) kończącą Czwartą Księgę Psalmów (Ps 90 - 106). Stanowi rozbudowaną wersją doksologii z Ps 41, 14. W tej formie znajduje się również w Pierwszej Księdze Kronik 16, 36. Instrukcja „a cały lud niech powie: Amen!” wskazuje, że psalm był w użyciu liturgicznym. Recytowany bądź śpiewany przez psałterzystę, przez odpowiedź „Amen” stawał się modlitwą całego zgromadzonego ludu.

Psalm 106 jest nośnikiem głębokiej skruchy za grzeszną przeszłość, ale i nie lepszą teraźniejszość. Jest równocześnie nośnikiem nadziei, która pozwala wciąż na nowo podejmować trud oraz łaskę życia według wskazań Boga.

Zadziwia tak cykliczne odchodzenie narodu wybranego od Boga, pomimo niepojętych dla nas cudów w jakich mieli oni udział oraz uczestniczenia w konkretnych karach za sprzeniewierzanie się Bogu, o których czytamy w tym psalmie. Oznacza to, że człowiek pomimo obdarowania dobrem, doświadczenia Bożej opieki, ale i zmagania się z realną karą za zło, wciąż odchodzi od Boga, czasem myśląc, że tak będzie łatwiej, weselej, śmieszniej, bardziej nowocześnie, bo przecież wielu tak czyni. W rzeczywistości odejścia te wiążą się z jakąś formą zagłady lub samozagłady. Człowiek odrzucający Boga wyszukuje sobie własnych bogów, czasem sam siebie kreując za bóstwo. I okazuje się, że tego rodzaju decyzja zawsze prowadzi do jakiejś formy destrukcji. Niby nic takiego odchodząc do Boga, a jednak traci się wszystko. Nawet czas i pozytywne myślenie nie są wtedy po stronie człowieka. Pozostaje jednak cierpliwa łaskawość i zawsze nowe miłosierdzie Boga. W Nim nasza nadzieja i opamiętanie, albo nieustanne pamiętanie.


Zobacz całą zawartość numeru ►

Autorzy tekstów, Ks. Wilk Janusz, Miesięcznik, Numer archiwalny, 2021nr12, Z cyklu:, Biblijne co nieco

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 27.04.2024