Maryjny miesiąc – sierpień

Nie tylko w maju i październiku modlimy się do Matki Bożej.

zdjęcie: www.pixabay.com

2018-09-07

Kiedy ktoś stawia nam pytanie, które miesiące w ciągu roku są szczególnie poświęcone Matce Bożej, to bez wahania odpowiadamy: maj i październik. To oczywiste – w maju mamy piękne nabożeństwa majowe, a w październiku modlimy się różaniec… Tymczasem wystarczy popatrzeć uważnie w kalendarz liturgiczny, by zauważyć, że są dwa inne miesiące, w których kumulują się wspomnienia, święta czy uroczystości ku czci Matki Bożej: okazuje się, że zarówno w sierpniu, jak i we wrześniu mamy wiele okazji, by modlić się do Matki Bożej.

2 sierpnia przypada wspomnienie Matki Bożej Anielskiej, znane jako odpust Porcjunkuli, święto patronalne w kościołach i klasztorach franciszkańskich.

Kościół Matki Boskiej Anielskiej (Porcjunkula) znajduje się w dolinie, około 2 kilometrów na południe od Asyżu. Początkowo znajdowała się tu niewielka kapliczka, będąca własnością benedyktynów, którą prawdopodobnie w VI wieku ufundowali pielgrzymi wracający z Ziemi Świętej. W czasach św. Franciszka była ona w opłakanym stanie, dlatego zimą 1207/1208 roku odbudował ją i zamieszkał w jej pobliżu. Wkrótce dołączyli do niego także inni bracia. W 1211 roku benedyktyni z góry Subasio odstąpili Franciszkowi i jego towarzyszom kaplicę i posesję przy niej. Tym sposobem Porcjunkula stała się domem macierzystym zakonu św. Franciszka. Tu również schroniła się przyjaciółka Franciszka, Klara z Offreduccio, fundatorka zakonu klarysek – „Ubogich Pań”. W latach 1569-1679 wokół kapliczki wzniesiono kościół pw. Matki Bożej Anielskiej, który na początku XX wieku został podniesiony do godności Bazyliki patriarchalnej i papieskiej.

Legenda głosi, że św. Franciszek gorąco prosił Boga o łaskę zbawienia wszystkich ludzi. Wówczas objawił mu się Pan Jezus i Matka Boża w otoczeniu aniołów. Zbawiciel miał powiedzieć Franciszkowi, że w zamian za gorliwość, z jaką on i jego bracia starają się o zbawienie dusz, może prosić o każdą łaskę. Wtedy Franciszek poprosił o to, by wszyscy, którzy ze skruchą się wyspowiadają i nawiedzą kapliczkę, mogli otrzymać odpust zupełny i przebaczenie wszystkich grzechów. Początkowo możliwość zyskania odpustu była przywiązana wyłącznie do Porcjunkuli, jednak z biegiem czasu Kościół stopniowo rozszerzał ten przywilej: najpierw na członków z trzech zakonów franciszkańskich, którzy od zachodu słońca 1 sierpnia do zachodu słońca 2 sierpnia nawiedzą dowolny kościół franciszkański, a następnie na wszystkich wiernych, którzy w dniu 2 sierpnia nawiedzą kościół franciszkański bądź parafialny, spełniając zwykłe warunki konieczne do uzyskania odpustu.

5 sierpnia przypada wspomnienie Matki Bożej Śnieżnej; jest to także rocznica poświęcenia rzymskiej Bazyliki Najświętszej Maryi Panny (Santa Maria Maggiore).

Według legendy, papież Liberiusz i rzymianin Jan ujrzeli we śnie Matkę Bożą, która powiedziała im, że w miejscu, w którym w środku lata spadnie śnieg, ma zostać zbudowany kościół. Rzeczywiście, w nocy z 4 na 5 sierpnia 352 roku Wzgórze Eskwilińskie pokryło się śniegiem i właśnie tam został wytyczony zarys przyszłego kościoła, którego budowę rozpoczęto w 432 roku. Dla upamiętnienia tego wydarzenia nadano świątyni wezwanie Matki Bożej Śnieżnej, a każdego roku podczas obchodów odpustowych z kopuły zrzucane są białe płatki róż przypominające śnieg i symbolizujące wyproszone łaski.

W świątyni umieszczono słynną ikonę, znaną dziś właśnie jako Matka Boża Śnieżna albo Salus Populi Romani (łac. Ocalenie ludu rzymskiego). Matka Boska Śnieżna jest patronką kobiet oczekujących poczęcia, ludzi dotkniętych chorobami oczu, sportowców i turystów.

11 sierpnia w archidiecezji warmińskiej wspominana jest Najświętsza Maryja Panna Świętolipska. Początki kultu Matki Boskiej w Świętej Lipce sięgają XIV w., gdy więziony w lochach kętrzyńskiego kościoła skazaniec wyrzeźbił w drewnie figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Gdy został uwolniony, zawiesił figurkę na lipie przy drodze z Kętrzyna do Reszla. Wkrótce rzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem zasłynęła cudami, więc wokół lipy wybudowano kaplicę. W czasie reformacji (w 1524 roku) kaplica w Świętej Lipce została zniszczona, a dla odstraszenia pielgrzymów, na jej miejscu postawiono szubienicę. Niespełna sto lat później przystąpiono do odbudowy kaplicy. Zaginioną cudowną figurkę zastąpił obraz Matki Bożej Świętolipskiej, który w dniu 11 sierpnia 1968 roku został ukoronowany przez kard. Stefana Wyszyńskiego.

