Przyjdź! Dotknij i uzdrów nienawrócone moje serce Twoim do mnie skierowanym „biada”.
Sakrament namaszczenia chorych bogaty jest w gesty i wymowne słowa, przez które dzisiaj działa Chrystus w Kościele.
Pytanie zawarte w tytule rodzi się po lekturze fragmentu Ewangelii św. Marka: „Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali” (Mk 7, [...]
Z racji przypadającego w październiku Dnia Białej Laski bieżący numer miesięcznika częściowo poświęcony jest zmysłom.
Maria i Eugeniusz Pawłowscy z Gogolina, którzy już jako dorośli ludzie stracili słuch, opowiadają o uczeniu się życia od nowa, o budowaniu relacji z otoczeniem i o tym, że gdy tracimy jedno, zwykle zyskujemy drugie.
„Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę”. Wszyscy tego potrzebujemy. Żeby ktoś przyprowadził nas do Jezusa z naszym cierpieniem. Nasze ciała, nasze zmysły potrzebują Jego leczącej łaski, dotyku Jego dłoni.
Wydaje się, że ze wszystkich istot niebieskich właśnie Aniołowie Stróżowie są najbliżsi człowiekowi. Zapewne jest tak dlatego, że modlitwa „Aniele Boży, Stróżu mój” często bywa pierwszą modlitwą, jakiej rodzice uczą swoje dziecko.
Z Księgi Psalmów. Królowanie Boga wywołuje radość i wesele. Proszę o otwarcie Pisma świętego na Psalmie 97.
Zmysły duchowe na modlitwie – podobnie jak zmysły cielesne w życiu codziennym – mają nam pomagać w głębszym doświadczaniu i pełniejszym rozumieniu tego, co nas otacza.
Maleństwo wtulone w wyrzeźbione bicepsy taty, czuje, że jest bezpieczne, że nic mu nie zagraża. Wielki tata i mały okruszek.