„I rozeszli się – każdy do swego domu”
W zachwycie, w trudzie, w samotności czy odchodzę, czy jestem z Jezusem?
2019-04-06
Rozważanie do fragmentu Ewangelii J 7, 40-53
IV tydzień Wielkiego Postu
Słuchający Jezusa, a były to tłumy, mieli różne zdania i oceny na Jego temat. Tak, że powstał wśród nich rozłam z Jego powodu. Byli też tam Jego jawni i ukryci wrogowie. U jednych wzbudzał podziw i szacunek, inni mówili, że On tylko wszystkich zwodzi. Konsekwencją tego zamieszania jest odejście – każdego do domu. Kto został przy Jezusie, kto Mu towarzyszył, kiedy większość zamknęła się w swoich domach, w swoich kamiennych sercach?
A jak to wygląda dzisiaj? Ilu jest na serio żyjących z Jezusem, trwających przy Nim? Ilu Mu się przygląda z zaciekawieniem? Wreszcie ilu jest wobec Niego całkowicie obojętnych?
Gdzie ja jestem, gdzie ty jesteś? Czy naprawdę jesteśmy przy Nim, a może patrzymy z zaciekawieniem, a może są chwile całkowitej obojętności wobec Niego?
Panie Jezu, przemień moje kamienne serce, mój zamknięty dom, w dom Twojego królestwa. Ja pragnę być z Tobą. Zawsze!