Odwołana konferencja

W środę 13 grudnia 2017 r. w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Krakowie miała odbyć się XXVIII Sesja naukowa z cyklu „Etyka w medycynie”, poświęcona tematowi „Prawo dziecka do życia”. Została odwołana.

zdjęcie: www.pixabay.com

2017-12-16

Organizatorami konferencji była Redakcja „Bioetycznych Zeszytów Pediatrii”, Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie i Instytut Pediatrii Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellonśkiego. W przeddzień planowanej konferencji dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie prof. dr hab. med. Krzysztof Fyderek oraz prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego ds. Collegium Medicum prof. dr hab. med. Tomasz Grodzicki podjęli decyzję o jej odwołaniu z uwagi na „ewentualne zagrożenia dla prawidłowego funkcjonowania szpitala w jej trakcie”. Powód?

Petycja

Krakowski Okręg Partii Razem wystosował petycję, w której treści czytamy:

„Chcemy nauki o zdrowiu, a nie o religii!

Petycja do władz Uniwersytetu Jagiellońskiego o odwołanie konferencji „Prawo dziecka do życia”

My, niżej podpisane i podpisani, żądamy, aby Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie oraz Instytut Pediatrii Wydziału Lekarskiego CM UJ wycofały się z organizacji pseudonaukowej konferencji „Prawo dziecka do życia”. Wydarzenie ma się odbyć 13 grudnia 2017 w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie w auli im. prof. Macieja L. Jakubowskiego.

W programie „konferencji” zaplanowano wystąpienia osób bez wykształcenia medycznego oraz prezentacje lekarzy, którzy będą opowiadać o swoich prywatnych przekonaniach religijnych. Misją Uniwersytetu Jagiellońskiego jest kontynuowanie wielowiekowego dziedzictwa w służbie nauki i nauczania przez prowadzenie badań naukowych. Zapowiedziane prelekcje stoją w jawnej sprzeczności z tą misją. Uniwersytet powinien być światopoglądowo neutralny, a nie propagować fundamentalistyczne, szkodliwe przekonania, wywodzące się z religii. Zarówno UJ jak i USD to instytucje publicznej i świeckie. Nowoczesna medycyna opiera się na wiedzy naukowej, a nie na dogmatach wiary. Jej dobrodziejstwa, z których wszyscy i wszystkie korzystamy, wywodzą się z niezależności nauki i autonomii zawodu lekarza/lekarki.

Dlatego apelujemy: Szanowni Rektorzy, nie bierzcie udziału w zakłamywaniu rzeczywistości i szerzeniu propagandy. Waszym obowiązkiem jest stać na straży dobra pacjentek i pacjentów. Jesteście zobowiązani do zapewnienia im dostępu do rzetelnej informacji medycznej, do zabiegów ratujących ich życie i zdrowie. Uniwersytecki Szpital Dziecięcy cieszy się wielkim zaufaniem i prestiżem. Zbudowano je dzięki wysiłkowi pracujących tam lekarzy i lekarek, ich wiedzy i doświadczeniu oraz pionierskim badaniom. Nie roztrwońcie tego wspaniałego dorobku!

Żyjemy w czasach realnego zagrożenia dla pozycji nauki oraz zdrowia i życia pacjentek.

Organizacje anti-choice mają na rękach krew kobiet. Aktywnie lobbują, by odmówić im prawa do decydowania o własnym zdrowiu i ciele. Ich ofiary tracą życie i zdrowie, zmuszone do korzystania z podziemia aborcyjnego. Gdy instytucje naukowe ulegają naciskom tych środowisk, świadomie przyczyniają się do odbierania kobietom prawa do podejmowania autonomicznych decyzji.

Zwracamy się więc do JM Rektora UJ, Prorektora UJ ds. CM i dyrekcji USD – nie pozwólcie, by fundamentaliści i fundamentalistki religijni forsowali swoje poglądy powołując się na autorytet Uniwersytetu! Wszystkim nam zależy, by kobiety miały prawo do świadomego macierzyństwa – nie dawajmy głosu tym, którzy jawnie chcą je go pozbawić!”

(tekst za: http://krakow.partiarazem.pl/2017/11/30/chcemy-nauki-o-zdrowiu-a-o-religii-petycja/)

Petycję podpisały 843 osoby.

Brak kompetencji?

Autorzy petycji zarzucają organizatorom, że zaplanowali wystąpienia osób bez wykształcenia medycznego. Wystarczy jednak popatrzeć na listę zaproszonych prelegentów, by przekonać się, że zarzut ten jest zupełnie nietrafiony. Bez wątpienia medyczne wykształcenie i ogromne doświadczenie posiada prof. Janusz Skalski, światowej sławy kardiochirurg dziecięcy, którego nazwisko było bardzo głośne przed paru laty – to właśnie prof. Skalski wraz ze swoim zespołem z kliniki w Prokocimiu uratował dwuletniego Adasia, znajdującego się w stanie głębokiej hipotermii (blisko 13 st. C). Medyczne wykształcenie mają również trzej inni lekarze z Prokocimia: dr hab. n. med. Wojciech Górecki, dr n. med. Andrzej Grudzień, dr hab. n. med. Szymon Skoczeń oraz prof. Bogumiła Milewska-Bobula z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Lekarzem jest też ks. dr hab. n. teol. Lucjan Szczepaniak SCJ, wieloletni kapelan USD i główny organizator konferencji. Jedynym nie-lekarzem miał być dr inż. Antoni Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka i współzałożyciel Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci. Jednak jego udział w konferencji nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem – z jednej strony, od wielu lat uczestniczy on w różnych spotkaniach, promujących działania związane z ochroną dzieci poczętych; z drugiej – także główny temat konferencji (zatwierdzonej zresztą przez władze uniwersyteckie), czyli etyka w zawodzie lekarza, usprawiedliwiał jego obecność. Wreszcie, skoro organizatorzy skupieni wokół uniwersyteckich środowisk pediatrycznych zdecydowali się na jego odczyt, to znaczy, że ich zdaniem ma on coś istotnego do powiedzenia.

