Somalia: lekarze przywracają uśmiech dzieciom

Lekarze włoskiej organizacji pozarządowej „Emergenza Sorrisi” leczą schorzenia, które w Afryce prowadzą do wykluczenia i marginalizacji. Przywracając dzieciom uśmiech, przywracają je do społeczeństwa.

Misja włoskiej organizacji pozarządowej "Emergenza Sorrisi" w Somalii

zdjęcie: Vatican News

2018-08-04

Leczą schorzenia, które w Afryce prowadzą do wykluczenia i marginalizacji. Przywracając dzieciom uśmiech, przywracają je do społeczeństwa. Mowa o działaniach włoskiej organizacji pozarządowej „Emergenza Sorrisi”, która właśnie zakończyła swą pierwszą misję medyczną w ogarniętej wojną Somalii.

„W wielu krajach afrykańskich brakuje wyspecjalizowanych chirurgów, stąd niemożność zoperowania zniekształceń, z którymi w Europie radzimy sobie bez problemu. Kolejnym wyzwaniem jest koszt takich operacji, na które w normalnych warunkach stać niewielu, a my operujemy za darmo” – mówi Fabio Abenavoli, który właśnie wrócił z Somalii. Jest on chirurgiem plastycznym i zarazem szefem „Emergenza Sorrisi”. Od stycznia ub.r. organizacja pracowała m.in. w Senegalu, Libii, Iraku i Afganistanie, przywracając uśmiech ponad 350 dzieciom. „Najczęściej operujemy rozszczepy wargi, zniekształcenia twarzy, usuwamy blizny po oparzeniach czy wybuchach bomb” – mówi Abenavoli.

„Kryzys sytuacji wynika z tego, że nie ma chirurgów zdolnych przeprowadzić takie operacje. Dlatego nie tylko operujemy, ale również kształcimy personel. Do Somalii zawieźliśmy np. odpowiedni sprzęt chirurgiczny, by wspomóc tamtejszych lekarzy – powiedział Radiu Watykańskiemu Abenavoli. – Wiele z tych zniekształceń sprawia, że dzieci są marginalizowane. Mieliśmy 15-, 16-letnich pacjentów, którzy z powodu zajęczej wargi czy rozszczepu podniebienia nigdy nie wyszli z domu, byli bowiem postrzegani jako rzucający uroki, przynoszący pecha. Operacja więc zmienia nie tylko wygląd takich pacjentów, ale przede wszystkim ich życie. Pamiętam radość ojca 4-letniego chłopca, który po zakończonej operacji powiedział nam: «Naród Somalijski nie dziękuje słowami, tylko sercem». Ta szczera wdzięczność bardzo nas poruszyła”.

Włoski chirurg wyznaje, że warunki, w których przyszło im pracować w Somalii, były bardzo trudne. Ze względu na obecność islamskich terrorystów mieli ochronę. „Jedynym miejscem, gdzie nie towarzyszyli nam uzbrojeni po zęby żołnierze, była sala operacyjna” – wyznaje Abenavoli. Wskazuje zarazem, że wieść o ich misji medycznej pełnionej w szpitalu w Mogadiszu szybko się rozeszła i otrzymywali wyrazy wdzięczności od zupełnie nieznanych im ludzi.

Autorzy tekstów, Vatican News, Najnowsze

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 19.03.2024