Święta Lipka znana jest także jako „Sanktuarium Matki Jedności Chrześcijan”, gdyż leży na styku ziem warmińskiej i mazurskiej oraz czterech wyznań: rzymskokatolickiego, greckokatolickiego, prawosławnego i ewangelickiego. Od wieków do Świętej Lipki przybywają nie tylko katolicy, ale i ewangelicy.

13 sierpnia w archidiecezji krakowskiej przypada święto Matki Bożej Kalwaryjskiej, której wizerunek, przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem, znajduje się w bocznej kaplicy bazyliki Matki Bożej Anielskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Według legendy, 3 maja 1641 roku Stanisław Paszkowski z Brzezia Paszkowskiego podczas modlitwy zauważył spływające z oczu Matki Bożej krwawe łzy. O zdarzeniu został powiadomiony biskup krakowski, który zdecydował, że obraz należy przekazać do kościoła w Marcyporębie. Tradycja głosi, że Stanisław Paszkowski wyruszył z obrazem do Marcyporęby, jednak w czasie podróży poczuł, że jakaś siła kieruje go w zupełnie inną stronę, niż zamierzał. Wędrując, dotarł do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Zrozumiał wtedy, że wolą Bożą jest, aby wizerunek Matki Bożej spoczął właśnie w tym miejscu. Tym sposobem obraz Matki Bożej Płaczącej otrzymali pod opiekę Ojcowie Bernardyni.

Początkowo obraz został umieszczony w zakrystii, gdzie miał pozostawać do czasu wyjaśnienia jego cudownego charakteru. W 1656 roku obraz przeniesiono do kościoła głównego i pozwolono na jego publiczną cześć, uznając go za łaskami słynący. W latach 1658–1667 przy południowej ścianie kościoła zbudowano kaplicę, w której w 1667 roku ostatecznie umieszczono cudowny wizerunek. Koronacja obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej miała miejsce 15 sierpnia 1887 roku.

Do Matki Bożej Kalwaryjskiej wielokrotnie pielgrzymował Karol Wojtyła – Jan Paweł II, najpierw jako ksiądz, potem biskup krakowski. Jako papież odwiedził sanktuarium dwukrotnie: 7 czerwca 1979 oraz podczas swojej ostatniej pielgrzymki do Polski, 19 sierpnia 2002 roku.

15 sierpnia w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny został ogłoszonego w 1950 roku przez papieża Piusa XII w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (Najszczodrobliwszy Bóg). Kościół wierzy, że po zakończeniu swojego ziemskiego życia Najświętsza Maryja Panna została z ciałem i duszą wzięta do Nieba.

Święto nazywane jest także Świętem Matki Boskiej Zielnej (Polska), Matki Boskiej Znakomitej (Kongo) bądź Matki Boskiej Korzennej (Czechy). W Polsce i innych krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności. Szczególnie uroczyste obchody mają miejsce w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie odbywają się inscenizacje Zaśnięcia Maryi oraz Jej Wniebowzięcia.

Pod datą 22 sierpnia kryje się wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej. Zostało ono wprowadzone przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios) wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Jednak Matkę Bożą od najdawniejszych czasów Matkę Bożą nazywano Panią i Królową, dodatkowo od VIII wieku zdobiąc koronami Jej wizerunki. Od XVII wieku zwyczaj ten stał się urzędowo zastrzeżony Stolicy Apostolskiej – pierwszym obrazem, który doczekał się zaszczytu papieskiej koronacji, był obraz Matki Bożej w zakrystii bazyliki św. Piotra w Rzymie (1631).

W Polsce pierwsze koronowanie obrazu koroną królewską ufundowaną przez rajców stolicy wspólnie z ludem Warszawy nastąpiło w 1652 roku: wówczas kapłan przytwierdził do obrazu Matki Bożej Łaskawej wotywną koronę z pozłacanego srebra i ozdobioną perłami.

26 sierpnia w Polsce obchodzona jest uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, czczonej na Jasnej Górze w cudownym obrazie Czarnej Madonny.

Wokół historii obrazu narosło wiele legend. Miał go namalować św. Łukasz Ewangelista na deskach stołu w domu Maryi w Jerozolimie, skąd cesarz Konstantyn Wielki przeniósł go do Konstantynopola i umieścił w świątyni, gdzie z kolei zobaczył wizerunek książę ruski Lew Halicki, który uprosił cesarza, aby mu go darował. Kiedy obraz trafił do księcia opolskiego Władysława, ten otoczył obraz szczególną opieką, bo podczas późniejszego oblężenia zamku bełskiego przez Litwinów i Tatarów modlitwa przy nim i orędownictwo u Maryi przyniosły mu zwycięstwo nad najeźdźcami. Gdy chciał przewieźć ikonę do Opola, konie zaprzężone do wozu z obrazem nie chciały ruszyć z miejsca. Wówczas postanowił, że obraz nie trafi do Opola, lecz do fundowanego przez niego klasztoru na Jasnej Górze.

Tak rzeczywiście się stało: 9 sierpnia 1382 roku Władysław Opolczyk przekazał sprowadzonym z Węgier paulinom kościół parafialny Najświętszej Maryi Panny na wzgórzu koło Starej Częstochowy i erygował tam klasztor, po czym, dwa lata później, powierzył ich opiece cudowny wizerunek Matki Bożej.

Autorzy tekstów, S. Aleksandra, Polecane

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024