Nienaukowość?

Drugi zarzut, postawiony organizatorom konferencji, dotyczył treści wystąpień, mających prezentować prywatne przekonania religijne. Tutaj także można mieć poważne wątpliwości co do jego zasadności. Tematy, które mieli zaprezentować prelegenci, brzmiały następująco: „Od pediatrii mistycznej do pragmatycznej w dawnej Polsce”, „Współczesne możliwości ratowania dzieci z najwyższym ryzykiem śmierci okołoporodowej”, „Prawo dziecka do życia – perspektywa onkologa dziecięcego”, „Postępy neonatologii szansą na uratowanie coraz większej liczby noworodków” – nawiązywać więc miały do zagadnień zdecydowanie medycznych, dotyczących możliwości pomocy małemu człowiekowi. Jedynie tytuły dwóch referatów: „Obrońca życia – świadek wiary” oraz „Prawo dziecka do życia wypełnieniem prawa miłości” sugerują, że prawdopodobnie ich autorzy mieli zamiar zaprezentować swoje przekonania religijne. Trudno jednak teraz dochodzić, co rzeczywiście „autor miał na myśli”, skoro nie dano zapewniono mu swobody wypowiedzi i nie dano możliwości podzielenia się swoją refleksją.

Autorzy petycji zauważają – bardzo słusznie – że „misją Uniwersytetu Jagiellońskiego jest kontynuowanie wielowiekowego dziedzictwa w służbie nauki i nauczania przez prowadzenie badań naukowych”. Zapominają jednak, że każdy uniwersytet dzieli się swoimi dorobkiem naukowym, wynikami prowadzonych badań, między innymi poprzez wymianę poglądów i prowadzenie dyskusji. I czyni to również wtedy, gdy stawiane tezy wywołują burzliwe spory, bo właśnie one są okazją do weryfikacji prezentowanych poglądów.

Słowo obrony?

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie głosem swojego rzecznika, pani Natalii Adamskiej-Golińskiej, docenia ważność konferencji organizowanych cyklicznie pod wspólnym tytułem „Etyka w medycynie”. W oświadczeniu pani rzecznik czytamy między innymi, że „celem sesji jest zwrócenie uwagi na życie dziecka, które jest zagrożone w skali światowej przez wiele czynników, jak: głód, nędza, wojny, akty terroru, czystki etniczne, przemoc wszelkiego rodzaju, wypędzenia, obecnie również migracje, a także oczywiście choroby i ogólnie ujmując nieszczęśliwe wypadki. W te uwarunkowania społeczne wpisuje się działalność ochrony zdrowia, która próbuje ratować życie dziecka niezależnie od jego pochodzenia, warunków ekonomicznych, sytuacji politycznej, czy światopoglądu. Zaproszeni na sesję lekarze wykażą kompetentnie, jak zmieniło się oblicze medycyny w ciągu minionych kilkudziesięciu lat i jak wiele można uratować dzieci dzięki postępowi w dziedzinie diagnozowania, terapii i rehabilitacji”. Wydaje się zatem, że tegoroczna konferencja była ważna i potrzebna, znakomicie wpisując się w problemy, z jakimi musi zmierzyć się współczesny świat. Dlaczego zatem ją odwołano?

Pani rzecznik zauważa, też, że „prelegenci zaproszeni na sesje zawsze reprezentowali pełen wachlarz poglądów, a po każdym wykładzie następowała dyskusja, w której prawo do wypowiedzi nie było ograniczane”. Co więcej: „W przeszłości udział w sesjach brali nie tylko znakomici profesorowie pediatrii i podspecjalności pediatrycznych z całej Polski, ale również liczni przedstawiciele Kościoła, prawnicy, filozofowie, osoby świeckie niezajmujące się medycyną, czy przedstawiciele rodziców”. Tym bardziej dziwi, że tym razem tej mądrej tradycji nie stało się zadość.

(pełny tekst oświadczenia: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,22772564,collegium-medicum-odwoluje-konferencje-prawo-dziecka-do-zycia.html)

Waga problemu

Krakowska konferencja nie jest jedyną, która nie doszła do skutku. W listopadzie 2016 roku Warszawski Uniwersytet Medyczny i jeden z Instytutów PAN wycofały się z wynajmu sali przeznaczonej na konferencję pt. „Prawa poczętego pacjenta”. Kilka miesięcy temu kilka uniwersytetów odmówiło zgody na udział pani Rebekki Kiessling w cyklu wykładów dotyczących prawa dziecka do życia. Problemy z wykładami miał również psycholog dr Paul Cameron, podejmujący temat terapii homoseksualizmu. Może zastanawiać jedynie, dlaczego tak łatwo uczelnie rezygnują z prezentacji stanowisk badawczych, spotykających się ze sprzeciwem środowisk LGBT.

Autorzy tekstów, S. Aleksandra, Najnowsze

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

5

11

12

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 08.05.2024