Gdy zobaczyć znaczy dotknąć

Przyjęło się twierdzić (nie bez racji), że osoby z ograniczeniami poznawczymi w zakresie wzroku, doskonale rekompensują sobie ten brak, posługując się pozostałymi zmysłami.

2013-06-06

Danuta Dajmund

 

Nietrudno wyobrazić sobie poznanie dotykowe przedmiotów codziennego użytku: kromki chleba, łyżki, kubka, piłki. Całkiem dobrze można poznać dotykiem rysy twarzy dziecka, wyobrazić sobie wygląd kota lub psa, drzewa, a nawet delikatnej rośliny. Bez trudu można z pomocą dłoni podziwiać makietę architektoniczną budowli czy rzeźbę. Jak jednak „zobaczyć” to, co ma tylko dwa wymiary? Dzięki wspaniałemu wynalazkowi pisma punktowego Louisa Braille’a osoby niewidzące czytają książki i tworzą własne teksty, a rozwój elektroniki, poprzez wykorzystanie rozmaitych urządzeń i nośników elektronicznych, umożliwił odbiorcy - także niewidzącemu – „czytanie” za pośrednictwem słuchu. Ale jak oddać słowem bogactwo barw. Jak zobaczyć obraz?

Z tym problemem poradziło sobie – jako pierwsze w Polsce – Muzeum Śląskie w Katowicach, tworząc ścieżkę zwiedzania Galerii Malarstwa Polskiego dla osób z deficytami wzroku. Dzięki nowatorskim rozwiązaniom umożliwiono poznanie sztuki wizualnej, szczególnie malarstwa, a także samą instytucję muzeum, dużej grupie osób z dysfunkcją wzroku, do tej pory wykluczonych z możliwości spotkania ze światem doznań estetycznych. Muzeum przygotowało również specjalne przewodniki, przybliżające treść wielu spośród prezentowanych dzieł najwybitniejszych polskich malarzy XIX i XX wieku za pomocą opisów wykonanych w alfabecie Braille’a i wypukłodrukowych reprodukcji. Nie bez znaczenia jest fakt, że każdy zwiedzający ma możliwość skorzystania z audio przewodników i zestawu słuchawkowego. Najbardziej interesującym rozwiązaniem wydają się jednak wolnostojące reliefy wykonane z wysokogatunkowego tworzywa sztucznego, umieszczone na specjalnych postumentach przed najważniejszymi zbiorami ekspozycji. Starają się one - najwierniej jak to możliwe - oddać piękno prezentowanego obrazu posiłkując się w tym celu również tekstem płynącym z audio przewodnika. Cieszy fakt, że – jak twierdzą pracownicy Muzeum Śląskiego - planuje się stopniowo zwiększać ilość prezentowanych w ten sposób dzieł.

Ścieżka zwiedzania dla osób niedowidzących i niewidzących, obejmująca dzieła polskich artystów jest ekspozycją stałą, dostępną przez cały rok, codziennie z wyjątkiem poniedziałków. Muzeum ma jednak ambicje umożliwienia osobom z różnorodnymi deficytami poznawczymi (szczególnie osobom niewidzącym i niedowidzącym) dostępu także do europejskiego dziedzictwa kulturowego poprzez rozmaite wystawy czasowe.

Przez kilka ostatnich miesięcy Muzeum Śląskie prezentowało kopie wybitnych dzieł sztuki i modeli architektonicznych. Projekt ten został przygotowany w ramach obchodów 150. rocznicy zjednoczenia Włoch, dzięki partnerstwu Państwowego Muzeum Dotyku im. Homera w Ankonie oraz Włoskiego Instytutu Kultury w Krakowie.

W ramach ekspozycji pokazano kopie słynnych rzeźb doby antyku, sztuki hellenistycznej oraz rzeźby renesansowej. Uwagę zwiedzających przykuwały  sporych rozmiarów repliki rzeźb Michała Anioła, począwszy od Piety, aż po Pietę Rondanini, które osoby niewidzące, uzbroiwszy dłonie w białe rękawiczki, mogły - niekiedy po raz pierwszy w życiu – „zobaczyć”. Część wystawy poświęcono historii architektury. Zachwyt budziły takie dzieła jak katedra Santra Maria del Fiore, rzymski Panteon i wiele innych. Okazało się możliwe poznanie – nie tylko wizualnie, ale i przez dotyk – najdrobniejszych szczegółów oddanych z niezwykłym pietyzmem. Obok każdego eksponatu umieszczono oczywiście szczegółowy opis wykonany pismem punktowym. Wystawę wyposażono w projektor, który obrazem i dźwiękiem przekazywał zwiedzającym nie tylko informacje o prezentowanych dziełach, ale również historię powstania wystawy i metod, za pomocą których w wielu krajach świata, próbuje się likwidować bariery w odbiorze sztuki. Dodatkowo, w tle głównej ekspozycji, można było podziwiać niezwykle misterne dzieła sztuki wykonane przez osoby niewidzące.

Wystawie towarzyszyła międzynarodowa konferencja, podczas której autorzy programów adresowanych do osób niepełnosprawnych starali się omówić dobre praktyki z dziedziny edukacji i projektów muzealnych przeznaczonych dla tej grupy ludzi. Podczas zorganizowanych warsztatów uczestnicy konferencji mieli okazję przetestować ćwiczenia proponowane podczas lekcji muzealnych.

Można przypuszczać, że zarówno ścieżka zwiedzania dzieł polskich artystów w Muzeum Śląskim, jak i goszcząca w nim czasowo ekspozycja „Piękno dotyku”, poza zaznajomieniem z ciągle słabo praktykowaną w Polsce metodą poznawania sztuki przez dotyk, miały jeszcze jeden ważny i chyba zrealizowany cel. Udało się wzbudzić szersze zrozumienie i akceptację dla tej niecodziennej formy kontaktu ze sztuką, łamiąc zarazem pewien stereotyp, w którym muzeum postrzegane jest jako miejsce, gdzie dotykanie obiektów jest surowo zakazane.

Wypada pogratulować twórcom projektu doskonałego pomysłu oraz wrażliwości na potrzeby osób niepełnosprawnych.

Miesięcznik, Numer archiwalny, 2012-nr-02

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 20.04.2024