Księga Psalmów - wierna miłość

2013-06-06

Renata Katarzyna Cogiel
 

Raduj się, niebo i wesel się, ziemio!
Góry, wykrzykujcie z radości!
Bo PAN pocieszył swój lud i z miłością ujął się za jego biednymi.
A Syjon mówił: «PAN mnie opuścił i Bóg zapomniał o mnie».
Czy może kobieta zapomnieć o swym niemowlęciu?
Czy może nie miłować dziecka swego łona?
Lecz gdyby nawet ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie!
Oto wyryłem cię na obu Mych dłoniach (…) /Iz 49, 13-16a/

Podobnie jak matka – a jednak
o ileż wierniej – pamiętasz.
Podobnie jak matka – a jednak
o ileż czulej – dotykasz.
Podobnie jak matka – a jednak
o ileż delikatniej – jesteś.
Podobnie jak matka – a jednak
o ileż pewniej – kochasz.


Trzeba włożyć wiele wysiłku, by w gąszczu cukierkowatych zdań i patetycznych rozpraw o miłości, od których aż roi się w podręcznikach, encyklopediach i rozmaitych kompendiach, odnaleźć coś, co faktycznie poruszy serce. Coraz rzadziej w ogóle jest to możliwe. Słowo Boże jest jednak niezawodne również w tej kwestii i zdecydowanie bije na głowę pozostałe źródła. W takim razie chyba nie ma sensu szukać dalej. Zaglądnijmy do Księgi Izajasza.

Czytając Księgę Izajasza, odnoszę wrażenie, że ten wielki prorok – oprócz korzystania ze światła Ducha Świętego, które bez wątpienia pomogło mu zapisać mądrość na papierze – bazował także na konkretnym życiowym doświadczeniu. Wiedział jakich użyć obrazów i porównań, by trafić do ludzkiego serca i wyobraźni.

Fragment, który dzisiaj proponuję do rozważenia, pochodzi z 49. rozdziału Księgi Izajasza. Jest to tekst, który opisuje relacje między Bogiem a narodem izraelskim, a w domyśle – także relacje między Bogiem a każdym człowiekiem.

Jak wiadomo, Bóg wybrał naród izraelski na szczególną własność, by w jego historii objawić Swoją potęgę i moc (zob. Wj 19,5). Naród wybrany jednak wielokrotnie okazywał Bogu nieposłuszeństwo i wątpił w Jego opiekę (wers 14.). Prorok Izajasz podkreślił subtelność owego wybrania, używając pięknego porównania miłości Bożej do miłości macierzyńskiej. Miłosna więź, która łączy matkę i jej dziecko, jest więzią szczególną. Jak pisze autor natchniony – matka nie potrafi zapomnieć o swoim dziecku, bo wydała je na świat i odtąd jest ono częścią niej samej. Gdyby jednak zdarzyło się, że matka z jakiegoś powodu odrzuci dziecko i o nim zapomni, Bóg okaże się Tym, który pamięta i kocha zawsze (wers 15.). To zapewnienie ma być powodem radości i szczęścia człowieka, który otrzymuje gwarancję, że nigdy nie zostanie sam (wers 13.).

Prorok Izajasz używa jeszcze innego obrazu, by wskazać na wierność i miłość Boga: (…) oto wyryłem cię na obu Mych dłoniach. Jest to symbol nieustannej pamięci Boga o człowieku, Jego troski i miłości (wers 16.). Szczególne znaczenie ma tutaj słowo wyryłem, które oznacza nieodwołalność i niezmienność Bożych postanowień. Ważnym symbolem są także dłonie. W języku biblijnym wskazują na szczególną opiekę, wybranie i przynależność. Być w czyichś dłoniach, to należeć do niego, doświadczać jego miłości, pamięci i troski.

Miesięcznik, Numer archiwalny, 2012-nr-05

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024