W dniu 25 maja odbyła się 22. Pielgrzymka Honorowych Dawców Krwi

Na Jasnej Górze spotkali się członkowie Klubów Honorowych Dawców Krwi z całej Polski wraz z rodzinami, przedstawiciele PCK, a także osoby, które dzięki otrzymanej krwi dziś cieszą się życiem i zdrowiem i pracownicy centrów krwiodawstwa.

zdjęcie: www.flickr.com

2019-05-27

Z 5-osobową delegacją klubu HDK w Bełżycach przyjechał Grzegorz Goliszek. „Zawsze chciałem robić coś dobrego, i tak to się zaczęło. Najpierw raz oddałem, potem kolejny i tak to trwa już kilkanaście lat, mam przeszło 20 litrów krwi oddane. Krwiodawstwo to jest coś, co łączy ludzi, jesteśmy jak rodzina, każdy lubi pomagać, często się spotykamy, dzielimy się doświadczeniem”.

W mundurach kolejarskich i z pocztem sztandarowym przyjechali krwiodawcy z Klubu Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża przy Węźle PKP w Tarnowie. „Cieszę się, bo młodzi ludzie zaczynają się angażować w oddawanie krwi – mówi Mariusz Ciećka, prezes klubu. – Organizujemy trzy razy w roku na Dworcu Głównym w Tarnowie akcję honorowego krwiodawstwa, i przychodzą młodzi, starsi też przychodzą, ale przede wszystkim młodzi, pytają się, jaka jest zasadność oddawania krwi, komu to jest potrzebne, w jakich ilościach, do jakich szpitali. Już jest ta chęć. Powiem też szczerze, że już coś się robi dla krwiodawców, to jest też ważne, chociaż oni nie chcą niczego, oddają honorowo krew. Słyszałem takie powiedzenie, że krwiodawca to jest ‘bohater pokoju’ i jest mi z tego powodu bardzo miło. Ten poczet sztandarowy, z którym jesteśmy, ma 70-80 litów krwi oddane, od tych trzech osób. Ja sam mam osobiście 45 litrów”.

„Ja w wojsku zacząłem oddawać krew – wspomina Mariusz Ciećka. – Byłem zafascynowany tym, że ja mogę, bo jestem zdrowy, oddać cząstkę siebie dla kogoś, kto tego potrzebuje. Wiemy, jaka sytuacja jest teraz, tych wypadków jest mnóstwo, potrzeb mnóstwo, zwykła operacja to jest potrzeba od 3-6 litrów krwi, czyli te 450 mililitrów, które zwyczajowo się oddaje, to ile osób musi oddać tę krew”.

„W Częstochowie utrzymuje się to na stałym poziomie, to jest ok. 6 tys. krwiodawców – mówi Arleta Kasztelan, dyrektor biura Oddziału Rejonowego PCK w Częstochowie. – Dołączają nowi przez Szkolne Koła PCK, organizujemy akcje krwiodawstwa w szkołach średnich. Wiadomo, nowych przybywa starszych ubywa, ale ten poziom jest zachowany”.

„To na pewno są ludzie o wielkim sercu - mówi Arleta Kasztelan - Kiedyś mieli wiele przywilejów, dostawali wiele upominków, teraz tak praktycznie krwiodawca nie otrzymuje nic, poza tym, że na przykład w Częstochowie zasłużeni honorowi dawcy, którzy oddali 18 litrów, mają przejazdy komunikacją miejską za darmo, ale już w Katowicach nie ma takiej ulgi. Jednym z takich ważniejszych przywilejów jest to, że mogą korzystać ze służby zdrowia bez kolejki do specjalistów. Maksymalny okres oczekiwania na różne badania specjalistyczne typu tomograf, rezonans, tak naprawdę powinni mieć wykonane do 7 dni”.

„Różne rzeczy można kupić w aptece, ale niestety nie ma czegoś, co zastąpi ludzką krew i bez tych ludzi wiele osób musiałoby odejść z tego świata, a dzięki takim zacnym ludziom, o tak wielkim sercu mogą dalej cieszyć się życiem i zdrowiem” – podkreślla Arleta Kasztelan.

W czasie pielgrzymki na placu pod Szczytem stanął ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach, gdzie uczestnicy pielgrzymki oddawali krew.

O godz. 11.00 na jasnogórskim Szczycie rozpoczęła się Msza św. w intencji honorowych dawców krwi. Eucharystii przewodniczył ks. płk rez. Zenon Surma, krajowy duszpasterz Honorowych Dawców Krwi. Obecni byli dyrektorzy Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z całego kraju, wśród nich Stanisław Dyląg, dyrektor Centrum z Katowic, skąd przyjechał na Jasną Górę ambulans do poboru krwi. W imieniu Jasnej Góry pielgrzymów witał o. Krystian Gwioździk, podprzeor klasztoru.

W homilii ks. płk rez. Zenon Surma mówił o intencjach pielgrzymowania. „Jako honorowi dawcy krwi przybyliśmy tu, na Jasną Górę, by w modlitwie dziękować Panu Bogu m.in. za dar życia, za dar zdrowia. Wiemy dobrze, że tylko człowiek zdrowy może oddać krew osobom chorym, których życie jest zagrożone. Nasze zdrowie to wielki dar od Pana Boga. Tu, u stóp Jasnogórskiej Pani, dziękujemy też Panu Bogu za pracę służby krwi, za lekarzy, pielęgniarki, osoby zajmujące się pobieraniem, przetwarzaniem i przechowywaniem tego bezcennego leku, jakim jest krew, cząstka każdego z nas. Dziękujemy Panu Bogu za wszystkie kluby, które zrzeszają dawców i propagują honorowe krwiodawstwo. Do tego naszego dziękczynienie dołączają się wielkie rzesze osób chorych, które dzięki otrzymanej krwi mogły powrócić do zdrowia, do życia, do swoich zajęć, do swoich rodzin”.

W darze ołtarza ks. płk rez. Zenon Surma złożył szablę, otrzymaną na zakończenie służby wojskowej od Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, oraz Kryształowe Serce, które krwiodawcy otrzymują za co najmniej 25 litrów oddanej krwi i działalność na rzecz propagowania honorowego krwiodawstwa. Za dary dziękował o. Sebastian Matecki, paulin.

Ks. kan. Zenon Surma jest honorowym dawcą krwi od 1978 r. Dotychczas oddał 60 litrów krwi. Decyzją Konferencji Episkopatu Polski w 1997 wybrany został Krajowym Duszpasterzem Honorowych Dawców Krwi.

Na zakończenie Mszy św. został wypowiedziany Akt Zawierzenia Honorowych Krwiodawców Matce Bożej. Eucharystię uświetniła grą Orkiestra Dęta OSP Majdan Sieniawski gmina Adamów.

Pielgrzymkę zakończyło nabożeństwo Drogi Krzyżowej, któremu przewodniczył ks. płk Surma. Rozważania poszczególnych stacji odczytali krwiodawcy z całej Polski.

Organizatorem XXII Pielgrzymki Honorowych Dawców Krwi jest Krajowe Duszpasterstwo Honorowych Dawców Krwi, którym kieruje ks. płk rez. Zenon Surma.

Autorzy tekstów, pozostali Autorzy, Najnowsze

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 27.04.2024