„… pszenicę zaś zawieźcie do mego spichlerza”

Wielu próbuje naprawić świat przez wyrywanie chwastu i przez to czynią dużo szkody dobrym kłosom. Panie Jezu, niech taki nie będę, bo to Twoje zagony i w tym pokładam ufność. Dodaj mi sił!

zdjęcie: Tadeusz Karol Cieślik - diakon stały

2018-07-28

II rok czytań
Mt 13, 24-30

Królestwo Niebieskie bardzo dba o swoje dobre nasienie. Nawet jak przychodzi ktoś zły i miesza, plącze tak, że nie można rozróżnić, czy pnącza są z dobrego czy złego nasienia, Pan nie pozwala nic niszczyć, aby nawet mała drobina z dobrego nie została zatracona.

Z powodu działania Złego cierpimy i znosimy trudy, bo Pan Królestwa daje wolność i czeka na żniwo, kiedy można będzie łatwo oddzielić chwast od pszenicy. Pewnie też cierpi, patrząc na obsiane pola, na których pomiędzy dorodną pszenicą wyrastają zagłuszające wszystko wokół siebie chwasty. 

Należy uzbroić się w cierpliwość i jeżeli jesteśmy dobry nasieniem, to powinniśmy z całych sił rosnąć, nie dając się zagłuszyć chwastom. Nie wolno ulec chwastom! Na pewno przyjdzie czas, kiedy usłyszymy: a teraz zapraszam was do Mego Spichlerza.


Wcześniejsze rozważania można znaleźć TUTAJ.

Autorzy tekstów, Cieślik Tadeusz Karol, Rozważanie

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

14

15

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 24.04.2024