Często poszukujemy wewnętrznego pokoju, próbując różnych technik czy sposobów relaksu. U podstawy tego pokoju leży jednak nadzieja.
Na czas pandemii zamienił franciszkański habit na lekarski fartuch i wrócił do szpitala, by wesprzeć kolegów walczących na pierwszej linii z koronawirusem.