Radość życia monastycznego z siostrami z Zespołem Downa

Wspólnota Małych Sióstr Uczennic Baranka to jedyna na świecie wspólnota monastyczna, w której żyją siostry pełnosprawne i siostry z Zespołem Downa.

zdjęcie: Vatican News

2019-07-23

Ludzie z Zespołem Downa to wciąż nieodkryty świat. Wnoszą oni do naszego życia tak dużo radości, a przede wszystkim dają nam miłość, której świat bardzo potrzebuje – uważa przeorysza Wspólnoty Małych Sióstr Uczennic Baranka. Jest to jedyna na świecie wspólnota monastyczna, w której żyją siostry pełnosprawne i siostry z Zespołem Downa.

Historia tej niezwykłej wspólnoty w Le Blanc w centralnej Francji rozpoczęła się w latach 80-tych. Matka Line, aktualna przełożona, odkrywała swe powołanie do życia konsekrowanego. To właśnie wtedy spotkała Véronique, młodą dziewczynę z Zespołem Downa, która twierdziła, że jest powołana do życia monastycznego, lecz nie chciano jej przyjąć do żadnej wspólnoty, bo prawo kanoniczne zakazuje przyjmowania osób z upośledzeniem umysłowym. Obie kobiety rozpoczęły wspólne życie monastyczne. Z czasem dołączyły do nich nowe siostry. Dziś jest ich dziesięć.

W 1999 r. dzięki silnemu poparciu miejscowych biskupów zostały oficjalnie uznane przez Stolicę Apostolską jako kontemplacyjna wspólnota zakonna. Łączą duchowość benedyktyńską z małą drogą św. Teresy z Lisieux. Jak podkreśla matka Line, choć osoby z Zespołem Downa potrzebują na co dzień pomocy ze strony innych sióstr, to jednak doskonale odnajdują się w życiu monastycznym.

 „Są autonomiczne. Bo życie kontemplacyjne pozwala im żyć w bardzo regularnym i uporządkowanym rytmie. A dla osób z Zespołem Downa trudne są zmiany, natomiast kiedy wszystko ma swoje reguły, znajdują w nich oparcie – przyznaje s. Line. – I okazuje się, że mają w sobie zdumiewającą moc ducha. Na pamięć znają Pismo Święte, żywoty świętych. Ich pamięć jest niesamowita. Są to bardzo rozmodlone dusze, ludzie bardzo uduchowieni, żyjący w wielkiej bliskości z Jezusem. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Odznaczają się umiejętnością przebaczania i pocieszania innych w strapieniu. Potrafią na przykład znaleźć dla nich właściwe zdanie z Pisma Świętego. Ich dusza nie jest upośledzona. Wręcz przeciwnie, są blisko Boga, mają łatwiejszy kontakt z Bogiem, nie to co my.”

Matka Line przyznaje, że bardzo często stawia się jej pytanie, w jaki sposób rozpoznaje się w jej wspólnocie powołanie. „Tak samo, jak w wypadku innych powołań. Jeśli człowiek czuje się w czymś spełniony, to znaczy, że Bóg go do tego powołuje. Osoby z Zespołem Downa, potrafią to rozpoznać i o tym powiedzieć” – zapewnia przeorysza tej monastycznej wspólnoty.


Film prezentujący codzienność życia we Wspólnocie Małych Sióstr Uczennic Baranka można zobaczyć TUTAJ.

Autorzy tekstów, Vatican News, Najnowsze

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

5

11

12

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 08.05.2024