O tym, jak dzielić z innymi miłość, którą daje nam Zmartwychwstały Chrystus, mówił w minioną niedzielę Papież w rozważaniu przed południową modlitwą „Regina Coeli”. Wskazał, że styl życia chrześcijańskiego muszą wyznaczać nie słowa, ale czyny, a miłość bliźniego musi być stałym elementem naszego życia, a nie jedynie dodatkiem do niego.
Hanna Chrzanowska była snopem światła w ciemności ludzkiego bólu. Uczy nas, jak zginać kolana, niosąc pomoc potrzebującym, szczególnie tym, którzy niewidzialni cierpią w swych domach. Wskazuje na to kard. Angelo Amato, który w najbliższą sobotę w imieniu Papieża będzie przewodniczył w Krakowie uroczystościom beatyfikacyjnym.
Decyduje się przyszłość Alfiego Evansa. Wczoraj po południu rodzice chłopca rozmawiali z władzami szpitala w Liverpoolu na temat możliwości przeniesienia go do domu. Nie poinformowano, czy zostały podjęte jakieś konkretne decyzje.
Trwa dramatyczna walka rodziców Alfiego Evansa o życie ich syna. Brytyjski sąd nie zgadza się na jego transport do Włoch, gdzie w specjalistycznym szpitalu pediatrycznym byłaby kontynuowana jego terapia.
Chłopiec przeżył całą noc bez aparatury. Rano podłączono go ponownie. Włochy i Watykan zabiegają o jego przewóz do Rzymu.
Swoje rozważanie przed modlitwą Regina Coeli papież Franciszek poświęcił uzdrawiającej relacji między Zmartwychwstałym Panem i wiernymi. Jest to relacja Dobrego Pasterza i owiec, oparta na wzajemnym, głębokim poznaniu.
O odłączeniu 40-letniego mężczyzny od sondy żywieniowej zadecyduje trybunał. 77 lekarzy wystosowało apel w tej sprawie. Twierdzą, że jest to ukryta eutanazja. Poparł ich arcybiskup Paryża, w przeszłości lekarz
Franciszek spotkał się z tatą angielskiego chłopca, którego rodzice walczą o nieodłączanie go od aparatury i kontynuowanie jego terapii w watykańskim szpitalu. Na audiencji ponowił apel o uszanowanie prawa do życia. Wspomniał zarówno o 2-letnim Alfiem, jak i 40-letnim Francuzie, którego żona chce odłączyć od sondy żywieniowej.
Jezus jest w stanie przemienić najgorszego z ludzi i uczynić go ewangelizatorem, apostołem i świętym. Franciszek mówił o tym podczas wizyty w kolejnej rzymskiej parafii. Niedzielne popołudnie Papież spędził w leżącej na peryferiach Wiecznego Miasta parafii św. Pawła od Krzyża.
Papież Franciszek podkreślił, że do każdego ludzkiego życia trzeba podchodzić z wielkim szacunkiem. Przypomniał, że zawsze powinna być respektowana godność chorego i zapewnione mu odpowiednie leczenie.