Chorzy piszą do nas – luty 2013

zdjęcie: canstockphoto.pl

2013-06-06

Droga Redakcjo!
Od dwóch lat należę do Apostolstwa Chorych. Od dawna cierpię na silną padaczkę, nerwicę i nadciśnienie. Życie nigdy mnie nie rozpieszczało. Moje choroby i cierpienia pragnę znosić z godnością, łącząc je z ofiarą Jezusa. Obiecuję modlitwę i sama o nią proszę.

Czytelniczka Agnieszka


Redakcjo i Czytelnicy „Apostolstwa Chorych”.
Od wielu lat cierpię na depresję. Miewam lepsze i gorsze okresy. Mogę śmiało powiedzieć, że właściwie choruję od najmłodszych lat. Odkąd pamiętam, zawsze coś mi dolegało. Wiem, że wielu ludzi cierpi o wiele bardziej niż ja, dlatego staram się nie skarżyć i nie narzekać. Chcę także za pośrednictwem miesięcznika wyrazić swoją wdzięczność wszystkim osobom służącym chorym. Szczególnie dziękuję wolontariuszom, którzy zupełnie bezinteresownie idą do takich miejsc, w których jest choroba, cierpienie i śmierć. Niech Bóg Swoim błogosławieństwem wynagrodzi ich trud i dobroć.

Teresa z Nowego Targu


Droga Redakcjo!
Choruję na schizofrenię z depresją oraz cukrzycę. Przyjąłem i zaakceptowałem swoje dolegliwości. Kiedy jest mi szczególnie ciężko powtarzam „Jezu, ufam Tobie!”. W trudnościach wzywam także pomocy Matki Bożej bo wierzę, że Ona może wszystko uprosić u Swojego Syna. Dziękuję za modlitwę w podanych przeze mnie intencjach. Ja również modlę się w wielu ważnych sprawach. Bóg zapłać!
 

Henryk


Kochani!
Serdecznie dziękuję za piękny list, który był dla mnie bardzo miłą niespodzianką. Miesięcznik czytam od wielu lat i jestem wdzięczna za wszystkie zamieszczane w nim treści. Są wskazówką dla nas chorych, jak się modlić i cierpieć. Z serca dziękuję. Pozdrawiam całą Redakcję oraz Czytelników. Bóg z Wami!

Czytelniczka Alicja


Szanowna Redakcjo!
Serdecznie dziękuję w imieniu swoim i naszego Klubu Wzajemnej Pomocy za interesujące problemy dnia codziennego poruszane na łamach Waszego wydawnictwa. Członkami Klubu są przeważnie ludzie starsi i niepełnosprawni, potrzebujący rozmaitej pomocy. Staramy się nieść tę pomoc bezinteresownie, na chwałę Boga. Napotykamy na różne trudności ale przy wsparciu Bożej Opatrzności dajemy radę. Ona czuwa i daje nam siłę. Z serca pozdrawiam wszystkich Czytelników, zwłaszcza tych, którzy najbardziej cierpią i czują się samotni. Niech Matka Boża ma nas wszystkich w Swojej opiece i wyprasza nam potrzebne łaski.
Szczęść Boże!

Klub Wzajemnej Pomocy z Szydłowca

Miesięcznik, Numer archiwalny, Z cyklu:, Nasza korespondencja, 2013-nr-02

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 26.04.2024